![]() |
Wtorek
18.10.2005nr 079 (0079 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Kto powinien skierować na egzamin?? (NOWY TEMAT) Autor: Piła godzina: 10:47 Mam do was drodze koledzy takie oto pytanie: Otóz mam kolege, ktory skonczyl szkole lesna i chcialby zostac czlonkiem mojego koła. Co wiecej zarzad nie robi problemu z tym aby go przyjac. Zgodnie z prawem łowieckim jest on zwolniony ze stazu, pytanie tylko kto ma go skierowac na egzamin...zarzad??? czy moze on sam??? (zakladajac ze chcialby byc np tylko czlonkiem PZL bez przynaleznosci do zadnego kola). Prosze was o konstruktywne opinie Autor: WIARUS godzina: 11:17 Wg mnie Zarząd KŁ , które zdecydowało się go przyjąc powinno skierować go na szkolenie i egzaminy organizowane przez ZO właściwy dla tego terenu (KŁ). Jeżeli chciałby być niestowarzyszonym powinien wniosek w tej sprawie złożyć samodzielnie w ZO przedstawiając dokumenty upoważniające go do zwolnienia ze stażu. Zresztą w pierwszym przypadku również. Pozdrawiam . Darz Bór!!! Autor: arcisz godzina: 11:26 A nie łatwiej zadzwonic do właściwego dla terenu Zo i dowiedzieś się? Sami wymyślą, zgodznie czy niezgodnie ze statutem ale wymyślą. Wtedy robisz tak jak powiedzieli i powinno byc bez problemów. Bedzie łatwiej. Autor: kuba_Z godzina: 11:27 Po mojemu nikt. Idziesz i zapisujesz się na kurs, a potem już normalnie szkolenie i egzamin. Po zdaniu egazminów i złożeniu deklaracji (i wpisowego) stajesz się członkiem PZŁ. Jeżeli chcesz zostać niestowarzyszonym to juz praktycznie koniec, jezeli chcesz wstapić do koła, to ono zdecyduje o twojej akcesji. I już. Od czasu kiedy są niestowarzyszenie niema potrzeby kierowania kandydata na kurs, bo może on zrobić to niezależnie. Będąc członkiem PZŁ można pozostać niestowarzyszonym, migrować między kołami (oczywiście w których zechca takiego kolegę) jak i występować z koła pozostając niestowarzyszonym. DB Autor: WIARUS godzina: 11:41 Zgoda. Może być i tak. Jeżeli jednak chce być członkiem określonego KŁ i tam go chcą to w niczym nie przeszkadza wg mnie aby to KŁ , tak jak swych stażystów, skierowalo go na szkolenie i egzaminy. Pozdrawiam. Darz Bór!!! Autor: pedro222 godzina: 12:58 Najlepiej jeżeli dowiesz się tego w szkole leśnej u odpowiedniej osoby. Niedawno zdawałem egzaminy i w kursie uczestniczyły własnie osoby z racji nauki własnie w takiej szkole, niestety nie dowiedziałem się w jaki sposób dostały sie na kurs. Jeśli jest to szkoła lesna to napewno dyrekcja szkoły zna takie przypadki i będzie potrafiła odpowiednio pomóc. Poza tym odpooweidni ZOPZŁ napewno udzieli niezbednych informacji bo o ile mi wiadomo utrzymuje równierz kontakty z tego typu szkołami gdyż wykładowcy na kursach dla myśliwych często wykładają rownież w takich szkołach DARZ BÓR !!!! Koledzy Autor: Jurek Ogórek godzina: 13:49 powtórzę za Kubą- idziesz i zapisujesz się na kurs i tak dalej . Mnie także nikt nie kierował na kurs -po odbyciu stażu polecono mi zglosić się do ZO na kurs, gdzie sprawdzono mój numer i wpisano mnie na liste kursantów . Żadnego skierowania na kurs od nikogo nie dostawałem Autor: fotogamrat godzina: 14:07 ad Piła Konczyłem szkołe lesną i stażu odbywac nie musiałem.Musiałem jednak miec skierowanie z koła, które informowało ZO listownie o mojej osobie.To było kilka lat temu, ale widac nic sie nie zmieniło bo w tym roku było tak samo.Po prostu koło pzresłało deklaracje, ze wyraziło zgode na przyjęcie mnie w poczet ich członków po zdaniu egzaminów- tzw promesa, bez niej nie było mowy o egzaminie. Autor: Jurek Ogórek godzina: 15:49 fotogamrat - jaka promesa a niestowarzyszonemu kto ją wyda - jest tylko opinia opiekuna o kandydacie w moim przypadku Znam wypadek z tego roku że własnie młody leśnik ukończył kurs i zdał egzaminy bez żadnego skierowana a nastepnie został sobie myśliwym niestowarzyszonym bo i tak nie ma kasy na broń i czasu na polowania. Ale kolo do którego należy jego ojciec rościlo sobie pretensje o to kto go skierowal na kurs a nawet interweniowali w ZO co zresztą nie przeszkodzilo mu w kursie a wręcz pomoglo bo zrobiono z niego męczennika Autor: fotogamrat godzina: 17:51 właśnie ja byłem zrzeszonym, natomiast z niezrzeszeni załatwiali to zw ZO. |