Piątek
21.07.2006
nr 202 (0355 )
ISSN 1734-6827
Komentarze czytelników
... do listów do redakcji
10:23 master537Logiczny i przejrzysty wywód autora daje nadzieję, że ktoś z najwyższych władz PZŁ, w końcu poważnie zajmie się sprawą podziału zwierzyny łownej. Trafia do mego przekonania podział zaprezentowany przez autora artykułu. Mam nadzieję, że także większość myśliwych podziela ten sam pogląd. Nie zamieszczenie w podziale zwierzyny muflona i pozostawianie do tej pory w grupie zwierzyny czarnej jedynie dzika, powodowało szereg wątpliwości szczególnie u kursantów - kandydatów na myśliwych. Mający swoje miejsce w grupie zwierzyny czarnej muflon za autorytatywnymi wydawnictwami, powinien jak najszybciej zostać identycznie potraktowany przez PZŁ. Z szacunkiem master537.Tytuł:
Płowe i czarne
12:13 KulwapRodzi się nowy Orwel??? "Bajeczka" trafiona!.....Tytuł:
Był sobie folwark zwierzęcy - GAIK, odc. 1
12:38 janiJestem za! Może wreszcie Naród się obudzi? Nie można zawsze żyć w obłudzie i fałszu. Prawda, nie ta z czterech prawd, musi wreszcie zatriumfować, choćby trzeba było ponieść ofiary.Tytuł:
Był sobie folwark zwierzęcy - GAIK, odc. 1
12:44 janiTak się pisze w podręcznikach do nauki łowiectwa! Tak piszą w czasopismach ŁOWIECKICH!!! Dzięki, MASTER 537 za ten komentarz. Może inni forumowicze też zerkną na te teksty, nie dla mojej przyjemności, ale dla dobra kultury łowieckiej. Pozdrawiam, darz bór!Tytuł:
Płowe i czarne
22:20 gębuśKol.Lufa,w IV Rzeczpospolitej nikt Kol.nie prześcignie pod względem pióra(dosłownie).Pisz Pan dalej.B.dobre.GębuśTytuł:
Był sobie folwark zwierzęcy - GAIK, odc. 1
... do zdjęć
00:38 Hanover ale widok !!!! :) Darz Bór.
04:15 Guzik Kurzel, nie pozmnałeś?? Pewnie że Brodka:)
więcej>>
Dyskusje problemowe
 wydatki pozastatutowe?
 ..a jeśli nie zdziczałe...
 ZG PZŁ pod lupą prokura...
 Kozły i strzykacze
 Zawiedzione nadzieje, k...
Prawo w pytaniach
Pytanie:
Z wpisu do książki wyjść w obwodzie dowiedziałem się, że zarząd ukarał mnie zakazem polowania za złożenie zeznań w sądzie, wbrew uchwale WZ zakazujacej członkom koła zeznawania w sądzie powszechnym w sprawach innych członków koła. Czy miał do tego prawo i co należy czynić w tej sytuacji?
Odpowiedź:
Statut PZŁ dokładnie określa, jak zarząd może ukarać członka koła zakazem polowania. Przede wszystkim, na podstawie §152 ust. 5 zarząd koła musi wysłuchać zainteresowanego, albo w umożliwić mu w inny sposób zajęcie stanowiska. Dalej, jeżeli udzielono kary zawieszenia w prawie do polowania, zarząd koła zobowiązany jest w ciągu 14 dni powiadomić okręgowego rzecznika dyscyplinarnego, co nakazuje § 153 Statutu PZŁ.

