![]() |
Wtorek
22.01.2013nr 022 (2732 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Urynkowienie lowiectwa szansa..... Autor: Kordelas godzina: 08:39 Z całkiem ciekawego tematu (który mógłby takim być gdyby...) zrobiła się dyskusja między panem, wójtem, a plebanem. Autor: Jurekel godzina: 08:49 Kordelas -niestety tak się stało jak zwykle, i tym razem to moja wina, palnąłem o tcych Niemcach przepraszam. J. Autor: Mark - 2 godzina: 09:12 A tak przy okazji czytania kolejnego wątku, związanego z "reformą" łowiectwa, i niejako z "okazji" rocznicy Powstania Styczniowego. Przypominały mi się słowa naczelnika rządu cywilnego Królestwa Polskiego Aleksandra Wielopolskiego: "Dla Polaków można czasem coś dobrego zrobić, ale z Polakami nigdy". Czyżby i w ówczesnych czasach się sprawdzały ? DB. Autor: Jurekel godzina: 09:24 Mogę zgodzić się na urynkowienie łowiectwa, ale na całkowite i prawdziwe urynkowienie czyli. Przynależność organizacyjna nie ma znaczenia i jedynym warunkiem uprawiania myślistwa są uprawnienia. Koła łowieckie działaj a jak spółki handlowe-wspólnicy posiadają w nich zawsze równe udziały, które mogą być zbywalne i podlegać dziedziczeniu. Wartość udziału może być dodatnia lub ujemna w zależności od wyniku finansowego spółki. Spółka ma prawo pierwokupu udziałów.Przyjmując nowego czlonka wszyscy dotychczasowi sprzedają mu proporcjonalnie udziały tak aby zawsze były one równe Każdy z udziałowców wplaca tyle samo i otrzymuje tyle samo. Koszty prowadzenia obwodu,, minus wpływy równa się składka za rok od wszystkich, dzielona przez udziałowców, to składka wspólnika. Dzierżawione obwody na zasadach otwartych publicznych licytacji tylko dla spółek myśliwskich i ALP jako OHZ komercyjne dla niezrzeszonych w spólkach. Obwody pozostają bez zmian zwierzyna nadal wlasnością Skarbu Panstwa. Pieniądze za dzierżawę obwodu trafiają bezpośrednio do właścicieli gruntu w zależności od powierzchni gruntu. Cena za 1 ha. Wszyscy nie należący do spółek polują komercyjnie u dzierżawców gruntów. Czynności administracyjne w sparawach łoweictwa leśniczy do spraw łowieckich z ramienia Skarbu Państwa.. Tak najprościej. Nie ma żadnego kolesiostwa płacimy i polujemy. W przypadku nie wywiązywania się z umowy może ona zostać wypowiedziana i obwód wraca na licytację. Prawo pierwszenstwa może być przyznane pod warunkiem zaplaty wylicytowanej ceny przez konkurenta. Natomiast poprawianie tego co jest, aby odsunąć PZŁ od monopolu i przejąć jego rolę i przejąć obwody nie odpowiada mi zupełnie. Jestem w stanie zrozumieć , że muszę płacić za polowanie , ale nie godzę się na płacenie uwałaszczonym Kowalskim , którzy placą czynsz regulowany, a polowania sprzedają po cenach wolnorynkowych. Sami polując na atrakcyjne sztuki, a sprzedająć resztki po wysokich cenach. Jeżeli płacimy to wszyscy tak jak za samochody, chleb , mleko i inne produkty na rynku. DB Autor: LECH-GAJOWY godzina: 10:14 Koledzy, tak sobie przegladam siec i okazalo sie , ze ten temat byl juz "walkowany" 2 lata temu. Przepraszam, ze powielilem, nie zauwazylem, nie sprawdzilem no i zdublowalem zobacz (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&t=96969&i=96969) znalazlem tam Koledzy i jest to ciekawe oto to kasa pana posla (www.se.pl/archiwum/senacki-klub-milionerow_45383.html) moze to da nam odpowiedz dlaczego akrat ten posel sugeruje zmiany ? pozdrawiam DB Autor: paradox06 godzina: 10:23 "Jeżeli płacimy to wszyscy tak jak za samochody, chleb , mleko i inne produkty na rynku." chyba ciebie polubię, bo czasami masz przebłyski normalności. Gdybyś ten trend myślenia ustabilizował "na całkowite i prawdziwe urynkowienie" to byłbyś "trendy". Kolego Jurekel Natomiast "Mogę zgodzić się na urynkowienie