![]() |
Czwartek
28.02.2013nr 059 (2769 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Zmieniajmy rzeczywistość i to szybko. Autor: Rolnik godzina: 09:25 Miłosz w tej sprawie jest niobiektywny. Zawsze od tysiąca lat w naszej dziedzinie prawo własności polowania było przypisane do własności ziemi. Niech Miłosz wskaże chociaż jeden akt nadania w którym wyłączone jest prawo własności polowania, wręcz odwrotnie jest ono zawsze integralnie związane z własnością ziemi. Na mojej ścianie wisi taki talon właśnie ze średniowiecza i nie zastrzega on prawa do polowania na tym spłachetku wyłącznie dla Króla. Od cywilizowania relacji rynkowych i właścicielskich nie ucieknie nawet nasz model. DB Autor: domiś godzina: 09:30 Uderz w stół a ……………. Nie o Tobie myślałem panie paradox ! Ale skoro już się ujawniłeś to tym ciekawiej się robi. Emeryt mundurowy – panie toż pan chcesz polować na prywatnych obwodach? Myślałem że masz z 500h lub jakąś fabryczkę a tu emeryt po 15 latach służby !! hahaha, ale biznesmen który pisał że niezależnie od modela to jego będzie stać na polowanie. Cytuję ,,Jeśli (…..) masz żal, że nie załapałeś się, z różnorakich powodów to miej pretensję w pierwszej kolejności do Rodziców czy Dziadków , ze obarczyli takim, a nie innym zestawem czy zespołem genów.” Co do genów to gdyby ww. lepiej się starali to nie musiałbyś służyć w wojskach rakietowych – tj. łopata - ziemia – powietrze a byłbyś dzisiaj pracownikiem ZG PZŁ choć ta szansa: Cytuję ,,Nie mogła dotyczyć, idiotów, niesprawnych fizycznie i umysłowo oraz pozbawionych innych cech niezbędnych do danej służby Ojczyźnie, na określonych prawem warunkach. Normalni mieli możliwość, tym samym równość praw została zachowana.” dr jekyll i mr Hyde. Brzydzisz się pan przynależnością do PZŁ i koniecznością posiadania jej legitymacji z powodu tego że jest to wg pana organizacją powołaną dekretem komunistów i monopolista. Nie brzydzisz się pan przynależnością do ZUS i koniecznością posiadania jego legitymacji z powodu tego że jest instytucją powołaną dekretem komunistów i jest monopolistą. Czyżby w tym całym ,,pic na wodę” chodziło tylko o kasę? Autor: Abschuss godzina: 09:50 LECH GAJOWY jak mysliwy z zachodnich landow patrzy na oferte polowania w Polsce i widzi w prospekcie kilkanascie tysiecy ha to wlosy mu staja deba z podniecenia. On sobie wyobraza ze wszystko jest tak jak u niego to znaczy wlasciciele gruntow otrzymuja to co im sie nalezy a obwody sa takie duze bo polscy dzierzawcy sa tacy bogaci. W glowie mu sie nie miesci ze mozna polowac na czyis gruntach bez rozliczenia z nim z tego tytulu. Tak poza tym to ktoz by nie zazdroscil przywileju z moca przymusu panstwowego? Wyobraz sobie ze panstwo nadalo ci przywilej korzystania z czyichs samochodow za darmo i na wlasne rzadanie. Ciekawe prawda? Jest co zazdroscic. Tylko czy to jest sprawiedliwe? Dla niektorych tak i na pewno znajda zaraz jakies uzasadnienie. Pytasz mnie co bym zmienil. Dopuscilbym odlawianie krukowatych i mew w pulapki. DB Autor: domiś godzina: 10:08 abschuss cyt ,, W glowie mu sie nie miesci ze mozna polowac