Poza powyższym zastosowana kara może być udzielona tylko za przewinienia: "przeciwko przepisom prawa łowieckiego, Statutu, uchwałom Zrzeszenia i koła".
więcej>>
Strzelectwo
 Czemu nikt nie pisz...
 Ciechanowiec-zawody
 sciaga na strzelnic...
 Sergio
 Puchar KARPIA w Mię...
 smutną wiadomość dl...
ARCHIWUM
DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Listy do redakcji
Humor
PORTAL
Naczelny
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Amunicja
   Tarcze
   Zawody
   Liga
   Archiwum
   Prawo
   Przystrzelanie
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Konkurencje
   Optyka
   Prawidła
   Wawrzyny
Polowania
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Sarnowice '05
   Połczyn 2005
   Wojcieszyce
   Sobótka
   Połczyn 2004
   Glinki
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
   Filatelistyka
   Falerystyka
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Aukcje
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
Mapa
Hyde Park Corner
 Żegnamy....
 znalezione w Allegro
 Znalezione w Allegro
 PRZYGODA Z POCZTĄ!
 Admin zrob cos
 Czy to efekty ptasiej...
 Mistrzowie.
 RYKOWISKO GALICYJSKIE...
 nieWesoły zollo
 Jakim sygnałem pożegn...
 Veni, vidi, vici(?)
 Dla znawców
 Zdjecia satelitarne P...
 DEER HUNTER 2005
Ogłoszenia
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu
Wydawca i adres redakcji:
P&H Limited Sp. z o.o.
Budynek BPBK
ul. Jana Uphagena 27 lok. 703
80-237 Gdańsk

Redaktor naczelny:
Piotr Gawlicki
piotr.gawlicki@lowiecki.pl
Miejsce i data wydania:
Gdańsk, 21.07.2006
Numer wydania:
202 (0355 )
ISSN 1734-6827
Dzisiejsze wpisy na forum
www.lowiecki.pl
Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia10.07.2006 - 16.07.2006
Moje polowaniePiątek 14.07.2006
"Miętowa" polana autor: ANDY

Pełnia lata. Trawy zrudziały, zieleń stężała, już nie jest tak wiosennie meszkowata i matowa. Malina dojrzewa i pojawiają się pierwsze "normalne" prawdziwki. Dlatego normalne, bowiem te majowe są z reguły śliczne na zewnątrz a w środku jeden robak...

Wolno idę ścieżką w zupełnym jeszcze mroku i słucham pierwsze trele wszędobylskich jeszcze ptaszków. To ostatnie ich beztroskie bytowanie. Niebawem jakiś sygnał wygna je tysiące kilometrów od tego miejsca, w szlak długiej wędrówki najeżonej niebezpieczeństwem. Ale jeszcze są i dodają kolorytu temu zakątkowi łowiska gdzie chętnie przebywam i dostarcza mi on przeżyć wspaniałych a i czasem Patron zezwoli na wypracowany strzał. Za to jestem wdzięczny, ale czasem jakby dawkował te skarby z ociąganiem, czasem wręcz podtyka ale skutecznie chroni...
więcej>>

OpowiadanieWtorek 11.07.2006
Smakosz autor: ANDY

Mokry czerwcowy czas, zimno i wietrznie od paru dni nie zachęca do wyjazdu. W piątkowe popołudnie chmury znikają. Pakuję klamoty i jadę w łowisko. Przed kościołem w Podegrodziu skręcam w prawo i wyjeżdżam stromym podjazdem na Latoszyn. Stawiam auto na śródleśnej drodze, obok dróżki a między szlabanem.

Wychodzę i chłonę odgłosy. Wybucha ogromne słońce, ziemia zaczyna parować. Cudownie ciepło, rozmiękła ziemia tłumi kroki. Na szkarpie wysyp leśnej konwalii. Maleńkie dzbanuszki z kroplami wilgoci wyglądają jak klejnoty wykonane przez najlepszych mistrzów, wątpię zresztą by byli w stanie zrobić coś takiego i ten zapach... Jest jeszcze dość wcześnie, słońce wysoko, więc postanawiam, że zejdę na olbrzymi wąwóz, którego dnem płynie potoczek a lewa strona to stara zarośnięta ścieżka. Pójdę nią do góry i wyprowadzi mnie do wylotu kończącego ten fragment lasu, aż do drogi skręcającej w kierunku wsi.
więcej>>

