00:33 | cienias | Zapewniam Cię Witing, że koledzy czytają, a dyskryminowani są wdzięczni za życzliwe zainteresowanie i krytykę postępowania władz koła. To co napisałeś w dowcipnej formie , gwarą góralską /chyba/ było świetne i doskonale obrazuje gębusiową moralnośc. Od początku w kole jest uznawany za najbliżego sprzymierzeńca PREZESA. Chociaż opowiada o swojej niezależności, opozycji i protestach wobec szefa, wiemy, że najbardziej spośród członków zarządu napędza spiralę nienawiści.
Jak wszyscy na forum zauważają, krytykując gębusiową postawę, uprawia socjotechnikę, odwraca uwagę od problemów drobnostkami i mataczy.
Ośmiesza siebie i swoje koło do reszty. Nie można wśród inteligentnych ludzi na forum obronić wykluczania, zawieszania, bezprawia i rawanżyzmu.
To przecież także dzięki jego postawie koło Dąbrowa i okręg bialski jest postrzegane w Polsce, jako bastion zacofania i kołtuństwa.
PREZES jest mniej zakłamany i mówi wprost o niszczeniu, wykańczaniu i miażdżeniu adwersarzy.
Tam, gdzie pora na słowo "przepraszam" gębusie nadal pogrążają się w bagienku pomówień, oszczerstw i kłamstw od, którego staram się i udaje mi się być jak najdalej.
Pogardliwe słowa o pseudo opozycji i pseudo myśliwych tłumaczą fakt, że gębusie są podobno z drzewa podlaskiego, dębowego, gdy pozostali pozostali z żydowsko-germańskiego. Przepraszam za ten bełkot, ale to z nagrania przemówienia prezesa na NWZ koła.
Ja nie rozumiem często o czym pisze Gębuś, mam wrażenie, że sam nie byłby w stanie tego logicznie wyjaśnić. Byc może On nie rozumie o czym ja napisałem. Ja piszę o tym jak żądza władzy i chęć wywyższenia się sieje spustoszenie w umysłach i szkodzi ludziom.
Pseudomyśliwi /jak określa Gębuś niepokornych/z koła Dąbrowa są winni jedynie tego, że gdy najbardziej uczciwego i prawego myśliwego w kole T. Rappe wykluczano powinni sami sie wykluczyć natychmiast z takiego towarzystwa. Okazali sie zbyt słabi. Dlatego gębusie ich dysktyminują, bo kto się boi słabego.
Kończąc pozwalam sobie na parafrazę znanej pieśni. Wtręt odnosi sie do relacji w kole pomiędzy etyczną, jak sama o sobie mówi elitą, a psudo myśliwymi, których los jest niepewny bo zależy od humoru gębusiów.
Chociaż razem nie "Pojedziemy na łów" to jasne jest, że:
Dla Was soból i panna,
Dla nas ...... drapieżniki.
AD. Gębuś, Gekona rozbawił Twój mail wysłany na przeszpiegi. Nigdy nie byłeś uważany za sojusznika, zbyt dobrze się znamy.
Nie chcę mi się pisać, ale Twoje posty, pewnie z powodu powszechnej krytyki stają sie bardziej agresywne, nieszczere i niekonkretne, a ten wtręt o grupie trzymającej władzę, o której wiesz, że władzy nie trzymała, zaczepny i prowokujący do szczegółowej odpowiedzi i to jest właśnie próba odwrócenia uwagi. Może to kolejna prowokacja. Jednak mam nadzieję, że poniżej poziomu, o którym obaj wiemy, że jest, nie powinniśmy zejść.
Darz Bór!
PS. To w końcu wyliczyłeś ten procent uczestników tej akcji w Kodniu. Na początku pisałeś, że 90%, czyli z stażystami więcej niż 45 osób. O ilości wypędzonych dzików szkoda gadać, można powiedzieć każdą liczbę, np. 33 lub 333, tylko po co. | Tytuł: ZO PZŁ w Białej Podlaskiej zdecydował .... |