łowiectwa...", no wiesz co Ty możesz, tak samo jak i ja, nie napiszę dosłownie co bo będzie na czerwono. Podkreśli wężykiem, decyzja należy do tych "panów koszykowych" i im podobnych z Wiejskiej. Tym samym w tej materii "pełna wiocha", dosłownie i w przenośni, która jednak boi się słupków, przyszłych wyborów i "gazety" oraz często zagląda do internetu.Przynajmniej ta część bardziej "umiatych". Dobrze byłoby jednak trochę więcej "zamieszania" i sporów oraz aktywności w tym kierunku, wszak "kropla drąży kamień". Pozdrawiam Autor: LECH-GAJOWY godzina: 10:29 Kol. Artrze123 Ja przepraszam, wiem ze nie na temat, ale widze, ze wczoraj byles dosyc aktywny. Kolego Arturze123 nie odpowiedziales mi na zadane Tobie przeze mnie pytanie w temacie PZŁ=administracja publiczna Odpowiedz, ustosunkuj sie prosze, udowodnij ? Czy ten zalozony przez Ciebie temat to byla "podpucha" ? Mam nadzieje, licze, ze Redakcja portalu nie usunie tego mojego postu/zapytania - bo nie w temacie- pozdrawiam Ciebie Arturze123 pozdrawiam Redakcje portalu pozdrawiam Kolegow DB P.S. Kolego Arturze123 czekam na Twoja reakcje i nie pisz mi prosze, ze jestem namolny - upierdliwy - oszolom - zuczek - monotematyczny etc. Autor: Jurekel godzina: 11:30 paradox06-mogę się zgodzić w dyskusji i takie stanowisko prezentuję od dawna, trudno je negować komukolwiek. Jednak gdy wlaścicieł zwierzyny decyduje komu i na jakich zasadach przyzna zarządzanie swoją własnością uważam , że ma do tego prawo i nie zamierzam popierać rozwiązan, które wymuszają na nim przekazanie zarządzania w ręce prywatne -chodzi o system. Obecny model jest modelem non profit i to uważam za cenne. Niestety błąd tkwi w samym Związku, a dokładnie w jego funkcyjnych czlonkach, ktorzy zatracili bezstronność w wykonywaniu swoich funkcji. Zmiana tej sytuacji to sprawa wewnętrzna PZŁ i nie wymaga zmiany ustway tylko statutu. J. Autor: trucizna godzina: 11:56 Ja czegoś nie rozumiem . Paradox , dlaczego ci tak zależy na tem urynkowieniu łowiectwa skoro stać cię na polowania komercyjne ? Gdybym miał pieniądze wisiała by mi przynależność do jakiegokolwiek koła . Płacę , jadę gdzie chcę i poluję . Nikt mi nie robi w niczym łachy . Na co ty liczysz ? Że za 50 złotych wpuści cię ktoś do obwodu ? Chyba po to , żebyś sidła ściągał . Autor: LECH-GAJOWY godzina: 12:18 Kol. trucizna Tak, tak, no wlasnie - bardzo dobre pytanie !!! Autor: Rolnik godzina: 12:32 Pytającym odpowiem, że łowiectwo to nie strzelectwo i dla tego każdy klasyczny myśliwy mysli o związaniu się uczuciowym i gospodarczym z tym czy innym kawałkiem ziemi żeby uczestniczyć w procesie narodzin, rozwoju i dojrzewania owoców swej gospodarki - łowieckiej jak by sie ktos pytał. A teraz sobie pomyslcie jak to połączyć w jeden sprawnie działający model uwzględniający wszechobecny rynek z prawami własności do zwierzyny i do polowania w sytuacji, gdy myślwi nie posiadają żadnego z tych praw, a jedynie uprawnienie do bycia mysliwym - nie mylić z odstrzałami. DB Autor: Rolnik godzina: 13:15 Przejrzałem wcześniejsze wpisy i o dziwo znalazłem coś co charakteryzuje łowictwo jako działanie non korzyści. Skoro tak, to o co kopie kruszyć? Zatem wrzucę jeszcze jedno pojęcie - usług ekosystemowych, a jedną z nich jest dostarczanie przez środowisko pożytków z bytowania zwierzyny łownej. W obecnej sytuacji, gdy każdy składnik usług ekosystemowych jest już wyceniany po to, żeby włączyć go do krwioobiegu gospodki, to jak myslicie po co? DB Autor: LECH-GAJOWY godzina: 13:33 Autor: zetha Data: 21-01-13 14:13 [Wersja do wydruku] LECHU czy liczyłeś kiedy z Prof.Bobkiem jelenie - powodzenia życzę jesli to ma być autorytet i tfórca prawa, o jego próbach utworzenia prywatnego obwodu już pisano wiele