Moje polowaniePoniedziałek 10.07.2006
Czy to warto? autor: Trapper

Stoi prosto na sztych. Łypie na mnie czarnymi jak dwa węgle oczyma. Patrzy na mnie jakbym mu ukradł bardzo dużo pieniędzy. Mogę wyczytać z jego oczu ciężkie zimne spojrzenie drapieżnika. Fuczy i pucha, wali w ziemię łapami pokazując, że z nim nie ma żartów i że nie podoba mu się to, że przerwaliśmy popołudniowy posiłek, a do tego musiał uciekać do lasu. Blizna na nosie to dowód, że nie pierwszy raz przyjdzie mu się zmierzyć w walce na śmierć i życie. Nie ma litości. Albo ty, albo ja, pewnie sobie myśli w swoim niedźwiedzim rozumie. Jest nas trzech, na szczęście, i Sobo jest po mojej stronie, myślę. Na kogo przyjdzie mu apetyt? Na mnie, czy na mojego Sobola? Sobol szczeka nieustannie, jakby mi chciał powiedzieć: Znalazłem go. Strzelaj. Nie bój się. Poradzimy sobie. To nie pierwsze i nie ostatnie nasze wspólne polowanie. Zwykła rutyna. To tylko kolejny dzień naszego myśliwskiego żywota.
więcej>>

Myśliwskie akcesoria
 Amunicja Partizan
 Potrzebuję porady !!!
 Szafa na bron przerob...
 Klej do montażu
 Ile jest warta taka b...
 CZ550 a Brno98
 Antonio Zolli
 stronny www... z odzi...
 Uchwyty do broni w sa...
 JAKA LUNETA NA VARMIN...
 Wykrywacz strzelonej ...
 Ford Maverick
Psy myśliwskie
 Zegnaj lowiecki
 juz nie napisze na ...
 Konkurs i natura
 Welsh Terrier
 Oznajmiacz i oszcze...
 Wątek rozbudowany- ...
 Do administratora.
 Jakie psy do łowiska
 Jak kupować psa z r...
Nota redakcyjna
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.

Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące:
  • wysyłka 5 razy w tygodniu w dni robocze - opłata 31.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka 1 raz w tygodniu w poniedziałek - opłata 23.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka co 4 tygodnie w poniedziałek - opłata 21.50 zł. tygodniowo + VAT.
    Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT.
  • Listy do redakcji
    Był sobie folwark zwierzęcy - GAIK, odc. 1 autor: Lufa
    Był sobie folwark zwierzęcy - "GAIK" - nazywany.Żyło w nim stadko baranków prowadzonych przez wytrawnych fachmanów pod przewodnictwem: Jaka-Buraka, Kotka-Cwaniaka, Gąsiorka-Kasiorka z parobkiem Popkiem. Żyli sobie spokojnie, interesiki pędzili, chatki budowali - a zwierzątkami się nie przejmowali. Zawsze dbali o zaplecze posłusznych baranków, których wyrzucano z innych "organków". Dla tego nazywano ich "przytułkiem dla porzuconych kombatancików myśliwskich przekręcików".

    Tak się wszystkim dobrze działo, a że ciagle było mało, to zaczeli bez żenady swoje prawko tworzyć śmiało.
    Co tam się przejmować mieli - gdy robili to co chcieli.
    Mieli plecy tam gdzie trzeba i kontrole jakie były nigdy nic im nie zrobiły.
    Bo że mieli w swoim gronie "GWIAZDKI WIELKIE" co umiały kasę dusić i brać wszystko jak się daje. Dzieląc się tylko ze swymi - barankami posłusznymi.

    Tak się ciągle od lat działo aż wkurzyli dwa niedźwiadki, co nie mogły już usiedzieć i Jaczkowi-Buraczkowi i Kotkowi - cwaniaczkowi wraz z Gąsiorkiem - kasiorkiem - do sierści sie dobrały. Rozeźlone grono "fanów" co to miało się za PANÓW - pod dyktando dwóch baranów więc zwołaki pod stodołą i matacząc wciaż wokoło - do niedźwiadków się dobrało - jakby matactw było mało. Przy pomocy krętactw - kantów pozbyć chcieli się
    więcej>>
    Przepisy kulinarne

    Brak wpisów w tym wydaniu
    Nowe zdjęcia w galeriach
    Brak nowych zdjęć w dniu dzisiejszym