na czyis ………….” Jak mu sie w głowie nie mieści to niech do nas nie przyjeżdża. Mnie się w głowie nie mieści jak można w Niemczech polować na 200h, to się tam nie wybieram na polowanie i g….o mnie to obchodzi jak on poluje. ,, Każdy orze jak może” - mówi Ci to coś. Autor: Jurekel godzina: 10:09 Niemcy myślą, że " obwody sa takie duze bo polscy dzierzawcy sa tacy bogaci." Tak Niemcy to durnie, najlepiej to widać jak się ogląda "Czterech pancernych i psa", w tym filmie to Szarik jest od nich mądrzejszy. Szanowni Koledzy prawo się rozwija. Kiedyś w żadnym kraju nie było konstytucji i praw jednostki, jednak dziś jest inaczej. Przecież to niemieckie prawo wspaniałe rodem z 1907 roku, też nakłada przymus tworzenia obwodów i zrzeszania się w związki łowieckie. Przynajmniej tak zrozumiałem z wpisów Kolegów rozsianych po świecie. DB Autor: domiś godzina: 10:11 Rolnik Ty znowu to samo! Sprzedaj jedną kaczkę i 2 jajka i wyjdziesz na swoje tj. 3 zł za h. Po ciągle przynudzać. Autor: Rolnik godzina: 10:46 Domis, a jak nie stac cię na te kilka jajek , to siedź w domu i nie zaśmiecaj mi krajobrazu. Duże obwody to frajda dla jeźdźców apokalipsy, którzy terenówkami zjeżdżają całe połacie i polują z samochodów. Zmiana modelu ukróciłaby ten proceder i zapewne o to chodzi, o wyłączność i rozpasanie strzeleckie do zwierzyny. Tego bronicie Koledzy? DB Autor: domiś godzina: 10:58 Rolnik A już rozumiem ,,zapewne o to chodzi, o wyłączność i rozpasanie strzeleckie do zwierzyny”. Prywatny obwód to ,,frajda dla jeźdźców apokalipsy”, którzy na traktorach będą gnać po swoich polach za nie swoją zwierzyną. Przecież widać na Twoim przykładzie, że musisz na polowaniu zarobić choćby i 3 zł za h, a że chłop żywemu nie przepuści……………. ZUS i podatek zapłacony??? Autor: Jurekel godzina: 11:03 Rolniku - co ma do tego terenówka, to tylko narzędzie, jak będą jeździć osobówką po mniejszym obwodzie poczujesz się lepiej ? Ja rozumiem Twoje racje , ale Ty spróbuj zrozumieć nasze, może pozostawienie obecnych obwodów (powierzchnie) i przetargi na nie zmieniłoby Twoje zapatrywanie czyli urynkowienie ceny. Każdy właściciel otrzymał by kwotę proporcjonalna do udzialu jego gruntu. Natomiast rozicie dużych obwodów jest błędem. J. Autor: Rolnik godzina: 11:10 Dla kogo będzie to błędem dobitnie wyjaśnia domis swoją reakcją. Ja uważam, ze mogą być i małe i duże obwody w zalezności od potrzeb gospodarki łowieckiej i uwarunkowań środowiskowych. DB Autor: Abschuss godzina: 11:12 Eureka. Jurekel czy dopiero do Ciebie dotarlo ze to wlasnie o to chodzi. Problem polega na tym ze obwod 5000 ha to bedzie bardzo duzy wydatek i dlatego obwody sa mniejsze. Jak Cie stac na 5000 ha to nikt Ci nie broni. 