Czwartek
20.04.2017
nr 110 (4281 )
ISSN 1734-6827
Ogłoszenia
RodzajDziałPrzedmiotMiejscowośćCenaZdjęcie
SprzedażSAMOCHODYNissan patrol Trzebiechów 27500
Wiedza i edukacja
 księgowość tusza na u...
 zapytanie z księgowoś...
 księgowość tusza na u...
 Instrukcja prowadzeni...
 Odstrzał
 Sprawozdanie z działa...
 "Książka u łowczego"
 O ustawie, szkodach i...
Nota redakcyjna
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.

Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące:
  • wysyłka 5 razy w tygodniu w dni robocze - opłata 31.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka 1 raz w tygodniu w poniedziałek - opłata 23.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka co 4 tygodnie w poniedziałek - opłata 21.50 zł. tygodniowo + VAT.
    Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT.
  • Moje polowanie
    Do piątej rano autor: ULMUS
    Pełnia. Kwietniową pełnię kocham. Pola jeszcze czyste, nic nie zasłania widoczności a księżyc wciąż wysoko. W powietrzu fruwają pierwsze zapaszki wiosny. Póki co ledwo wyczuwalne, troszkę porwane, niepewne, ale wielki wybuch zieloności, ciepła i ćwierkania wisi w powietrzu. Wszystko co prawda jeszcze utajone, bo siwe ślepia Zimy nadal łypią groźnie, lecz oczywiste już jest, że reżim słabnie.

    W takiej atmosferze ląduję na ukochanym Podlasiu aby nocną porą krążyć, czyhać, wąchać, tropić i wyć do księżyca.

    Andrzejek już znacznie wcześniej roztaczał miraże, jak to pod nową zwyżką na brzózkach, koło cmentarza, grasują dzicze hordy. Opowieściom nie było końca. Dziki miały tam chodzić na żer nieustannie, pojedynczo lub watahami, często jeszcze za dnia a jeżeli nie za dnia to o północy a jeżeli nie o północy to nad ranem. Wybór od przelatków po odyńce. Jednym słowem dzicze El’Dorado. Normalnie traktuję takie sensacje ze stosownym dystansem, ale Mistrz zawsze tak sugestywnie buduje napięcie, że już po kilku chwilach transmisji telefonicznej, wierzę we wszystko jak ekolog w ocieplenie klimatu i gotów jestem w te pędy gnać na łów.
    więcej>>
    Myśliwskie akcesoria
     Opony Duratrac do ter...
     Kolba do IŻ 18
     Kapsel/Medalion pod u...
     Lornetka dla kobiety
     wabik - róg bawoli do...
     Elaboracja amunicji 8...
     amunicja 7x64
     Tanie Repetiery
     co za luneta z powięk...
    Dyskusje problemowe

    Brak wpisów w tym wydaniu
    Hyde Park Corner
     Czy zdążyli ze sztand...
     W intencji pojednania
     Projekt Prawa Łowiec...
     Skoro nas nie chcą .....
     Skoro nie chcą nas "r...
     Zgłoszenie artykułu d...
     Niepokojące działania...
    Nowe zdjęcia w galeriach
    więcej>>
    19-04-17 09:06
    Sebastian Ziem
    29-08-12 21:49
    rales
    26-06-12 23:32
    MP
    20-07-14 14:30
    hubertus55
    Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia13.04.2017 - 19.04.2017
    Dziennik na gorącoŚroda 19.04.2017
    Myśliwski życiorys, epizod 2 autor: Stanisław Pawluk
    We wczorajszym materiale Myśliwski życiorys, epizod 2 przedstawiliśmy relację myśliwego z odbywania stażu w Kole Łowieckim "Oręż" w Braniewie. Z rozmowy dowiedzieliśmy się, jak to koło ściąga się ze stażystów pieniądze, jak zmusza przez 3 lata do pracy na rzecz koła, żeby potem, po zdaniu egzaminów łowieckich, zażądać od kandydata na członka koła oprócz wpisowego, obligatoryjnej "darowizny" 5 tys. zł., bez której do koła dostać się nie można.

