![]() |
Piątek
13.11.2009nr 317 (1566 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Czy to już inwazja krukowatych? Autor: Maryna godzina: 09:31 A sokolnikom kłody pod nogi, pazury i dzoby! Urzędnicy siedzą sobie w fotelach i zapadają w błogostan : zabronilismy wszystkiego, nikt się nas nie będzie czepiał. Tymczasem, gdyby sokolnictwo wzmocnić, byłoby to dobrym sposobem na niewielkie ale zawsze jakies ograniczenie wszechobecnosci krukowatej plagi. Sokolnicy na wysypiskach - proszę bardzo, dwa ptaki i czarnychy czuja mores. Gminy, które maja mądry samorząd same mogłyby sie zatroszczyć o zatrzymanie tej strasznej, czarnej inwazji. Nie ma obawy, ze kiedykolwiek zabraknie nam tropicieli padliny. Autor: mirczumet godzina: 13:19 U mnie w łowisku jest rejon gdzie potrafię naliczyć ponad 200 kruków...Drapieżników jest tyle że...ornitolodzy przyjeżdżają je fotografować bo "nigdzie indziej nie ma takiej pewności zobaczenia myszołowa,krogulca czy nawet orła(tych ostatnich oczywiście nie chciałbym redukować). I nie dzieje się nic,tępić nie wolno bo tylko by się cokolwiek zrobiło to zaraz człowiek o oczach zielonych oszołomów jest mordercą i szatanem, a ustawodawca nie daje żadnej możliwości redukcji...Pozostaje tylko czekać na to aż żeby zobaczyć zająca będzie trzeba go wpisać sobie w google, nie wspominając o kuropatwach czy bażantach...poczucie bezsilności 100 tysięcznej rzeszy myśliwych nie napawa optymizmem, a to że kilku krzykaczy z transparentami ma większą "siłę rażenia" niż całe nasze zrzeszenie jest troszku dziwne i niepokojące...Darz Bór Autor: Sebek godzina: 16:15 Mirczu to zrób kiedyś zdjęcie tych 200 kruków i zamieść w galerii. Autor: zolko87 godzina: 17:28 Problemem jest to, jak jest postrzegane łowiectwo w Polsce. I to nie tylko przez szarych obywateli, tzw "zielonych", ale w samym ministerstwie... Czy oni naprawde nie widzą tego, że My jako myśliwi gospodarujemy DOBREM NARODOWYM należącym do Skarbu Państwa? Skoro ważniejsze są ptaszki, bądź co bądź piekne, to tym samym marnotrawiony jest majątek państwowy? Autor: sanczopanda godzina: 18:32 mirczumet, czekamy na zdjęcia :))) 200 kruków w jednym miejscu - dobre :))) Może to i dobrze, że myśliwi nie mogą strzelać do krukowatych, bo przy takim stanie wiedzy... Autor: zolko87 godzina: 19:05 Ja w swoim łowisku w połowie września naliczyłem 28 kruków w jednym miejscu .. Autor: pięta godzina: 19:33 Kolego "sanczopanda " masz u mnie 200 punktów za wychwycenie tych bzdur o 200 krukach. Niedouczonych kolegów odsyłam do przeczytania biologi tego ptaka /czytaj kruka / a wtedy nie będzie się to myliło koledze z gawronami. Kruki żyją parami ,trlko czasem i to rzadko żerują w większych kilku dziesięcio osobnikowych grupach .W moim łowisku /Góry Kaczawskie Dolny Śląsk/ wywożą z ferm kur pomiot -trafiają się tam i zdechłe kurczaki i jaja . Tam też często zerowały kruki było ich maksimum na tych kilku pryzmach ze 20 sztuk i nic więcej. Stada 200 osobników to gawrony wraz z kawkami /ta druga ma błękitną tęczówkę w oku i jest o 1/2 mniejsza od gawrona/ Na nieszczęscie wszystkie te gatunki mają ubarwienie czarne /z odcieniami / laik bierze więc to za kruka całkowicie niesłusznie >DEB Autor: [Wojtek] godzina: 19:53 Wiele osób nie potrafi odróżnić wrony od kawki czy gawrona, ale zapewniam was koledzy że są w Polsce miejsca gdzie można zobaczyć stada kruków po 70 - 100 sztuk, a w OBRĘBIE jednej wsi można naliczyć nawet 130-150 osobników. Są to w większości osobniki nielęgowe. Niestety z roku na rok przybywa nam tego gatunku. Mam nadzieję że w przyszłości będzie więcej takich (www.pzl.suwalki.pl/indi.php?id=rh_1&akcja=rh_1_kruki) akcji nie tylko w ostojach cietrzewia. Autor: Sebek godzina: 20:01 Ile odstrzelili i co z tego wynikło? Jakieś badania treści pokarmowej, badania wieku tych ptaków? Gdzieś ktoś to opublikował, czy ptaki poszły do wapna? Autor: sanczopanda godzina: 23:04 Kolego pięta, warto dodać, że te grupy kruków (nie wiedziałem w życiu większej jak 20 sztuk) to osobniki, które nie dobrały się jeszcze w pary. Podobno zazwyczaj są to osobniki w drugim roku życia, ale ta ostatnia informacja nie jest pewna. |