5000 ha * 25 € za niezly obwod ze zwierzyna gruba to masz lekko liczac 520 000 zlotych rocznie a sa to tylko koszty tenuty. Gdzie reszta? Do 600 000 mysle ze dobijesz bez problemu jesli mowimy o powaznym lowiectwie i uczciwym rozliczaniu szkod. Ceny ktore podalem trzeba podzielic proporcjonalnie do srednich zarobkow. Na takim obwodzie musialo by polowac 50 chlopa. Jak rozliczyc prace. Jak sie dogadac. I tak trzeba by dzielic obwod na 100 ha czesci za ktore kazdy by odpowiadal przez jakas czesc roku. Dla mnie bez sensu ale jak komus tak pasuje to na zdrowie. DB Autor: Jurekel godzina: 11:19 Abschuss - nic do mnie nie dotarło, słucham drugiej strony. Jak masz działkę budowlaną w centrum miasta to możesz sobie postawić tam cokolwiek chcesz ? Nie i takie ograniczenia znają ludzie . podobnie ze zwierzyną musisz się liczyć z prawami innych w tym wypadku z prawami właściciela czyli Skarbu Państwa w dostępie do swojej rzeczy. To się nazywa kompromis. Uparłeś się , żeby nam tu zaprowadzić niemieckie porządki ? My Ci nie narzucamy tego w Twojej drugiej Ojczyźnie i poluj sobie z Kolegami na 900 ha. DB Autor: domiś godzina: 11:42 No proszę, co też kol Abschuss za herezje tu wypisuje Cyt. ,, Jak Cie stac na 5000 ha to nikt Ci nie broni. 5000 ha * 25 € za niezly obwod ze zwierzyna gruba to masz lekko liczac 520 000 zlotych rocznie a sa to tylko koszty tenuty. Gdzie reszta? Do 600 000 mysle ze dobijesz bez problemu jesli mowimy o powaznym lowiectwie i uczciwym rozliczaniu szkod. " Hej a gdzie to są paradox, Artur, Rafał i jeszcze kilku, którzy nam tu wpierali jak to w tym nowym modelu będzie tanio. Czy pan emeryt p... dalej chce na prywatnym obwodzie polować, bo tylko tam nie będzie zmuszony tej obrzydliwej zielonej legitymacji nosić. Przecież to tylko 600 000 zł rocznie +inne opłaty. Abschuss, po raz kolejny: – od jutra Twoja firma ma przestawić produkcję, macie produkować plastikowe doniczki w kolorze czerwonym – jasne to wykonać. Dlaczego? Bo ja tak chcę a w Polsce czerwone doniczki są modne. G…no mnie to obchodzi, że to jest dla Ciebie w Niemcach nieopłacalne, w Polsce się opłaca to i Tobie musi – do roboty. Ps. Abschuss – kupuję od Ciebie pierwsze 3 sztuki doniczek z resztą radź sobie sam. Autor: paradox06 godzina: 11:59 "Uderz w stół a ……………. Nie o Tobie myślałem panie paradox !", wiem czy też domyślam się o kim myślałeś. Co nie znaczy , że dla samej zasady mam Twoje jełopowato durnowate wywody pozostawić bez ustosunkowania się. Tym bardziej, że jak zawsze nie miałeś racji, panie domiś. Uderzaj dalej w stół, najlepiej główenią, może cokolwiek się przestawi we właściwym porządku. W co osobiście wątpię. Mimo wszystko próbuj, pozdrawiam życząc "sukcesów" w tej grze na "obronie", bum, bum... Autor: paradox06 godzina: 12:48 Koledzy Rolnik i Abschuss do wypowiedzi tzw. "obrońców" należy podchodzić z dużym dystansem, a nawet zrozumieniem lub bardziej wyrozumiałością. Te agresywne wypowiedzi, pomówienia, przeinaczania rzeczywistości, to ich taki "łabędzi śpiew" przed "jakże piękną katastrofą". Oni już coś czują, ale wciąż myślą i liczą, że taki układ będzie trwał wiecznie. Kwestia bliższego niż dalszego czasu, a ten "model" przy takiej izolacji i odcinaniu się od koniecznych przemian dostosowawczych, najzwyklej "padnie na pysk". Lobby "obszarnicze" poparte szeroką ławą pomniejszych właścicieli ziemi, przy wsparciu kapitału upatrującego w tym i swój kawałek z "tortu", już jest na prostej drodze i szykuje się do konkretnych działań prawnych. I