Wtorek
22.01.2013
nr 022 (2732 )
ISSN 1734-6827

Strzelectwo



Temat: Dlaczego PZL forsuje wieloboj

Autor: rem222  godzina: 05:11
To może i ja trzy grosze... Oczywiście każdy rodzaj strzelań służy bezpieczniejszemu posługiwaniu się bronią. Faktem jest, że wielobój jest bardzo wszechstronną konkurencją. Niezaprzeczalnym jest także, że strzelanie parkura w dużo większym stopniu (niż wielobój) uczy umiejętności technicznego strzelania śrutem i odwzorowuje warunki polowania. I w związku z tym, według mnie najlepszym wyjściem było by połączyć obie te konkurencje (wielobój i parkura): zostawić dzika, trapa i skeeta z wieloboju, zmodyfikować rogacza (co już w pewnym sensie od tego roku stanie się) i zamiast obijania sobie policzka 32gr (lub 36 gr!) amunicją na zającu i strzelania na pamięć bażanta wprowadzić 20 rzutków na parkurze w dowolnym układzie - czy będzie to układ na 2 maszynach (jedna z wieży + jedna dostawiona) czy też więcej (w zależności od możliwości strzelnicy); single lub dublety... Niestety znając od podszewki realia, w naszym kraju nie będzie to jeszcze dłuuuuuuuugo możliwe, a szkoda...

Autor: Włodas  godzina: 19:27
MirekGrab....a Ty masz jakieś doświadczenia...??? Chyba w przygryzaniu.....oj uważaj, bo kiedy za blisko pupy przygryziesz i usta ufajdasz...??? Moje doświadczenia są nabyte, nie podsłuchane i peplane przez tobie podobnych.... Dalej twierdzę, że sześciobój ma więcej wykładni w kniei, parkur natomiast przez "bubletowanie" niewątpliwie poprawia i ktałtuje spostrzegawczość i koncentrację przy oddawaniu strzałów. SERGIO....tak samo trafiłem oba dziki w swoim dublecie 12-go ...nie mogę wrzucić fotki, bo robiona aparatem i jest dziwnie duża, a nie umiem pomniejszyć. Mam fotkę ze stanowiska, jak się "położyły". Dołączam inną już po "oczyszczeniu" robione aparatem. Używam expresu Artemida 30-06......

Autor: Włodas  godzina: 19:32
Fotki nie dołączyłem i "sz" zjadłem...gamoń...!! MirekGrab...nie chciałem Cię obrazić, gdyby co to sorry, ale przemyśl zanim skrobniesz.

Autor: MirekGrab  godzina: 21:07
Włodas Nie czuję się obrażony bo nie mam o co,wyszedłem z założenia ze rugbyści są z reguły grubo ciosani :)