Czwartek
24.11.2011
nr 328 (2307 )
ISSN 1734-6827

Strzelectwo



Temat: "Skręcona" luneta

Autor: lepor-a  godzina: 10:13
Rady zarówno Kolegi maho jak i moje w zupełności wystarczą. Poziomica to też przyrząd o niezbyt dużej precyzji. Ale większa i tak przy strzelaniach myśliwskich nie jest wymagana, więc nie ma sprawy. Pozdrawiam!

Autor: D@N  godzina: 13:04
Jedzie się na strzelnicę, Przy pomocy poziomnicy rysuje się pionową długą kreskę zaznacza punkt celowania, po pierwszym strzale kręci się lunetą albo w górę albo w dół i jak po kolejnym strzale punkt trafienia oprócz ruchu pionowego ma również przesunięcie w poziomie to znaczy, że luneta jest przekręcona. Darz Bór D@N

Autor: sowland  godzina: 16:19
ad.Qulka a może luneta jest za mocno przesunięta do przodu? czy po swobodnym złożeniu z zamkniętymi oczami i ponownym otwarciu oczu masz pełne światło? Czy może przesuwasz trochę twarz w kierunku lunety? .Czasem tak jest że brakuję rąk i człowiek mimo wolnie skręca broń .Ale w taki wypadku ten mistrz rusznikarstwa może mieć problem po klejeniu obejm.Przekręcając prawo lewo nie będzie widać ewentualnych uszkodzeń tubusu po kleju ale przesuwają do tyłu i przodu już tak .A wtedy za pewne będzie chciał przyciąć osadę żeby z tego wybrnąć;-) Pozdrawiam

Autor: Qulka  godzina: 19:29
Osada mi pasuje,Mam pełne światło po składzie.Broń odbieram jutro pewnie już z "prostą" lunetą.Pan rusznikarz bez marudzenia wziął do poprawki :)