![]() |
Poniedziałek
10.08.2015nr 222 (3662 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: CZY TO JEST DEMOKRACJA? Autor: jooopsa godzina: 09:13 "decyzje podejmuje Marian Flis a pozostali członkowie jedynie je swoim nazwiskiem stemplują niczym notariusz zawartą umowę lub potwierdzenie podpisu. Przypadków takiej "demokracji" w wykonaniu Mariana Flisa jest wiele a podjętych mało logicznych decyzji pewnie tyle samo o czym piszący te słowa przekonał się na własnej skórze. Czy w taki sposób powinna być realizowana demokracja w Polskim Związku Łowieckim?" Ależ oczywiście, tak właśnie wygląda demokracja. Kolega Stanisław Pawluk dziwi się, jakby dziś się urodził :-) W demokracji jakiś demokratycznie wybrany guru (przewodniczący partii czy inny firer) decyduje, a inni potulnie podklepują. Tak to funkcjonowało w demokratycznie wybranej NSDAP, czy w demokratycznie wybranej PO (dyscyplina partyjna w czasie głosowań) czy gdziekolwiek, gdzie jest demokracja. Autor: nacomito godzina: 10:10 jooopsa. A jak to jest tam, gdzie nie ma demokracji? Autor: jooopsa godzina: 10:45 Gdzie nie ma demokracji - tam nie ma zakłamanej fikcji utrzymującej "słupy" robiące za fałszywy "decyzyjny" tłum. Czyli to samo - ale uczciwiej :-) No i gdzie nie ma demokracji - tam guru, cysorz czy inny gensek nie jest wybrany, lecz zdobywa władzę innymi metodami. Autor: OIOM godzina: 11:05 ''Jop - śiku '' Nie wysilaj się - Staś ma swoją prywatną definicję demokracji . Pawluk Doradzam nie używaj słowa demokracja – gdy nawet nie rozumiesz jej znaczenia . Kolego Marianie Flis Tak trzymać przeciwstawiać się z całą stanowczością tym którzy anarchizacją doprowadzają ten związek do upodlenia . Autor: 28rafal godzina: 11:07 jooopsa ,,,"zdobywa władzę innymi metodami." jak ją już zdobędzie nie musi skakać koło ciemnych wyborców. Nie musi przekazywać milionów klechom,,,nie musi akceptować nierówności społecznej KRUS kontra ZUS. Zostaje tyranem,, albo zbawcą. Jeśli "przegnie" "straci ładzę również innymi metodami" Autor: nacomito godzina: 11:26 jooopsa. Skoro "tam gdzie nie ma demokracji, jest to samo ale uczciwiej", to po co było obalać "komunę"?! Autor: Rolnik godzina: 12:29 Jak to po co?, żeby kto inny wyjadał konfitury. Udało się, bo komuna przegięła jak to ładnie obrazuje Joopsik. Nacomito się nie załapałeś? db Autor: nacomito godzina: 13:06 Na co Rolniku, na "komunę", czy na "demokrację"? Autor: Rolnik godzina: 13:36 Na konfitury, bo demokracja prawie jak ta w PZŁ i podobnych strukturach wyglądała identycznie. db Autor: jooopsa godzina: 14:47 @28rafal Sęk w tym, że tyran nie wtedy traci władzę gdy "przegnie", lecz wtedy gdy okazuje się słaby. Car Dżugaszwili tylko dlatego zdechł śmiercią naturalną, bo sterroryzował swych niewolników. Za to wielu władców straciło władzę wraz z głową tylko dlatego, że byli zbyt słabi lub dobrotliwi, co wykorzystała bezwzględna rozzuchwalona konkurencja. Np. car Aleksader III nie patyczkował się z czerwoną swołoczą i brata Lenina posłano w Marksu z tego łez padou. Lecz słaby Rząd Tymczasowy (zniesienie cenzury, zniesienie kary śmierci, rozwiązanie Ochrany) samego Lenina niestety nie ukatrupił gdy była okazja, co wiadomo jak się skończyło. Zresztą i dziś cała obecna dekadencka spedalona i zniewieściała "cywilizacja" zlewaczonych euro - białasów jest tak samo słaba (też zniesiono KS) - i tylko nie wiadomo, kiedy i kto silniejszy nas pokona, sterroryzuje - a na koniec wyrżnie jak świnie. Muslimy? Ruscy? Chińczyki? Autor: nacomito godzina: 14:54 Nie narzekam Rolniku, ani za "komuny" ani za "demokracji". Co prawda, te konfitury, to raczej poślednia marmolada ( sądzę, że Twoje są o wiele słodsze od moich ), ale lepsze to niż postna kromka. Życie nauczyło mnie, nie wymagać zbyt wiele i cieszyć się tym co mam. Autor: Hubert2 godzina: 21:37 Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: inne. Autor: bobofrut godzina: 22:41 a za co Stacho tego flisiaka tak nie lubi :) |