![]() |
Poniedziałek
01.10.2012nr 275 (2619 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Właściwe miejsce na publikacje materiałów (NOWY TEMAT) Autor: Artur123 godzina: 22:17 Andrzej Sontag Prezes Okręgowej Rady Łowieckiej w Łodzi - klik (www.pzl-lodz.pl/struktura.php?s=wladze&p=orl), dwa lata temu, ale chyba aktualne, bo na oficjalnej stronie ORŁ i ZO w Łodzi: „Od chwili ukazania się pierwszego numeru "Łowca Polskiego" w 1899 roku, był on oknem na świat polskich myśliwych”. „Dziś żyjących myśliwych najbardziej interesuje czas obecny, problemy, zagrożenia, rozwiązania prawne, porównanie polskiego łowiectwa z innymi krajami, czy jesteśmy w tyle za nimi, czy też to oni powinni z nas brać przykład, a także przyszłość polskiego łowiectwa. Jak należy modernizować przepisy, regulaminy, by łowiectwo było dostosowane i nadążało za zmianami cywilizacyjnymi. Zastanawiamy się jakie ono będzie za 10 - 20 lat. Co się zmieni. Wiedza o tym przekazywana jest właśnie przez artykuły i reportaże ukazujące się w "Łowcu Polskim". Stałe rubryki, do których to myśliwi z całej Polski dostarczają materiały co oznacza, że jest to w ich rozumieniu właściwe miejsce na ich publikacje. Stałe felietony Głównego Rzecznika Dyscyplinarnego, prezesa Głównego Sądu Łowieckiego, prawników Związku, świadczą jak ważne są to zagadnienia i jak wiele jeszcze trzeba myśliwym wyjaśniać”. „Różnie możemy oceniać zawartość poszczególnych numerów. Niektórzy mówią, że "Łowiec Polski" nie jest im do niczego potrzebny. Podobnie niektórzy mówią, że nie są im potrzebne Zarządy Okręgowe. Ale mówią tak ci, którzy widzą tylko swój czubek nosa. Podsycane to jest także przez inne czasopisma o tematyce łowieckiej. Zaskakujące jest to, że te czasopisma "ustawiły" się w opozycji do "Łowca Polskiego" i Polskiego Związku Łowieckiego. Spekulują o tym kto będzie nowym Łowczym Krajowym, jaką ma przeszłość, oczywiście nie mówiąc o swojej, udostępniają swe łamy ludziom, którym wytoczono sprawy przed sądami łowieckimi robiąc z nich poszkodowanych, a oczerniając tych, którzy dbają o przestrzeganie prawa i etykę polskich myśliwych, oskarżają pracowników P.Z.Ł. o nadużycia itp.”. Wartością "Łowca Polskiego" jest to, że nie odpowiada tym samym. Że zachowuje wstrzemięźliwość, spokój i nie daje się sprowokować. Jedynie co czyni to ustosunkowuje się do zamieszczonych tam artykułów i pokazuje nieprawdę tam napisaną. Ważne dla myśliwych czytających "Łowca Polskiego" jest to, że nie ma w nim polityki. Każdy z nas ma jakieś poglądy polityczne, zapewnie pracownicy redakcji także, może należą do jakiejś partii. Ale czytając "Łowca Polskiego" nie odnoszę wrażenia, że jest popierana jakaś opcja polityczna i próbuje się mnie do niej przekonać. "Łowiec Polski" jest miesięcznikiem polskich myśliwych bez względu na ich przekonania, religię, poglądy na inne dziedziny życia. Tak musi pozostać. Jedyne wartości jakie winny być tam pokazywane, to szacunek dla Polski jej historii i tradycji. Szacunek dla wartości narodowych. Nekrolog na dwóch pierwszych stronach numeru majowego 2010 roku po śmierci Prezydenta RP, Jego Małżonki i pozostałych osób, którzy zginęli pod Smoleńskiem, bardzo dobrze o tym świadczy. Łowiec Polski" ma 111 lat. Niewiele jest w Polsce czasopism o tak długiej historii. Szanujmy jako polscy myśliwi ten fakt, bądźmy z niego dumni i nie pozwólmy, by przyszłość "Łowca Polskiego" stała pod znakiem zapytania”. Całość - klik. (www.pzl-lodz.pl/kultura_i_prawo.php?s=teksty&p=sontag_andrzej&f=felieton_o_lowcu_polskim) Autor: Artur123 godzina: 23:47 Zastanawiam się - gość tak po prostu od siebie, aby się podlizać, czy może otrzymał takie polecenie? |