wzorem jednej z "wiecznie żywej" partii trzeba będzie podać hasło "Sztandar wyprowadzić". Najnormalniej nie są w stanie wyciągnąć rozsądnych wniosków i zamiast szybko dostosowywać system łowiectwa do rzeczywistości, bawią się jak dzieci w piaskownicy i budują tamy z "babek z piasku" przed nadciągającym tsunami przemian. To takie oczywiste i posiadające oraz potwierdzające jakże narodową przywarę "... mądry Polak po szkodzie i przed szkodą". Cóż ich wybór, tylko dlaczego pozostali i "milcząca większość" ma przez takich jełopów cierpieć. Zapewniam, winnych nie będzie. Jurki, domisie, L-G, harapy i megatony oraz całe rzesze im podobnych "podwiną ogony" i nawet skamlenia nie wydadzą. Teraz jednak szarpią za nogawki, "a karawana idzie dalej". Po nieuniknionych zmianach to i tak będą próbowali odtrąbić zwycięstwo, bo taka ich natura czy raczej przypadłość. Przystosować się do nowego Pana i wiernie obszczekiwać każdego "za płotem", bo tak bezpiecznie i pochwalą jeszcze. Szkoda słów, a ich wypociny, komentarze, tezy i uzasadnienia można określić historycznym zwrotem " szkoda czasu i atłasu". A ja, panie domiś i tak będę polował czy z "zieloną legitymacją" lub np. "kartą myśliwską" czy jak będzie się owe uprawnienie nazywało i zapewniam, że nie w Twoim towarzystwie. Lepiej jak w temacie "Zmieniajmy rzeczywistość i to szybko", bo udawać husarię czy popisywać się "ułańską fantazją" nie tylko nie przystoi, a w dodatku nie wnosi nic dla przyszłości łowiectwa w Polsce. Pozdrawiam Autor: Rolnik godzina: 13:02 Tak tak Garwazeńku,......tak tak Protazeńku. DB Autor: domiś godzina: 13:05 paradox napisałeś cyt ,,A ja, panie domiś i tak będę polował czy z "zieloną legitymacją" lub np. "kartą myśliwską" czy jak będzie się owe uprawnienie nazywało i zapewniam, że nie w Twoim towarzystwie." A ja panie paradox dla odmiany chętnie bym z panem zapolował. Widzisz pan ja już dzisiaj poluję gdzie chcę, na co chcę i nie mam z tym najmniejszego problemu. Chętnie bym się spotkał na jakiejś dobrej polówce tylko czy pana na to stać ? Niestety tam trzeba sięgać do kieszeni a nie kłapać z za monitora. Widzisz, zamiast wiernej służby i treningu rakietowego typu łopata-ziemia-powietrze trzeba było się uczyć, bo praca ,, mecenasa” lekka łatwa i przyjemna jest a do tego w kieszeni nie brakuje. Autor: Jurekel godzina: 13:46 Kolego paradox06- przeczytaj jeszcze raz swój tekst po wypiciu szklanki wody to bardzo pomaga przy szlifowaniu stylu wypowiedzi artystycznej, bo o taką zapewne Koledze chodziło. Mnie najbardziej podobają się te fragmenty:. "Najnormalniej nie są w stanie wyciągnąć rozsądnych wniosków i zamiast szybko dostosowywać system łowiectwa do rzeczywistości, bawią się jak dzieci w piaskownicy i budują tamy z "babek z piasku" przed nadciągającym tsunami przemian." "Po nieuniknionych zmianach to i tak będą próbowali odtrąbić zwycięstwo, bo taka ich natura czy raczej przypadłość. Przystosować się do nowego Pana i wiernie obszczekiwać każdego "za płotem", bo tak bezpiecznie i pochwalą jeszcze." To są wspaniałe teksty, może Kolega śmiało rywalizować z Kolegą azill 