Piątek
08.03.2013
nr 067 (2777 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Jak nie płacić za niewykonanie planu płowej ?

Autor: majkel6.5  godzina: 08:07
Możecie sobie pisać co chcecie i tak na końcu plan zatwierdza nadleśniczy a w razie czego może to jeszcze przyklepnąć Dyrektor RDLP i nie ma dyskusji.

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 10:06
Tak na marginesie - temat wywołałem bo wypełniając plan zacząłem się zastanawiać czy jeżeli zjedliśmy jedną łanię (poszła na Huberta) to jej wartość powinienem dopisać do pozycji "przychody z tusz ubitej zwierzyny" czy nie ? Chyba dopiszę bo łania była pozyskana, koledzy pojedli sobie to czemu nadleśniczy ma z tego tytułu stracić ? A tak w ogóle to zmieniłbym ten punkt na: przychody z tytułu sprzedanych tusz zwierzyny płowej oraz przychodów z tytułu sprzedaży polowań na zwierzynę płową (w tym odpłatność za pozyskane trofea). No i też stosowny zapis umożliwiający pobieranie extra tenuty dzierżawnej za owe dewizówki. Niektórzy koledzy zarzucają leśnikom, że widzą tylko drewno w lesie .... A czy my czasem nie próbujemy z lasu zrobić chlewa do hodowania zwierzyny ku naszej uciesze ?

Autor: majkel6.5  godzina: 11:50
Leśnicy patrzą na las jako całość z roślinami, grzybami i zwierzętami w nim występującymi. W lesie jest dużo różnego rodzaju zależności wynikających z oddziaływania na siebie czynników klimatycznych zwierząt i roślin gdzie jedno ma wpływ na drugie i tak dalej. Leśnicy aby być w zgodzie z prawem i nauką muszą działać tak aby nie zagrażać trwałości lasów. Fajnie jest widzieć dużo zwierzyny i polowania są atrakcyjniejsze ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Ostatnie zdanie (zapytanie) Pomorskiego Łowcy to jest TO czego nie bierze się pod uwagę patrząc na łowiectwo.

Autor: cypis111  godzina: 12:38
Widzę Kol. majkel6.5 ,że znasz zcy tez pamiętasz tę sama definicję lasu , czyli : "Las jako całośc jest środowiskiem w którym zyją w biocenozie i rozmnażają sie gatunki dtzew , krzewów,krzewinek... " , itd itd Wbijano nam do głowy niegdyś i powiem ze wcale chyba najlepsze pojecie lasu jako takiego srodowiska naturalnego

Autor: pori  godzina: 12:51
Prawda jest taka że są leśnicy i są "leśnicy" są myśliwi i są "myśliwi" są różne obwody są różne stany zwierzyny itd. itd. i uogólnianie tego jest bardzo krzywdzące dla bardzo wielu.

Autor: pięta  godzina: 19:19
Kolego jeager skoro potrafisz tutaj tak 'pięknie " doradzać byłbym zobowiązany gdybyś zechciał NAM tu wszystkim biorącym udział w tej dyskusji/ a szczególnie tej zdecydowanej w większości kolegów leśników / napisać jak to wygląda tam w Niemczech gdzie obecnie przebywasz -czy niemieccy leśnicy też tak bezkrytycznie zezwalają na to by uprawy nie były grodzone siatkami ? Bo o ile mi wiadomo jest ich tam jeszcze więcej niż u Nas w Polsce i w większości siatki te są 'zielone " czyli powlekane plastikiem...i to zarówno w lasach państwowych jak i prywatnych zbyt dużo ogrodzeń z żerdzi/ które Nam tu zalecasz / tam raczej się nie widuje ...DB

Autor: jeager  godzina: 21:03
Ad.Pomorski Łowca , Przepraszam, że odbiegam od tematu ale góruje zwykła prowokacja. Ad. starywracz, Stary leśnik na zadane pytanie odpowiedział tak; ogrodzenia z żerdzi spełniały swoje zadanie i młodych sadzonek starczało dla zwierzyny(spałowanie, zgryzanie) i dla gospodarki leśnej. Leśnictwo nastawiło się dziś tylko na gospodarkę drewnem a zwierzyna schodzi na plan drugi. Jak podkreślił wszystkie OHZ-ty są przeznaczone tylko do hodowli zwierzyny w celu organizowania polowań dewizowych za „kasiorę w walucie” a nie za złotówki. Dla tych OHZ nie jest ważny drzewostan. Tam uprawy są nie grodzone i zwierzyna dziko żyjąca ma eldorado. Ten gościu ma rację. Tak jest w realu. Dlatego w takich eldorado zwierzyny jest pod dostatkiem. Współczuje kołom łowieckim, które sąsiadują z takim ośrodkami. Jednym słowem nie mają szans na wyciągnięcie zwierzyny z ich rewirów, bo kół łowieckich nie stać na to. W OHZ na nęciskach i w celu utrzymania zwierzyny wywozi się do lasu setki ton atrakcyjnej paszy dla utrzymania zwierzyny do polowań dewizowych. A jak oni polują to już inna historia………. Ad. pięta, Trudno jest mi się wypowiadać o wszystkich landach w NRF, ale tu gdzie przebywam są stosowane żerdziowe ogrodzenia albo chemiczne środki odstraszające zwierzynę( najczęściej). Nie spotkałem takiej sytuacji, gdzie cały oddział leśnej uprawy, czyli 500 x 500 m jest ogrodzony siatką metalową. Najczęściej małe uprawy prywatnych lasów są grodzone siatką z przeznaczeniem na Weihnachtsbäume (z niem.choinki), ale taki gościu ma na tym biznes. Dba pieczołowicie o te sadzonki, by żadna się nie zmarnowała i stosuje zamiast wykaszania kosiarką trawy normalne owce(barany). Na tym się kompletnie nie znam, ale te owce nie zgryzają pędów sadzonek. Te choinki są naprawdę dorodne i pięknie przygotowane do sprzedaży. Pozdrawiam. Darzbór!