    Uzyskanie członkostwa w kole nawet w rejonach obfitujących w zwierzynę także nie jest ani proste ani oczywiste. Trudności te nie dotyczą osób wpływowych o czym najlepiej wie min. łowczy okręgowy w Olsztynie, który wiedząc, że nie zostanie wybrany delegatem na zjazd, co przy jego funkcji byłoby źle widziane, w krótkim czasie przyjął się do innego koła, gdzie natychmiast wybrano go delegatem. W niniejszej relacji znajdziemy kolejny podobny przypadek. Błyskawiczne przyjęcie w poczet członków koła i natychmiastowe wybranie delegatem przez walne zgromadzenie świadczy o jakości demokracji w Związku, na którą to władze zrzeszenia tak często się powołują.
    więcej>>

    Dziennik na gorącoWtorek 18.04.2017
    Myśliwski życiorys, epizod 1 autor: Stanisław Pawluk
    Wielu chętnych do stania się myśliwym musi pokonać szereg barier nie tylko określonych przepisami statutu Polskiego Związku Łowieckiego, ale także bardzo często wymyślanych przez domorosłych prawników na stanowiskach mających władzę i możliwość tworzenia własnych zasad odbiegających od przyjętych norm prawnych. Tworzenie dziwolągów w postaci stażu wstępnego, stażu właściwego i innych tego typu dziwolągów możliwe jest za sprawą monopolu na prawo szkolenia, naboru a następnie wydania uprawnień do wykonywania polowania, które jedynie z nazwy nazywają się uprawnieniami państwowymi.

    Stan taki bardzo często prowadzi do zjawisk patologicznych przy czym wymaganie od stażystów świadczenia pieniężnego, różnego rodzaju świadczeń w postaci budowy urządzeń łowieckich, świadczenia usług jako kierowca z własnym samochodem np. w podwózkach "działacza" na różnego rodzaju imprezy, także prywatne danego decydenta.
    więcej>>

    Dziennik na gorącoCzwartek 13.04.2017
    Dylemat starosty w Rykach autor: Stanisław Pawluk
    W niedawnej relacji dotyczącej niezadowolenia rolników ze sposobu prowadzenia gospodarki łowieckiej przez koło łowieckie dzierżawiące obwody na terenach powiatu ryckiego, zatytułowanej Wnioski o dzierżawy obwodów, przedstawiliśmy naszym czytelnikom przykład niepokojów społecznych jakie sprawa niewłaściwej gospodarki łowieckiej wywołuje. Chodziło o to, że władze centralne monopolistycznego Polskiego Związku Łowieckiego dość swobodnie szafują prawem dyktowania starostom komu dany obwód ma być wydzierżawiony, bez liczenia się ze stanowiskiem rolników, którzy wskazują na nieprawidłowości w kole, które forsuje PZŁ.

    W dniu 5 kwietnia 2017 odbyło się spotkanie starosty ryckiego Stanisława Jagiełło z protestującymi rolnikami, w którym udział wzięli przedstawiciele obu kół łowieckich ubiegających się o sporny obwód. W spotkaniu udział wziął także przedstawiciel Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego Andrzej Łacic oraz przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego Tomasz Mizura, który ograniczył się jedynie do biernej obserwacji, bowiem ani razu głosu nie zabrał. Zapraszamy do obejrzenia relacji z tego spotkania, które dla kół w podobnej sytuacji może nasuwać interesujące wnioski.

    więcej>>

    Strzelectwo

    Brak wpisów w tym wydaniu
    Komentarze czytelników
    ... do dziennika na gorąco
    02:08 zenonlinWpis usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.Tytuł:
    Myśliwski życiorys, epizod 2
    02:32 zenonlinWpis usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.Tytuł:
    Myśliwski życiorys, epizod 2
    07:59 Stanisław PawlukWpis usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.Tytuł:
    Myśliwski życiorys, epizod 2
    09:10 zenonlinWpis usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.Tytuł:
    Myśliwski życiorys, epizod 2
    09:36 Artur1234Zwróć uwagę, Stanisławie, że Twoi adwersarze skupiają się wyłącznie na Twojej osobie, a nie na problemie, który przedstawiłeś. Że też Tobie się chce z nimi tak "dyskutować". A co do meritum - Epizod 1 uważam za super udane przedstawienie prozy życia w kołach, smutnej prozy, natomiast Epizod 2, to raczej przykład odbiegającego od tej prozy wątku kryminalnego. Ot człowiek po trosze chory psychicznie może zdarzyć się w każdym środowisku. Akurat to nie jest już przykładem wadliwości aktualnego modelu łowiectwa.Tytuł:
    Myśliwski życiorys, epizod 2
    13:35 YetttiWpis usunięty administracyjnie. Przyczyna: inne.Tytuł:
    Prywatyzacja obwodów w ręce pracowników ZG PZŁ
    15:54 Kal.30-06Dziwię się , żę nikt nic nie może zrobić z tą patologią .To najczystszy obraz czasów stalinowskich . Jak może istnieć państwo w Państwie . Jak za czasów współczesnych można tolerować takie kolesiostwo , układy , nieuczciwość .
    Kto w końcu i czy rozpieprzy ten chory układ ?
    Tytuł:
    Prywatyzacja obwodów w ręce pracowników ZG PZŁ
    więcej>>
    Wydawca i adres redakcji:
    P&H Limited Sp. z o.o.
    Budynek BPBK
    ul. Jana Uphagena 27 lok. 703
    80-237 Gdańsk

