![]() |
Piątek
28.01.2011nr 028 (2007 ) ISSN 1734-6827 Strzelectwo Temat: Jaki sprzęt do elaboracji Autor: Esem godzina: 00:07 czytając forum elaboracji zauwazyłem ze jesteś Kolego Sokal dopiero na etapie kupna tumblera - wiec nie pisz o cenie koncowej 1000 zł Autor: Adico godzina: 00:08 Esem chyba trochę przesadziłeś, ja za kulki do tumblera zapłaciłem 80zł/kg tak więc jak by nie liczyć to 700zł za 3kg nie wychodzi. IGOR Jak nie masz nikogo w USA to skorzystaj z pomocy firm pośredniczących, ja często korzystałem z gt4all.com sprowadzałem wszystko do elaboracji z łuskami i pociskami włącznie. Nie było żadnych problemów, a nawet po opłaceniu cła i vatu wychodziło taniej niż w kraju. Autor: adm godzina: 08:28 Wpisac w wyszukiwaniu elaboracja temat z przed 6 lat. Piszą tam Koledzy ktorzy już nie bywaj tutaj ( niestety) jak Skaut ,Peter, PiotrL i zdaje sie Krakus. Temat był podzielony na 3 lub 4 części. Poza tym ktos wspomina o forum elaboracji. Podstawy tematu są na RCBS step by step Pzdr DB Autor: sokal82 godzina: 09:54 kol. Esem, przeczytaj trochę dokładniej. Rozważałem zmianę tumblera na suchy, ale już mi ten pomysł przeszedł, poza tym tumbler nie jest niezbędny do elaboracji. Co do śrutu nierdzewnego to płaciłem 54pln/kg. 1000pln to nie jest cena końcowa, a pozwalająca na elaborowanie kuli - w tym hobby nie ma górnej granicy jeśli chodzi o wydatki. Jeśli chodzi o kulę do celów łowieckich a nie precyzyjnych to wystarczy 1000pln na podstawowe narzędzia. Aktualnie elaboruję tylko 223rem z pociskiem hornady match 75gr, armscor 62gr FMJBT oraz Barnes TSX 62gr. Nie wiem czemu moja chęć pomocy została tak potraktowana i czemu miałbym kłamać co do kosztów kolego Esem. Jeśli ktoś myśli o tym zajęciu to nadal chętnie pomogę w doborze sprzętu w tej cenie. Prawdą jest że w większych kalibrach koszt wzrośnie bo wymagana będzie mocna prasa. Ale nie bedzie to duży wzrost ceny. No cóż, nie piszę tutaj za dużo ale zaczynam rozumieć czemu koledzy elaboranci, którzy mają dużo do powiedzenia nie odzywają się tutaj. Autor: Esem godzina: 10:26 nie pisałem że kłamiesz Kolego Sokal zresztą pomagaj jak chcesz i pisz co chcesz -rozumując Twoim tokiem to nawet 1000 zł będzie za duzo wystarczy tylko iśc do sklepu kupić kowadło ,młotek i wyklepać sobie najprostsze narzedzia samemu w łazience Pozdrawiam DB Autor: sokal82 godzina: 10:53 Polecam przeczytać najpierw książkę kol. Krakusa na ten temat, zapewniam że żadnych narzędzi nie robiłem sam, wejdź sobie na stronę midwayusa.com weź kalkulator i policz. Zestaw jaki wybrałem pozwala na zrobienie amunicji która daje skupienie ok 1/4 - 1/2MOA. Koszt takiej amunicji jest niższy niż gotowej. Oczywiście nie da się w tych pieniądzach kupić sprzętu komponentów w Polsce, u nas ceny są co najmniej 1/2 wyższe. Trzeba mieć kogoś kto kupi w USA i przyśle (niekoniecznie znajomego). Autor: Esem godzina: 11:40 ceny w Parabellum na niektóre akcesoria przekraczają lekko 200% midwayusa nie wysyła bezpośrednio do Polski W książce Morawskiego jest pokazany taki ręczny zestaw do elaboracji - sztanca -wyjdzie taniej jak 1000 zł Pozdrawiam DB Autor: Marek Biały godzina: 12:04 Esem, troche pokory sugerują. Nie wypowiadaj się w kolejnym temacie, o którym nie masz fiołkowego nawet pojęcia. Zacznij od dogłębnej lektury książki Pawła Morawskiego, który dla mnie i wielu jest GURU