powinieneś poczytać a dopiero cytować.Jeden dokument wyrwany z całej działalności człowieka jest jak zdanie - słowo wyrwane w kontekstu.DB Kolego zetha Masz racje, nie znam dzialalnosci, przemyslen tego profesora. Wierze cie Kolego, ze o moze byc wyrwane z kontekstu, ja poczytam, przesledze co jest w necie i wrzuce to. pozdrawiam DB Autor: LECH-GAJOWY godzina: 13:36 Mam cyt. z jednego forum Postprzez wuerplus » 11 listopada 2008, 21:27 Uważajcie na"tego bobka". Policzył nam takie stany saren, że do dziś nie możemy powrócić do normy.Po pierwsze liczenie metodą próbnych pędzeń - na jego wniosek - myśliwi obstawiają jeden bok miotu i pędzą - pozostałe dwa boki obstawiają ludzie p.Bobka i pracownicy nadleśnictwa!!!! O dziwo 80% saren wyszło właśnie z ich strony. Myśliwy zgłasza "dwie sarny" - zapisano "dwie kozy". Wszystkie policzone koźlaki zapisano od kwietnia jako "KOZY". Skutek - zalecenie wykonania 360 saren gdy zwykle wykonywaliśmy 60. Po dwu latach awantur i protestów - ponowne liczenie inną metodą - WNIOSKI: ZBYT MAŁA ILOŚĆ SAREN - ZAKAZ POLOWANIA NA DWA LATA NA SARNY - po długich targach, "z łaski" zgoda na uzgodniona przecież dewizówkę. :!: wuerplus Posty: 33 Dołączył(a): 13 grudnia 2007, 15:07 Lokalizacja: Przemyśl Góra metoda inwentaryzacji prof.Bobka Postprzez doliwa » 13 listopada 2008, 16:42 Praktycznie rzecz biorac tej metody nie da sie opisać w internetowym spocie,polecam wiec Monografię przyrodniczo-łowiecką właśnie prof.Bobka,Morowa,Perzanowskiego i Kosobudzkiej"Wydawnictwo Świat",Warszawa 1992 r. str.102 Rozdział IV Gospodarka łowiecka Temat 2. Łowiecka analiza populacji.Tamże opisywane są metody: Tropienie w okresie zalegania pokrywy śnieżnej.Pędzenia próbne.Ocena liczebności na podstawie struktury socjalnej. Ocena liczebności na podstawie wielkości chmar.Z tym,że w sposobie pędzeń próbnych prof.BObek korzystał z doświadczeń /Miłowskiego,1969;Pucka i innych 1975 r/.W tym temacie mówi sie też o cyt. za autorem; aktywnych tropieniach i całorocznej obserwacji. Ps.Swego czasu faktycznie prof. Bobek był zagorzałym zwolennikiem PZŁ-u.Obecnie zmienił bieguny.Jest zagorzałym przeciwnikiem PZŁ- u Pozdrawiam Darz Bór Doliwa Autor: paradox06 godzina: 18:45 Skoro dobre pytanie i ciekawość rozpiera odpowiem Kolegom trucizna i L_G. Nie jest w mentalności żadnego normalnego człowieka przepłacać dla samej zasady kupowania czy płacenia. Każdy z nas przed kupnem czegokolwiek kalkuluje i dokonuje rachunku korzyści i strat. Zauważalne jest, że najbardziej rozrzutni są Ci, co maja mało lub doraźnie co miesiąc ( i to nie każdym) „skubną” określoną sumę. Najbardziej oszczędnymi i ceniącymi każda złotówkę są Ci, którzy mają nadwyżki, często pokaźne. Najważniejszym jest być w kole jak najbliżej miejsca zamieszkania. Polowanie na dziś w kole jest stosunkowo tanie, aczkolwiek nie zawsze. Dobrze jednak jest pogodzić pojemność łowiska, odległość od domu ze składem osobowym i „stosuneczkami” panującymi wewnątrz koła. Trudne. Zmiany systemowe i likwidacja monopolu pozwoli na likwidację stereotypów, że prawdziwy myśliwy to tylko w kole, a niestowarzyszony to "chwast myśliwski. Urynkowienie łowiectwa dokona pewnej selekcji wśród myśliwych i być może wyeliminuje tych, dla których myślistwo jest jedynym źródłem dochodu lub poważnym elementem uzupełniającym budżet. Tacy ludzie w myślistwie są zbędnym balastem i typowymi pozorantami pasji myśliwskiej. Tym samym istnieje szansa na powstawania kół, klubów, towarzystw, w których wszyscy lub w większości, uczestnicy tego hobby będą na zbliżonym poziomie na wielu płaszczyznach. Myślistwo traktuję, jako hobby, w którym uczestniczę z pasją na ile pozwala mi zdrowie i czas. Nie uznaję jakiegokolwiek „chomąta” z wyjątkiem