![]() |
Poniedziałek
02.08.2010nr 214 (1828 ) ISSN 1734-6827 Strzelectwo Temat: ile pkt na mistrza? Autor: mathias godzina: 12:58 Kolego , problem nie leży w ilosci punktów , bo w dalszym ciagu 400/500 to tylko umownie wynik mistrzowski i wielokrotnie przewijało sie to na forum . Oczywiście zdaję sobie sprawę , że 400 to wysoka poprzeczka dla poczatkujacych w tym sporcie , niemniej przeważaja opinie , ze klasa mistrzowska powinna zaczynać się od 425/500. Mysle , że dopiero osiaganie wyników na przynajmniej takim poziomie uprawnia do nazywania kogoś mistrzem.Te 375 wzęto z prostego przeliczenia 75/100 x 5 . Tyle tylko , ze 75/100 uprawniało do noszenia odznaki mistrza w czasach kiedy strzelało sie jedynie ( z bardzo małymi wyjatkami ) z broni typowo mysliwskiej ( kto wtedy słyszał o wymiennych czokach ) , sporadycznie trafiało sie , ze ktoś posiadał wymienne lufy . Do rogacza i dzika (lisa wprowadzono stosunkowo niedawno ) strzelało się z 30-06 i podonie ciężkich kalibrów. Fakt , na czystego dzika (20 pkt ) wystarczyło strzelić same "8" a na czystego rogacza - same "9" . Nie było też odpowiedniej amunicji ( i skeet i trap strzelało sie najczęściej z mysliwskiej "6" ) , bardzo ograniczony był również dostęp do strzelnic. W tamtych czasach te 75/100 naprawdę robiło wrażenie . Co innego zasady zdobywania . Tu zgadzam się - nie powinno byc tak ,ze ktoś regularnie od 10 lat strzela powyzej 450 i dalej jest powszechniakiem. Tylko ciekawe jak to technicznie uregulować... Pozdrawiam DB Autor: Binio godzina: 17:07 ... ale po co regulować coś czego nie powinno sie regolować. Jezeli ktoś strzela ponad 450 i ciągle w powszechnej to moze liczyć jedynie na sarkazm od kolegów po strzelbie. Natomiast możnaby pokombinować z zasadmi np w zawodach powszechniaków np: zakaz strzelania z tuningowanych"jednostkami broni tj: dorabiane kolby, kropki w lunetach itd. Wtedy kazdy który strzelil choć raz ponad 400 chciałby dostać sie do mistrzowskiej ;-) co wy na to ? Autor: Hubert C godzina: 19:38 Binio Nie. Bo oznaczałoby to, że strzelectwo polskie stoi w miejscu, a ma przecież się rozwijać. Idąc tą drogą możnaby wrócić do dzidy i maczugi.... Chociaż z drugiej strony nic nie stoi na przeszkodzie żeby zorganizować i takie zawody Autor: Binio godzina: 19:46 Hubert mozesz rozwinac mysl ? Autor: Hubert C godzina: 19:57 a propos tuningowania, kropek w lunetach itp Autor: hubert50 godzina: 20:59 BLE, BLE .BLE. Psy szczekają a karawana jedzie dalej . I tak jest od 20 lat. Autor: jany godzina: 23:04 Binio tobie to i kropki i kolba nie pomaga zlamac 400 wiec nie widze zaleznosci ;p!P.S skoro narzekasz na zasady to po co te dwie kolby kupiles ;p |