ELABORACJI. Czytaj i pytaj. Nawet na tym Forum są, którzy tak jak ja elaborują od lat. Mają wiedzę, której nie jesteś w stanie nabyć sam. Jak będziesz gotowy to scal własnoręcznie jeden nabój i strzel. Od tego momentu zacznie się ewentualna Twoja droga elaboranta. Wszystko wcześniej to teoria i może przemyslenia. Zdjęcia mego sprzętu w części możesz znaleźć w książce Pawła, ale wieczorem zamieszczę więcej w galerii. Sprzęt się kupuje, ale dużo mozna zrobić samemu lub zrobi to ktoś ze znajomych. Wychodzi taniej, ale nie to akurat mnie motywowało. Taki sprzęt, narzędzia są często lepsze. Pracują dokładnie, szybciej, są trwalsze i bardziej ergonomiczne. "Wychowałem" klikunastu kolegów, którzy już parę lat scalają naboje i świetnie się bawią swoim hobby. Cały czas jednak udzielając rad i wskazówek hamuję się gdyż elaboracja chyba nigdy nie może zostać do końca zgłębiona i cały czas odkrywam coś nowego. Jesteś zielony jak ogórek. Nie masz wiedzy by kreować się na specjalistę. Możesz tylko pomóc komus skrzywdzić się. Przestań. Autor: Esem godzina: 12:44 Marek Biały jak zwykle kreujesz sie na autoryteta w temacie który ledwo liznołęś twój sprzęt tak jak i twoja znajomść zagadnienia są raczej przedmiotem kpinek na forum elaborantów Autor: Marek Biały godzina: 12:50 Kuszewicz przemówił. Szkoda, że jak zwykle. Autor: Jerzy 030 godzina: 13:25 Ad. Marek Bialy. Mi sie wydaje ze w temacie elaboracji takie okreslenie jak guru chyba nie istnieje, bo osobiscie odbieram to jak cos czego nie mozna juz przeskoczyc, jak miejsce z ktorego droga wiedzie tylko w dol. W moim przekonaniu sa tylko osoby posiadajace wiedze i doswiadczenie-praktyke dotyczace tego zagadnienia i potrafiacy przetworzyc to na produkt finalny jakim w tym przypadku bedzie bardzo precyzyjny naboj. Sam kolego wie ze elaboracja to ciagle poszukiwanie i niemozliwoscia jest sprecyzowanie jakiejs recepty na to aby wedlug niej nawet najbardziej doswiadczony elaborant amo. scalil naboj wysokiej klasy bez uprzednich prob. Przyczyn tego zjawiska jest wiele i nie sposob jest ich w kilku slowach opisac. Mysle ze swa opinja zniechecil Kolego co niektorych Kolegow do podjecia prob w dziedzinie elaboracji. Moje zdanie jest takie; Nie jest Diabel taki czarny jak go namalowano. A elaboracja to hobby i przyjemnosc spedzania dlugich zimowych wieczorow. Mozna nawet w kilka osob kupic leprzy sprzet i wspolnie elaborowac amo. A komponenty ktore otrzymamy w polsce do celow lowieckich sa w zupelnosci wystarczajace. Proch Vihtavuori N130-N160 wystarcza w zupelnosci do tych celow. Pozdrawiam. D.B. Autor: Trapper godzina: 16:54 Ad. Jerzy 030 Zgadzam sie w 200%. Nie taki diabel straszny i bardzo fajne choby. Sprawa sprowadza sie do przestrzegania receptur oraz do wlasciwego selekcjonowania materialow i do precycji w procesie wykonywania amunicji. Kazda sztuka amunicji ma by "taka sama". Sa np. prochy ktore sa mniej wrazliwe na zmiany temperatury zewnetrzne (Varget), sa luski ktore sa jednakowe jesli chodzi o szyki, objetosc, naprezenia szyjki itd. Np. Lapua uchodzi za najlepsza firme produkujaca luski ale Winchester jest rowniez super mimo ze mniej kosztuje. Dla mnie produkowanie wlasnej amunicji to poszerzenie pasji lowieckiej. DB Autor: Piotr Kukier (BT) godzina: 17:33 Dzięki za informacje i sugestie... pozdrawiam, DB!! Autor: Hurry Skurry godzina: 17:47 9,3x57 - jakiej firmy matryca? DB. Autor: KubaG godzina: 17:50 Hurry Skurry - bodajże Hornady Autor: Jerzy 030 godzina: 17:50 Ad.Traper. Ja korzystam tylko i wylacznie z danych labolatoryjnych, zadne inne nie wchodza w rachube. A to dlatego ze w tych danych mam zawsze podana granice gorna-max. I to dla mnie jest pewnikiem i to wyznacza mi granice w ktorej moge experymentowac. A cala reszta to juz moja wiedza i doswiadczenie. I nic nie sprawia takiej satysfakcii jak seria kilku strzalow z wlasnorecznie wykonanej amunicii i skupienie powiedzmy 20 mm na 100 m. D.B. Autor: Jerzy 030 godzina: 17:53 Ad.Hurry Skurry. RCBS albo Hornady. Autor: KubaG godzina: 17:57 9,3x57 RCBS Autor: Hurry Skurry godzina: 18:09 Dzięki za wskazówki. Uzbierałem 10 paczek łusek , mam co prawda jeszcze 4 paczki Alaski18,5g ... myślę o DK 14,6g. Czy, któryś z kolegów scala 9,3x57 ? Pozdrawiam. Autor: Jerzy 030 godzina: 19:13 Ad.Hurry Skurry. Ja scalam 7x64 308 W robie koncowke i zaprzestaje i 223 Rem. Tutaj kal. nie ma znaczenia, wszedzie obowiazuja te same zasady. RWS DK to dobry pocisk tylko moje pytanie, czy istnieje kal. 9,3x57 bo ja sie jeszcze z takim nie spotkalem. D.B. Autor: Trapper godzina: 19:20 Ad. Jerzy 030 Ciekawi mnie o jakie dane labolarotryjene tu chodzi? Gdzie te dane dostac? Czasem trzeba experymentowac. Np. ostatnio przmierzam sie do zrobienie amunicji do 25WSSM i zamierzam uzyc proch IMR 8082 XBR ale nie ma danych. Zamierzam wiec uzyc dane jaie sa dla tego kalibru przy uzyciu procnu H4895 poniewaz IMR 8082 XBR i H4895 maja podobny wspolczynnik spalania. Musze tylko dodac pochu o 10% mniej na poczatku ale to podstawowa zasada w elaboracji. Podreczniki do elaboracji sa bardzo wazne ale to tylko punkt wyjsciowy. DB Autor: Adico godzina: 19:30 Jerzy skoro są produkowane matryce to chyba i kaliber istnieje:) Traper poproś kogoś kto ma QLa niech Ci wyliczy albo napisz do IMRa niech Ci dane podadzą dla konkretnego pocisku, bo możesz mieć przykrą niespodziankę. Tabele porównawcze prędkości spalania prochu mają charakter poglądowy i tak je należy traktować. Opieranie się wyłącznie na nich przy zamianie prochu może źle sie skończyć. Autor: Marek Biały godzina: 19:43 Jerzy, zadzwoń do mnie podam dane z QL. Autor: deer.hunter godzina: 19:52 ad Jerzy030 9x57 jest dosyć popularny w Skandynawii. Do Polski w ostatnich latach też trochę sztucerów w tym kalibrze dotarło. DB dh Autor: Krakus jr. godzina: 20:12 Trapper, Chyba za daleko idąca wiara w podobieństwo prochów. Może być dokładnie taka sama szybkość spalania ale inna gęstość nasypowa. Dasz 10% mniej prochu a i tak może się okazać, że wypełnienie łuski będzie 10% większe i skończy się to wielkim BUM :( Autor: Marek Biały godzina: 20:59 I o to własnie chodzi! Brawo Junior! Autor: Trapper godzina: 23:18 Uproscilem troche sprawe na wlasny wylacznie uzytek i na wlasne wylacznie ryzyko. Wiem doskonale ze nie wolno zamieniac ani mieszac prochow. Znalazlem w internecie ze chlopcy w USA ktorzy sporo produkuja amunicji i sporo strzelaja uzywali IMR 8083 XBR w kalibrach 6mm BR, 6mm Dasher, 243 WSSM. Mam gdzies informacje dla 25WSSM dla tego prochu. Dodakowo mozna porownac kalibry i porownac objetosc wody jaka maja pojemnosc luski. Wiem co robie. Stad zmierzalem uzyc ten proch. Dzieki ze sie o mnie martwicie. DB Autor: Trapper godzina: 23:20 Mialo byc IMR8082 XBR |