Wtorek
12.05.2009
nr 132 (1381 )
ISSN 1734-6827

Strzelectwo



Temat: strzelba na początek

Autor: OPOS1  godzina: 08:00
Też muszę kupić, tyle że interesuje mnie Parcour i powiem tak, im więcej czytam i sie rozglądam tym bardziej mam wrażenie, że za tą kasę nie warto kupować niczego :( Jak czytam że ludziom się broń za 3500zł zaczyna rozwalać po kilku miesiącach to coraz mocniej myślę o używanej "markowej" ... ale najpierw musi się trafić i do tego jeszcze w dobrym stanie.

Autor: venator  godzina: 15:01
ja mam broń za niecałe 2000 i jakoś strzelam (poza wymianą jednej iglicy nie szwankuje) od dobrych kilku lat faktem jest ze w tej cenie trzeba się namęczyć żeby coś używanego markowego znaleźć - może ktoś będzie chciał sprzedać Faira lub Miroku albo Winchestera z nowych jednostek to raczej albo IZ albo Bettinsoli albo Diamond a tak poza tym - to na forum już tego typu dyskusji było od groma - tylko trzeba zadać sobie trochę trudu i poszukać...

Autor: OPOS1  godzina: 16:17
Napisz jeszcze ile strzelasz rocznie od tych dwóch lat - mówimy tu o strzelnicy a nie lesie!?!? Bo to dosyć ważne, jeden przez dwa lata wystrzeli 2 000 szt (jak ja mam zamiar) inny 200szt, a jeszcze inny 10 000szt :) Także wiesz...

Autor: venator  godzina: 20:10
temat pojawił się w dziale strzelectwo więc domniemam że mowa była tylko o strzelnicy powtarzam - polecam lekturę archiwum - było tego sporo Diamonda będę polecał do strzelania okazjonalnego (do max 1500 - 2000 strzałów rocznie) sam napisałeś że chcesz wydać max 3000PLN'ów - za tą kasę masz marne szanse kupić coś sensownego. Moim zdaniem masz wybór pomiędzy Diamondem a Bettinsoli (nowe jednostki) z używek zależy co się trafi i z jakim przebiegiem (moim zdaniem największe szanse są na włoszczyznę typu Fair, trudniej będzie o Miroku lub Winchestera) zawsze jest e-Gun (www.egun.de/market/list_items.php?cat=74) spokojnie możesz zobaczyć w jakich przedziałach są ceny

Autor: pios (BT)  godzina: 20:31
Witam. Są dwie opcje. 1. Możecie poszukać używanej lepszej broni (browning, beretta) choć pewnie łatwiej będzie znaleść coś w stylu MIROKU, Winchester. 2. Możecie też rozpocząć naukę z nowej broni z niższej półki - IŻ sporting, Bettinsoli itp. Są różne opinie. Jedni uważają, że najlepiej od razu kupić porządną jednostkę i się uczyć. Ja natmiast kupiłem na samym początku Bettinsoli. Bardzo mi się podobała i na początek była bardzo dobra do nauki. I takie coś mieści się w tym przedziale cenowym. Niestety po intensywnym strzelaniu w 2-ch sezonach broń wymagała drobnych napraw. Najważniejsze, aby bok miał: szeroką szynę, jeden spust regulowany i selektywny, ejektory no i wymienne czoki. Poza tym ważniejsze jest dopasowanie kolby pod siebie niż konkretna marka broni. Znam wiele osób, które doszły do wyników klasy mistrzowskiej strzelając z IŻa sportinga. Pozdrawiam i życzę owocnej nauki Do zobaczenia na strzelnicy Pios (BT)

Autor: OPOS1  godzina: 20:47
"Poza tym ważniejsze jest dopasowanie kolby pod siebie niż konkretna marka broni." Pozwolę się nie zgodzić. Miałem dopasowaną pięknie kolbę w IŻu i się rozsypał, po raz 3ci pękło czółenko. No właśnie, po dwóch sezonach już naprawa - cena Browninga jest 2x większa niż Fair, Bettinsoli troche mniej Marocchi - a pomimo tego po 4 sezonach do naprawy się nie nadaję z tego co wiem - czyli jasne że bardziej opłaca się kupić markową. Wiadomo też że jak się ktoś do broni przyzwyczai to potem ciężko pewnych nawyków się pozbyć. Czyli jednym słowem nie warto kupować broni za 3 tys skoro się rozleci nawet po 3 sezonach. Problem pojawia się gdy ktoś tych 3 nie ma a tym bardziej 7! Denerwujące jest po prostu to że nie można dołożyć troszkę więcej i mieć czegoś pomiędzy tylko albo Fair albo Browning :/ W Parcour'ze nie ma klasy mistrzowskiej więc to dla mnie wyznacznikiem nie jest :)

Autor: Rosen  godzina: 22:05
Koledzy, a ile trzeba wydać, żeby kupić raz i dobrze?