![]() |
Czwartek
28.11.2013nr 332 (3042 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Jak to robią inni!!! Autor: rales godzina: 09:34 Sytuacja geopolityczna Libanu jest taka, że muszą mieć jak najwięcej ludzi obytych z bronią, znających teren i radzących sobie i w makkii, i w (pół)pustyniach. Ponadto, patrząc na mapę, widać, że mają niewielkie żyzne tereny tylko nad morzem i wzdłuż kilku rzek, niektóre doliny w górach, a tak to bieda: step, makkia, pustynie.. Czyli naprawdę bieda.. Z powodu klimatu islam, a w ślad za nim kilka innych marginalnych religii Bliskiego i Środkowego Wschodu, określiło świnie i dziki jako zwierzęta nieczyste, i zabroniło ich hodowli oraz konsumpcji. Po pierwsze z powodu włośnicy, dużo częstszej w cieplejszym klimacie, a po drugie z tego powodu, że świnie jedzą to, co i człowiek mógłby zjeść.. Bo koza czy wielbłąd nie jest istotnym konkurentem pokarmowym dla ludzi.. I w takim miejscu z mocno ograniczonym dostępem do białka zwierzęcego co roku przylatuje do nich kilka tysięcy ton mięsa do pozyskania. Jak pisałem wcześniej: nie znam Libanu. Ale patrząc na Włochy: przeciętny tamtejszy myśliwy na strzelnicy wystrzela 200 naboi rocznie. Ale na polowaniu już 1000-2500 naboi. Broń się zużywa, w tamtejszym pyle szybciej, niż na strzelnicy. A mają taki lokalny patriotyzm, że kupują prawie wyłącznie broń i naboje produkcji włoskiej, i rodzima gospodarka się kręci. Producenci bardzo promują takie polowania na drobne ptactwo śpiewające, jako ich pradawną tradycję, ruch na świeżym powietrzu i możliwość oderwania młodzieży od komputerów. Gdyby w Polsce myśliwi kupowali przede wszystkim naboje naszego jedynego producenta - wbrew pozorom mają one opinię w wielu krajach dużo lepszą, niż w Polsce - to być może temu naszemu producentowi opłaciłoby się promowanie polowań na łyski (najmniej eksploatowany gatunek łowny), i przeforsowano by możliwość strzelania bezpańskich psów, kotów, krukowatych i być może mew. Ale skoro 90% sprzedaży to naboje innych firm.. Też nie widziałbym sensu ekonomicznego jakichkolwiek działań promocyjnych i zmian legislacyjnych.. Ponadto pamięć co poniektórzy mają krótką: jeszcze dwadzieścia kilka lat temu można było w Polsce polować na kwiczoły i paszkoty, a kilkanaście lat temu na kszyki, dubelty i bekasiki.. Darzbór!! |