tego, które akceptuję wtedy podporządkowuję się jego zasadom „noszenia” o ile jest zgodne z moim poglądem na sprawiedliwość, uczciwość i zawiera element poszanowania godności oraz wolności wyboru. Nie zapominając o rachunku finansowym i własnym zadowoleniu.. Bardziej delikatnie, a zarazem szczerze i na „odlew” bez używania dosadnych i prawdziwie szczerych porównań oraz stwierdzeń nie potrafię. Dlaczego mam takie spojrzenie na myślistwo i jestem zwolennikiem zmian łącznie z urynkowieniem odsyłam do postu. (forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&i=74166&t=74119) Jeśli Kol. trucizna (co za prostacki nawyk tykania się, przed bruderszaftem i to mnie również w układzie koleżeńskim mierzi) uszczęśliwiłem Ciebie i innych to dobrze, jeśli nie, to i tak odpowiedzi uzupełniających oraz komentarzy nie przewiduję. Pozdrawiam Darz Bór Autor: Jurekel godzina: 20:09 paradox06-urynkowienie, czy pozbawienie monopolu PZŁ. Trochę nie rozumiem tego niezadowolenia z modelu. Reformatorzy chcą utrzymać. Własność zwierzyny Skarbu Państwa. Obecne obwody i zasadę 3000 ha. powierzchni. Wpływy do koła z tusz stanowiących własność Skarbu Państwa i dysponowanie tymi środkami. Umowy dzierżawy i pierwszeństwo w ich zawieraniu. Ceny za 1 ha obwodu i sposób ich kategoryzacji. Obowiązujące składki lub mniejsze. Bezpłatne polowanie w kole i własność trofeów upolowanej zwierzyny. Szacowanie szkód przez członków kół. Ustalanie wielkości pozyskania. Brak kar za niewykonanie planu -obecne 10% to śmiech. Sprzedaż myśliwym dewizowym i niestowarzyszonym odstrzałów po cenach komercyjnych. Jeżeli to ma pozostać, tylko obwody przejdą w prywatne ręce, to jaki to ma sens. Jeżeli jeszcze dołożymy do tego możliwość usuwania członka koła wg statutu za działanie na szkodę lub utratę walorów etycznych to już nic nie rozumiem. DB Autor: Jurekel godzina: 20:09 paradox06-urynkowienie, czy pozbawienie monopolu PZŁ. Trochę nie rozumiem tego niezadowolenia z modelu. Reformatorzy chcą utrzymać. Własność zwierzyny Skarbu Państwa. Obecne obwody i zasadę 3000 ha. powierzchni. Wpływy do koła z tusz stanowiących własność Skarbu Państwa i dysponowanie tymi środkami. Umowy dzierżawy i pierwszeństwo w ich zawieraniu. Ceny za 1 ha obwodu i sposób ich kategoryzacji. Obowiązujące składki lub mniejsze. Bezpłatne polowanie w kole i własność trofeów upolowanej zwierzyny. Szacowanie szkód przez członków kół. Ustalanie wielkości pozyskania. Brak kar za niewykonanie planu -obecne 10% to śmiech. Sprzedaż myśliwym dewizowym i niestowarzyszonym odstrzałów po cenach komercyjnych. Jeżeli to ma pozostać, tylko obwody przejdą w prywatne ręce, to jaki to ma sens. Jeżeli jeszcze dołożymy do tego możliwość usuwania członka koła wg statutu za działanie na szkodę lub utratę walorów etycznych to już nic nie rozumiem. DB Autor: paradox06 godzina: 20:56 To tylko Kolegi domysły, wymysły, posadzenia i niczym nie uzasadnione dywagacje. Nie znam Kolegi wieku, statusu, itp. i nie przypominam sobie, abyśmy razem uzupełniali paśnik lub wspólnie biesiadowali. Wiec Kolego Jurekel, albo wzajemnie szanujemy się lub wcale. To tyle na początek... . Mam nadzieję, że przekaz został właściwie zrozumiany. Pozdrawiam Autor: Jurekel godzina: 21:11 paradox06- tak szczerze co Cię ugryzło ? Rozmawiamy o artykule w Barci Łowieckiej i propozycjach senatora Gorczycy. Czy ty pisałeś do mnie przyjemne rzeczy i zawsze przez per Kolega. Nie zmuszam do wymiany poglądów. Zapewniam, że szanuję wszystkich tu piszących i staram się być uprzejmy, nawet gdy dowiaduję się o sobie bardzo niemiłe rzeczy. Pozdrawiam. P.S. Rozumiem , że jeżeli już to mam używać zwrotu Kolego. Admin skasował mi uprzejmy wpis do Ciebie adresowany z przeprosinami. J., |