2. Pozwoli Kolega , że ja sobie wydrukuję te teksty i podzielę się z Kolegami w łowisku ich treścią. Odrobina dobrego humoru przy pracy jest zawsze potrzebna. O tych "babkach z piasku" i "tsunami przemian" jest najlepsze i "wierne obszczekiwanie" oczywiście. Muszę się przyznać , że zazdroszczę Koledze takich możliwości wypowiedzi, mnie mimo usilnych chęci ...no, nie potrafię. J. Autor: Abschuss godzina: 13:48 Jurekel nie chce Cie smucic ale sikorki cwierkaja ze kolejne umowy w 2017 moga juz byc niepodpisane na dotychczasowych zasadach. Zobaczymy czy sikorki mialy racje. DB Autor: Jurekel godzina: 14:00 Abschuss - to chyba niemieckie sikorki bogatki, lub kilka tych, które obsiadły portal Łowiecki.pl . Moje stare szare wróble ćwierkają zupełnie odwrotnie. Najgorsza w historii Polski była Targowica. DB Autor: Rolnik godzina: 14:00 domiś najlepszego, Ja ci nie zazdroszczę tych możliwości, które kończą się na butelce taniego piwa, bo z tej półki wybrałeś niegdyś sam. DB Autor: paradox06 godzina: 14:07 Spoko "mecenas" nie narzekam. Dziś jeszcze może jeszcze cielaczka zdążę do planu uzupełnić. Co do "kłapania", ktoś musi hamować samobójcze zapędy wiecznie warujących przy "pańskim stole", licząc na ochłapy i okruchy z niego nazywane chełpliwie "(...) poluję gdzie chcę, na co chcę i nie mam z tym najmniejszego problemu". Łącznie z "wielką piątką" no to Darz Busz "mecenasie"? I tak nie zazdroszczę. Korzystaj domiś, na maksa, bo każde polowanie, może być tym ostatnim. Oczywiście nie miałem na myśli nieuniknionych konieczności następstw biologicznych, a tylko ewentualne zmiany systemowe w łowiectwie. Jednak "szydło wyłazi z worka" cyt"...bo praca ,, mecenasa” lekka łatwa i przyjemna jest a do tego w kieszeni nie brakuje.". Zapomniałeś dodać gdy w cudzej "kieszeni nie brakuje". Nie masz czy się szczycić skoro zaliczasz się do "wielkiej trójcy" największych krwiopijców, żerujących na biedzie ludzkiej wespół z księdzem i lekarzem. Bo widzisz poza "naukami" trzeba być człowiekiem i widzieć nie tylko swoje dobro i życie na koszt innych, ale coś dać w miarę możliwości i innym. Ty wolisz bronić "modela" i tych którzy z niego żyją i "(...) poluję gdzie chcę, na co chcę i nie mam z tym najmniejszego problemu", biorąc za to i pensyjki z kieszeni i składek prostych myśliwych, nie dając nic w zamian.. Ciągle zmieniasz skórę i raz węszysz jak "posokowiec" czasami "tańczysz" lub wabisz na "lina". Ogólnie, to jak gdzieś , kiedyś na tym forum czytałem, "rżniesz głupa". Podtrzymuję, polowanie - nigdy. Polowanie to moje hobby i ma być przyjemnością spędzaną z pasają obcowania z przyrodą. Autor: paradox06 godzina: 14:21 "Pozwoli Kolega , że ja sobie wydrukuję te teksty i podzielę się z Kolegami w łowisku ich treścią." Pozwalam, ale czytaj i myśl, czytaj i myśl ( no dobrze, co najmniej próbuj) i tak w kółko, aż zrozumiesz co autor mógł mieć na myśli w ocenie takich jak Ty i sytuacji ogólnej w łowiectwie. Przepraszam, ale nie mogę (regulamin) napisać ot tak od duszy wprost do "słuchu". Domyślaj się. Autor: megaton godzina: 14:37 Tak! Rolniku, masz rację , Zwierzyna należy do tego , do kogo należy ziemia po której ona chodzi. Między Odrą a Bugiem, Bałtykiem i Karpatami ziemia należy do POLAKÓW czyli do wszystkich obywateli i ta zwierzyna rónież do nich należy. Ty te swoje ha tylko użytkujesz! i masz prawo do produkcji rolnej, odsprzedaży tego prawa ale grunt nie jest twoją własnością w takim znaczeniu jaki ty sobie (i wszystkim innym) próbujesz interpretować. Dla przykładu: jeśli listonoszka wejdzie do TWOJEGO mieszkania to masz prawo traktować ją jak swoją żonę? Autor: Jurekel godzina: 14:39 Kolego paradox06- woda pomogła, jest jeszcze lepiej,ja też sięgnąłem po wodę,aby nią przetrzeć oczy ze zdumienia , a resztę wypiłem duszkiem. Może i ja znajdę swoją muzę na Łowieckim.pl Wspaniała afektacja, wspaniała, porywający tekst bogaty w środki wyrazu artystycznego. Te porównania, " Koniec i bomba, a kto czytał ten trąba!" J, P.S. Staczam się w odmęty braku manier, a wręcz nawet chamstwa, jest w tym jednak jakaś wielka przyjemność , którą odkryłem dzięki Koledze. Dokopać słownie oponentom w niewybredny sposób z lubością stawiając kropkę po ostatnim porównaniu. Znakomite uczucie, znakomite, podnosi na duchu ego i pozwala mu pławić się we własnym geniuszu.. Mamy powody , aby czuć się zarozumiali, lecz nie jesteśmy, skromność i umiar to nasze cechy wrodzone. Gdyby tak jeszcze powiększyć dystans i pić więcej wody ? J. Autor: Rolnik godzina: 14:46 megaton nie przypominam sobie, że kiedykolwiek cos napisałem z tego, czym ty sie popisujesz. DB Autor: domiś godzina: 15:06 Paradox W tych durnoctwach które wypisujesz to przechodzisz już sam siebie. Cytuję, co napisałeś i wydawało się panu, że to mądre ,,Bo widzisz poza "naukami" trzeba być człowiekiem i widzieć nie tylko swoje dobro i życie na koszt innych, ale coś dać w miarę możliwości i innym.” Mam pytanka - co dałeś społeczeństwu przez te 15 lat siedzenia w koszarach i kopania okopów z nudów oczywiście? Może, choć dżdżownic na ryby nałapałeś? Życie na koszt innych - dobry zarzut dla pracującego - od emeryta po 15 latach służby pobierającego emeryturę przez następne 40 lat. Czy nie żyjesz na koszt innych? Może, aby żyć na swój koszt trzeba by było odwrócić proporcję 40 lat pracy a 15 lat emerytury? ,,Mecenes” żyje na koszt emeryta, ale ,,jaja” A poczytaj, co sam napisałeś Autor: paradox06 Data: 27-02-13 20:38 - w skrócie to trzeba chytrym być, by na koszt innych żyć, ale to nie chytrość wg pana to dobre geny po ojcach i dzidkach, hmmmmmmm . Gratuluję dobrego samopoczucia i oczywiście zdrówka życzę i to nie tylko na ciele. Ps. Co chwilę wspomina pan cyt. ,, Ciągle zmieniasz skórę i raz węszysz jak "posokowiec" czasami "tańczysz" lub wabisz na "lina".” To jacyś pana przyjaciele? Chyba tęsknisz pan za nimi ;-))) Myślę, że oni za panem nie! Autor: Jurekel godzina: 15:54 Abschuss - chciałem Koledze serdecznie podziękować za uczciwe zaprezentowanie nam zalet niemieckiego modelu łowiectwa i podanie rzeczywistych wolnorynkowych kosztów polowania w obwodach u naszych zachodnich sąsiadów.Przynajmniej Kolega stawia sprawy uczciwie i nie mami nikogo cudownymi