Piątek
21.07.2006
nr 202 (0355 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Kozły i strzykacze

Autor: huszcza  godzina: 21:51
W obwodach naszego koła problem larw strzykaczy załatwiamy od trzech lat przy pomocy wterynarza też myśliwego który zaaplikował naszym sarnom jakies leki w paszach. Podajemy to w okresie marca w korytkach paśników i ilość larw została zmniejszona w sposób zasadniczy. Przed podaniem pierwszy raz specyfiku było tego dużo ale z każdym rokiem jest mniej. Obecnie trafiają się pojedyńcze larwy. Jakość nakładanych parostków znacznie się poprawiła myłkusy to rzadkość. Po podaniu tych leków mięso nie powinno być spożywane przez około 30 dni dlatego podajemy w marcu bo juz i jelenia nie wolno pozyskiwać. Koszt kuracji wynosi w naszym przypadku ok 1500 zł.