Środa
28.09.2011
nr 271 (2250 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: BOWHUNTING PYTANIE

Autor: LDormus  godzina: 01:13
DRWAL35 Abstrahując od ŁUKÓW -nie łuku, na zdjęciu , proszę przytocz choć jedną moją wypowiedź w której jestem takim zagorzałym przeciwnikiem polowania z łukiem? Zauważ. W dyskusji lubię konkrety, więc -. DB p.s. do nazewnictwa przejdziemy potem: łuk ,łucznik i wszystko co się z tym wiąże ma długą (albo jeszcze dłuższą) historię. Ty wstawiasz na Polskim forum anglicyzmy którymi ja rzygam na co dzień, rozumiem pecet -laptop,nowość ale bowhanter-a z czym to się je??

Autor: kissielec  godzina: 15:22
@Ldormus: "...Czy Ameryka Pn.to cały świat??" Pomińmy inne, brzydkie kontynenty...;) Niech będzie tylko ładna Europa: Alandy, Finlandia, Dania, Hiszpania, Portugalia, Słowacja, Słowenia, Chorwacja, Serbia, Węgry, Bułgaria, Włochy, Francja.

Autor: LDormus  godzina: 15:30
Kisielec Więc proszę, przytocz te inne okresy polowań dla łuczników w wymienionych przez Ciebie krajach. DB

Autor: kissielec  godzina: 16:02
@skaflok: Jest konkret. Łucznicy mogą zagospodarować psy które boją się strzału. Mogą. Aczkolwiek psy są rzadziej używane w myślistwie łuczniczym. A to co przede wszystkim mogą zagospodarować myśliwi polujący łukiem...to tereny podmiejskie...na których zwierz szaleje, a lufowcom "strzelać nie kazano". I zresztą słusznie. Inny aspekt - bezpieczeństwo polowań - wobec pozostałych uczestników i osób postronnych a także infrastruktury, zabudowań... W świetle licznych faktów z naszych polowań, głównie zbiorowych...chyba nie wypada rozwijać tego tematu, ani porównań z wypadkowością w bowhuntingu (bo ta praktycznie nie istnieje). Następny aspekt: selekcja zwierza. Bowhunter strzela z maks. 30m, przed zmierzchem...(ciężko o pomyłkę dzika z żubrem...lub babą...:)) Jeszcze inne aspekty ?: odgłos strzału,... precyzja trafienia,... odzyskiwalne pociski,... łatwość tropienia,... smak miesa,... etyka-szanse zwierzyny, etyka-ból, etyka-gojenie się ran u postrzałków, stare tradycje, satysfakcja myśliwego...itd., itd., itd. jak zauważył Drwal35, trzeba by "trylogię" napisać...:) Pozdrawiam, DB

Autor: kissielec  godzina: 16:33
@LDormus: Kisielec "Więc proszę, przytocz te inne okresy polowań dla łuczników w wymienionych przez Ciebie krajach" Za dużo tych krajów,...Musisz je sobie poszukać sam. Najlepiej na stronach lokalnych Związków Łowieckich. Tam gdzie te okresy się zazębiają... są zwykle wymogi noszenia przez bowhunterów - pomarańczowych kamizelek. A co wybierasz się na dewizowe polowanie z łukiem ?

Autor: LDormus  godzina: 19:57
kisielec Zwróć uwagę, że to nie ja propaguję tą formę łowiectwa to po pierwsze a po drugie, jeśli negujesz moją wypowiedź to podeprzyj to faktem. A co wybierasz się na dewizowe polowanie z łukiem?-Wracać do polowania z łukiem na razie nie planuje z kilku względów a tak przy okazji to, czym się różni to dewizowe polowanie od polowania sensu stricte? DB

Autor: kissielec  godzina: 20:53
@LDormus Może zamiast "dewizowe" (które nie zawsze ma u nas pozytywną konotację) powinienem użyć słowa "zagraniczne". Dla mnie polowanie to: przyroda+myśliwy+zwierz+zasady...a to gdzie, po co, za ile...to już inny temat. DB

Autor: LDormus  godzina: 21:04
Kolego Dla mnie polowanie to: przyroda+myśliwy+zwierz+zasady...a to gdzie, po co, za ile...to już inny temat. Z tym nie sposób się nie zgodzić, ale co z resztą? DB

Autor: kissielec  godzina: 21:50
Legalny łuk reszty nie zmieni. Dalej będą ambitni i etyczni... i dalej będą kłusownicy. Dalej będą motywacje hodowlano-gospodarcze...i sportowe (strzelone gatunki i trofea). Dalej będą cierpliwi i raptusy-partacze... Jedni będą kosić sarny i dziki na rodzimych uprawach,...inni będą szukać antylop i żyraf po Afrykach lub niedźwiedzi w Ameryce. Jedyna różnica, to czy chcesz mieć to wszystko w zwykłej, czy utrudnionej formie. Po co zatem sobie utrudniać ? Ano z ambicji, dla satysfakcji, dla zwiększenia ilości polowań - przy jednoczesnym zmniejszeniu ilości "zabijań". Do myślistwa nikt nie przymusza...więc nie musisz - tylko chcesz, bo masz atawistyczną pasję. A skoro chcesz....to nie idziesz do lasu jak rzeźnik do masarni...tylko by grać ze zwierzyną....a skoro grasz, a nie wykonujesz na niej hodowlaną egzekucję...to daj zwierzynie szanse, zaakceptuj to że możesz w tej grze przegrać i częściej wracać z niczym, mimo wyczerpujących starań. Łuk w myślistwie - to wariant...który to umożliwia. Nie chcesz nie musisz łuku wybierać,...ale dlaczego odmawiać tego tym którzy chcą tak polować ?