wizjami. Dzięki Koledze nikt już nie będzie mógł wmawiać Kolegom z PZŁ, że jest w stanie zmienić model na tańszy, bez ustawowej ingerencji państwa. Gdyby jeszcze Kolega napisał, czy w Niemczech istnieje przymus należenia do organizacji myśliwskich w danym landzie i czy jest to związane ze składką i czy ta organizacja przeprowadza egzaminy lub w ogóle czym się zajmuje ? Tak dla porównania. DB J. Autor: LECH-GAJOWY godzina: 16:09 Autor: Rolnik Data: 26-02-13 13:13 [Wersja do wydruku] ...jednak jest cos na rzeczy z tym polowaniem na cudzy koszt... Jak na Twoj koszt ??? Na cudzy koszt !!! Jaki cudzy ??? Czy Nasze polowania kosztuja Ciebie cos dodatkowo ??? Ile doplaciles do Nas w ostatnich dajmy na to trzech latach ??? Ile ??? 100,00 - 1000,00 - 10000,00 zl Ile ? - konkretnie Autor: LECH-GAJOWY godzina: 16:16 Kol. Abschuss Co Ciebie interesuje jakie My w Polsce mamy uregulowania polowanie - obwod - rolnik To sa nasze sprawy a nie Twoje - powtorze jeszcze raz MY SIE TOBIE NIE WTRACAMY - WIEC NIE MIESZAJ U NAS !!! Autor: LECH-GAJOWY godzina: 16:48 Rolnik-u cyt. Na mojej ścianie wisi taki talon właśnie ze średniowiecza i nie zastrzega on prawa do polowania na tym spłachetku wyłącznie dla Króla. Badz tak uprzejmy - zrob zdjecie i pokaz jak to wyglada. Ja Tobie wierze Kolego, nie musisz niczego udowadniac, po prostu jestem ciekawy jak to wyglada, w jakiej formie sporzadzony, jakim jezykiem napisany - domyslam sie, ze polskim, ale o ile sie on roznil od naszego obecnego jezyka. Bedziesz tak uprzejmy ? Autor: domiś godzina: 17:21 Też chętnie zobaczę ten talon. Chyba że to ,,średniowieczny" dekret Stalina o reformie rolnej, to nie chcę. Cyt.za Rolnik ,, Ja ci nie zazdroszczę tych możliwości, które kończą się na butelce taniego piwa, bo z tej półki wybrałeś niegdyś sam” Owszem wybrałem piwo za 3 zł butelka i to jest tanie piwo??? Za tą kasę i jeszcze Ci zostanie kupisz w sklepie Żywiec, Tychy czy każde inne. Ale się tym rolnikom w doo.opach poprzewracało chcą kupować butelkę piwa po 4 zł. Autor: Stanisław Pawluk godzina: 17:48 Ustawę z 1952 wyznaczającą nowopowołany PZŁ z ukradziona nazwą do zlikiwidowania kapitalistycznego pomiotu czyli Polskiego Związku Łowieckiego i zawłszczającego jego majątek masz już na ścianie? To powinno wisieć obok portretów generałów tworzących nowy, komunistyczny ład w nowym związku ze starą nazwą! Autor: paradox06 godzina: 20:52 ;-)) Autor: paradox06 godzina: 20:54 sorry ;-)) Autor: paradox06 godzina: 21:01 Myślałem, zakładałem, przypuszczałem jak napiszę kilka ostrych sformułowań, porównań to cokolwiek dotrze i zmusi do zastanowienia i jakieś spłodzą wnioski. Nic z tego. Zero, null i cisza. No to znowu „kij im w ... (nie, nie w oko) w mrowisko”. Zastanawia mnie jak głębokie i prawdziwe jest przekonanie tzw. „obrońców” o słuszności założeń „dekretówki”, wysokim standardzie obecnego Statutu, zakwestionowanej przez TK potrzebie istnienia sądownictwa łowieckiego oraz o niezastąpionym jedynym na globie wzorcowym ”modelu „ łowiectwa wraz z „nieodzownym monopolem PZŁ”. Przypomniało mi się takie historyczne już