Środa
26.09.2012
nr 270 (2614 )
ISSN 1734-6827

Strzelectwo



Temat: TADYS nie żyje!..

Autor: Włodas  godzina: 11:37
Łączyło nas wiele...strzelectwo, polowania, sport....on bokser z Łodzi, ja rugbysta z Sochaczewa, widywaliśmy się na meczach rugby, jak mój Orkan grał z Budowlanymi... Kulawki od niego któryś już rok nosimy, ja i moja żona na plenerowych imprezach rodzinnych.... Po jego powrocie z Antypodów rozmawialiśmy o mojej "przygodzie zdrowotnej", gratulował mi "powrotu z dalekiej podróży", a tu proszę, jakie życie bywa okrutne nawet nie zdążyłem pożegnać się z przyjacielem.... Wie ktroś, jaki powód odejścia Kolegi i kiedy i gdzie pogrzeb...??? Wielki żal mam w sercu...!!!!