Poniedziałek
04.09.2006
nr 247 (0400 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Państwowa Straż Łowiecka ...

Autor: witing  godzina: 10:58
Co to za różnica, czy złodziej wynosi czy wywozi ze środowiska przyrodniczego sarnę, drzewo, żwir, piach, rybę, lub inne dary natury? Czy podobnego zła nie wyrządza cham i prostak myjąc w rzece pojazd np. ciągnik rolniczy czy elegancki samochód osobowy, lub opryskiwacz po nawozach czy środkach ochrony roślin, a jak oceniać jazdę myśliwego czy strażnika parkowego w nocy gdzie im fantazja podpowie, co wreszcie powiedzieć na puszczanie ścieków do wszelkiego rodzaju cieków wodnych przez tysiące właścicieli domów i gospodarstw różnego rodzaju i co z wywożeniem śmieci, wymienię tu tylko te niosące największe zagrożenie dla przyrody i człowieka czyli zerwane stare pokrycia dachów jak azbest czy papa. W taką wyliczankę długo mógłbym się bawić. Walkę z takimi przestępstwami powinien toczyć odpowiednio nazwany wydział policji. Ale nie u nas, bo wezwani na interwencje, to albo nie mieliby paliwa, albo wszyscy w terenie, albo mnóstwo innych idiotycznych wymówek. To powinna być straż przyrody odpowiednio wyposażona, z odpowiedniego doboru, zarabiająca na siebie. Przecież złodziejowi powinno się zabrać narzędzia przestępstwa czyli piłę motorową, ciągnik, zaprzęg konny, samochód i broń pseudo myśliwemu, wędki, sieci, łódki, samochody, motocykle i wiele innych cennych przedmiotów, a dodatkowo zasądzić wysokie kary pieniężne, jak nie ma pieniędzy niech sprzeda konia, krowę, pole, akcje czy udziały, ale na pewno nie karać więzieniem, już lepiej prace społeczne w formie sprzątania lasu czy wybierania śmieci z rzek i w ich pobliżu, bylebyśmy do tych drani jeszcze nie dokładali. Żadna SŁ. Co to w ogóle za nazwa, łowiecka to znaczy że stoi na straży PZŁ. Jak zwykle chora polska terminologia. Niech dalej Miodek onani..je się u zwykłym i ó z kreską, a odwraca głowę od absurdów w polskim nazewnictwie. Wyrażam dzisiaj po raz kolejny brak szacunku dla decydentów, którzy biorą ciężkie pieniądze za tworzenie radosnej twórczości, która czyni nasze życie smutnym. Uf, bedzie dość na razie. P i DB.

Autor: nonqsol  godzina: 19:42
ad witing cyt."Niech dalej Miodek onani..je się u zwykłym i ó z kreską, a odwraca głowę od absurdów w polskim nazewnictwie." A teraz ja: - !? A co do reszty, to zgoda. Pozdrawiam!

Autor: Kulwap  godzina: 19:51
ad polujący legalnie! Przed chwilą w telewizorze powiedzieli, że odmiennosci seksualne cieszą się w Polsce przywilejami i w Sopocie na festiwalu zardzewiałych gwiazd śpiewak z importu niezasadnie apelował: "zostawcie gejów w spokoju!" Czyli u nas wszystko można.....

Autor: nonqsol  godzina: 22:32
ad Kulwap Ni czorta nie qmam, co Ci chodzi...:-( Ale co do ocen wolności w naszym kraju (nie tylko dla mniejszości seksualnych), to jednak bardziej ufam osobom dalekim od rządu i niektórych partii, szczególnie mających w nazwach różne tzw. wartości. Pozdrawiam!