![]() |
Środa
29.06.2011nr 180 (2159 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Uzyczenie broni Autor: Ryszard godzina: 02:28 ad Yogi, "..art. 28 umożliwia wejście w posiadanie takiej amunicji w drodze "użyczenia" i w świetle obowiązującej ustawy, to jest chyba jedyna możliwość "nabycia" amunicji do broni, której nie jesteśmy właścicielami, a bardziej precyzyjnie, która nie jest wpisana w naszej książeczce posiadacza broni..." Nie jest to jedyna forma, nb wyjatkowo wątpliwej natury (do momentu strzału użyczenie, po strzale już zbycie?). Podstawową formą jest czysta sprzedaż (zbycie odpłatne). Drugą czystą formą jest darowizna (zbycie nieodpłatne). Trzeba jednak pamietać o zapisie art 21 ust 2 Zbywający broń i amunicję do tej broni obowiązany jest niezwłocznie powiadomić pisemnie o tym fakcie właściwy organ Policji. oraz art 51 ust 2 pkt 2. "nie dopełnia obowiązku zawiadomienia Policji o utracie lub zbyciu innej osobie broni i amunicji do tej broni," Zawiadomić można w kazdej formie, co w dobie imnternetu nie powinno być problemem. "Uważam jednak, że jest to stanowisko skrajne i w moim odczuciu mija się z celowością instytucji użyczenia broni." Jeśli jest skrajne, to oznacza, że jest zgodne z ustawą, która też jest skrajna. Polecam zapis art. 2. :)) Autor: yogy godzina: 09:00 ad Ryszard Używam sformułowań ustawowych, to prawodawca umożliwił użyczanie amunicji - co kłóci się z definicją użyczenia zawartą w art. 710 k.c., gdyż po odpaleniu naboju, nie jest w stanie osoba biorąca w użyczenie wywiązać się z obowiązku zwrotu tej samej rzeczy. Dalej, Kolego - w jaki sposób wyobrażasz sobie sprzedaż amunicji ? Art. 14 uBiA określa na podstawie jakich dokumentów można nabyć amunicję, a dla wyjaśnienia nabywać to przede wszystkim «otrzymać coś na własność, płacąc za to» (sjp.pwn.pl). Niefortunne jest użycie w ustawie sformułowania "użyczenie" amunicji. Nie rozumiem ostatniego akapitu Twojej wypowiedzi. Autor: marunio godzina: 21:07 Paweł L.: nauka prawa administracyjnego wykształciła pewne pojęcia, jak np. zezwolenie; generalnie każdy normalnie rozumujący człowiek, posługujący się desygnatem zezwolenie - w znaczeniu słownikowy nie powinien mieć też wątpliwości co do znaczenia semantycznego. Zezwolenie - to jest pozwolenie na coś. Nie jesteśmy zobligowani do posiadania rzeczy na która mamy zezwolenie. Niejako zezwoleniem jest np. prawo jazdy. Jak Kowalski dostaje prawo jazdy na kat. A B C a jeździ tylko samochodem tzn. że używa owego zezwolenia niezgodnie z warunkami określonymi w tej decyzji? a contrario - jeśli mam tylko kat. B a jeżdżę tirem to faktycznie, wtedy łamie określone warunki wydanego zezwolenia. |