    Redaktor naczelny:
    Piotr Gawlicki
    piotr.gawlicki@lowiecki.pl
    Miejsce i data wydania:
    Gdańsk, 20.04.2017
    Numer wydania:
    110 (4281 )
    ISSN 1734-6827
    Psy myśliwskie
     Seliger
     Łajka zachodnio syb...
    Dzisiejsze wpisy na forum
    www.lowiecki.pl
    Dziennik na gorąco
    Prywatyzacja obwodów w ręce pracowników ZG PZŁ autor: Stanisław Pawluk
    Władze Polskiego Związku Łowieckiego niejednokrotnie dawały przykłady braku liczenia się ze swoimi członkami traktując ich jedynie jako „bydło składkowe”, łożące hojną ręką na wysokie gaże i ciepłe posadki dla niewielkiej grupy rządzących. Wykorzystywanie dyspozycyjnych rzeczników dyscyplinarnych czy sądów łowieckich do likwidacji tych, co na zwykłe draństwo przyzwolenia nie dawali, to nieodosobnione przypadki, jakich przykłady od lat zapełniają wiele portali i szpalt pism, w tym publikacje dziennika.

    Oficjalne wypowiedzi o etyce łowieckiej, koleżeństwie, demokracji, trosce o losy łowiectwa nie znajdują żadnego potwierdzenia w czynach i działaniach tzw. władzy zrzeszenia. Troska wyłącznie o swój prywatny interes kosztem wielu lat pracy wiernych dotąd swojej organizacji członów zrzeszenia PZŁ nasila się szczególnie w ostatnim okresie, w którym podpisywane są umowy dzierżawy obwodów łowieckich na kolejne 10 lat. Jak grzyby po deszczu powstają nowe koła łowieckie, które przy wykorzystywaniu monopolu PZŁ na prowadzenie gospodarki łowieckiej otrzymują bogate obwody, a wszelkie symptomy wskazują, że uwłaszczone zostaną także na wypracowanym przez lata majątku zgormadzonym przez lata ciężkiej pracy członków kół łowieckich.

    więcej>>
    Przepisy kulinarne
     Szynka z dzika suro...
    ARCHIWUM
    DZIENNIK
    Redaktorzy
       Felietony
       Reportaże
       Wywiady
       Sprawozdania
    Opowiadania
       Polowania
       Opowiadania
    Otwarta trybuna
    Na gorąco
    Humor
    PORTAL
    Forum
       Problemy
       Hyde Park
       Wiedza
       Akcesoria
       Strzelectwo
       Psy
       Kuchnia
    Prawo
       Pytania
       Ustawa
       Statut
    Strzelectwo
       Prawo
       Ciekawostki
       Szkolenie
       Zarządzenia PZŁ
       Przystrzelanie
       Strzelnice
       Konkurencje
       Wawrzyny
       Liga strzelecka
       Amunicja
       Optyka
       Arch. wyników
       Terminarze
    Polowania
       Król 2011
       Król 2010
       Król 2009
       Król 2008
       Król 2007
       Król 2006
       Król 2005
       Król 2004
       Król 2003
    Imprezy
       Ośno/Słubice '10
       Osie '10
       Ośno/Słubice '09
       Ciechanowiec '08
       Mirosławice '08
       Mirosławice '07
       Nowogard '07
       Sieraków W. '06
       Mirosławice '06
       Osie '06
       Sarnowice '05
       Wojcieszyce '05
       Sobótka '04
       Glinki '04
    Tradycja
       Zwyczaje
       Sygnały
       Mundur
       Cer. sztandar.
    Ogłoszenia
       Broń
       Optyka
       Psy
    Galeria
    Pogoda
    Księżyc
    Kulinaria
    Kynologia
    Szukaj