pojęcie, sformułowanie, mianowicie ”pożyteczny idiota” lub „pożyteczni idioci”. Uprzedzę szanowną Redakcję nikomu nic jeszcze nie przypisuję, nie jest to wulgaryzm, ponieważ ma ono swoja udokumentowaną historię. Faktem jest, że historia lubi się powtarzać lub jak mówią zatacza koło. W Internecie znalazłem taką definicję” Pożyteczni idioci (pożyteczny idiota, ros. Поле́зный идиот, transkryp. pl: poleznyj idiot) czasem też użyteczny idiota – pejoratywne określenie przypisywane Leninowi, który miałby tak określać zachodnich dziennikarzy piszących entuzjastycznie o rewolucji bolszewickiej i ukrywających jej niepowodzenia.” Skoro jest to już określenie historyczne, ale jak wspomniałem wcześniej ma swoje odbicie i w rzeczywistości. Raczę zauważyć, że jak ulał pasuje do naszych formowych ”obrońców” tak zwanego "modela". Oczywiście pojęcie „pożyteczni idioci” najczęściej nie ma nic wspólnego z brakiem rozumu. O, co to, to nie! Przecież są wśród nich są ludzie wykształceni, inteligentni, obyci, a nawet błyskotliwi. Jednak potencjał ten wykorzystują w sposób pozbawiony racjonalności. Prawdopodobny autor słów „pożyteczni idioci”, W. I. Lenin wyrażający się o tychże zachodnich sympatykach ZSRR, jednocześni tak komentował „kapitaliści sprzedadzą nam sznurek, na którym ich powiesimy". Nie, żebym przestrzegał, ale jak ten „model dupnie” to i tak Wy wierni obrońcy przegranej sprawy będziecie głównymi winowajcami. Za co? Skoro historia lubi się powtarzać? Ponieważ, dzięki „pożytecznym idiotom” zaopatrującym Związek Sowiecki w żywności i technologię, której „przodujący ustrój” nie był w stanie wyprodukować „Imperium Zła” przetrwało, co najmniej kilkadziesiąt lat dłużej, gnębiąc, więżąc i mordując całe narody. Tak i Wy postępując podobnie jako tzw. „pożyteczni idioci” wspierając, tłumacząc, wychwalając tego „modela” przedłużacie tylko jego agonię. Więc, ktoś za to musi beknąć. Jednak „pożyteczni idioci” najczęściej solidnie obłowili się na udawaniu głupków, niedostrzeganiu „oczywistych oczywistości” i nie protestowaniu przeciwko jawnemu złu. Często wypinali piersi na „medaliki”, na ścianach wiszą wieńce i dzicze oręża, a w głowie będzie kołatała myśl czy było warto być „pożytecznym idiotą”. Mam prawo wątpić jednak, czy te apanaże, złomy, medaliki i bywsze polowania „gdzie chcę, na co chcę i nie mam z tym najmniejszego problemu” zrekompensują to co ich czeka w przyszłości. Wątpię, bo żółć ich zaleje wobec bezsilności na zaistniałe zmiany w łowiectwie. No cóż jednak jak w piosence ” [...] Stara wiara znów przygarnie cię [Was]- szkoda słów![…]”, (www.youtube.com/watch?v=0arXk03FPdQ) ale jako myśliwych, a nie „pożytecznych idiotów”. Pozdrawiam wszystkich oby z pożytkiem dla zdrowia ( domiś nie tylko fizycznego też - w ramach rewanżu). „Więc uśmiechnij się i do góry głowa” i „już najwyższy czas zakochać się „ w rozsądku i prawdzie. Autor: Jurekel godzina: 21:44 Kolego paradox06- to piękny oksymoron, choć tylko cytowany. Umiejętnie stosowany stawia Kolegę na równi z jego autorem. Piękna retoryka, zmusza do refleksji nad nieuchronnością kary i przemijaniem. J. |