Niedziela
07.07.2019
nr 188 (5089 )
ISSN 1734-6827
Ogłoszenia
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu
Psy myśliwskie
 Koniec rozwoju kyno...
 Alpejski gończy kró...
 b) po pkt 1 dodaje ...
 Wyżeł na dzika
Myśliwskie akcesoria
 Charles Daly - tania ...
 CSMC
 Stojak do czyszczenia...
 Nowy IZ 18
 To sie w Polsce przyj...
Strzelectwo
 XII OTWARTE KULOWE ...
 "Promocja" strzelec...
 Zawody w Ciechanowc...
Wydawca i adres redakcji:
P&H Limited Sp. z o.o.
Budynek BPBK
ul. Jana Uphagena 27 lok. 703
80-237 Gdańsk

Redaktor naczelny:
Piotr Gawlicki
piotr.gawlicki@lowiecki.pl
Miejsce i data wydania:
Gdańsk, 07.07.2019
Numer wydania:
188 (5089 )
ISSN 1734-6827
Wiedza i edukacja
 „Polowanie z ps...
 Noszenie broni poza s...
 pokosy - masakra saren
 Projekt rozporządzeni...
Nota redakcyjna
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.

Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące:
  • wysyłka 5 razy w tygodniu w dni robocze - opłata 31.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka 1 raz w tygodniu w poniedziałek - opłata 23.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka co 4 tygodnie w poniedziałek - opłata 21.50 zł. tygodniowo + VAT.
    Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT.
  • Przepisy kulinarne
     Sos czosnkowy
    Nowe zdjęcia w galeriach
    Brak nowych zdjęć w dniu dzisiejszym
    ARCHIWUM
    DZIENNIK
    Redaktorzy
       Felietony
       Reportaże
       Wywiady
       Sprawozdania
    Opowiadania
       Polowania
       Opowiadania
    Otwarta trybuna
    Na gorąco
    Humor
    PORTAL
    Forum
       Problemy
       Hyde Park
       Wiedza
       Akcesoria
       Strzelectwo
       Psy
       Kuchnia
    Prawo
       Pytania
       Ustawa
       Statut
    Strzelectwo
       Prawo
       Ciekawostki
       Szkolenie
       Zarządzenia PZŁ
       Przystrzelanie
       Strzelnice
       Konkurencje
       Wawrzyny
       Liga strzelecka
       Amunicja
       Optyka
       Arch. wyników
       Terminarze
    Polowania
       Król 2011
       Król 2010
       Król 2009
       Król 2008
       Król 2007
       Król 2006
       Król 2005
       Król 2004
       Król 2003
    Imprezy
       Ośno/Słubice '10
       Osie '10
       Ośno/Słubice '09
       Ciechanowiec '08
       Mirosławice '08
       Mirosławice '07
       Nowogard '07
       Sieraków W. '06
       Mirosławice '06
       Osie '06
       Sarnowice '05
       Wojcieszyce '05
       Sobótka '04
       Glinki '04
    Tradycja
       Zwyczaje
       Sygnały
       Mundur
       Cer. sztandar.
    Ogłoszenia
       Broń
       Optyka
       Psy
    Galeria
    Pogoda
    Księżyc
    Kulinaria
    Kynologia
    Szukaj
    Dyskusje problemowe
     DESTRUKCJA działania Za...
     wybór łowczego okręgowe...
    Dziennik na gorąco
    Albert Kołodziejski działa jak inni autor: Stanisław Pawluk
    28 października 2018 roku na terenach dzierżawionych przez Koło Łowieckie „Azotrop” w Puławach odbywało się polowanie komercyjne, w formie polowania szwedzkiego, w którym udział wzięło 51 myśliwych. "Łowca Lubelski" opisał to polowanie, którego tropem poszedłem na forum. Przypomnę, że na tym polowani myśliwy na jednym stanowisku zastrzelił 13 jeleni. Nie wiedziałem wówczas, że sprawa ta rzuci poważny cień aktualnego łowczego krajowego Alberta Kołodziejskiego, a wówczas pełniącego funkcję członka Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego. Dzięki dziennikarskim dociekaniom dzisiaj wiem więcej o tym wydarzeniu.

    Jednym z prowadzących to polowanie był prezes koła Tomasz Wójcicki, którego koło nie po raz pierwszy organizowało tego typu polowania. Prezes stwierdza, że uczestnicy otrzymali numer telefonu, na który mieli powiadamiać po każdej zastrzelonej sztuce. Jest to metoda na ustrzeżenie się przed ewentualnym przekroczeniem limitu zwierząt przeznaczonych do odstrzału. Dopełniono także wszystkich formalności w tym omówienia zasad polowania. Okoliczności te potwierdzają także inni uczestnicy.
    więcej>>
    Hyde Park Corner
     Przed PZŁ świetlana p...
     PO wyjściu z puchy ( ...
     Model PiSowski, nie s...
     Robi wrazenie?
     Czego mozemy sie nauc...
     Ciekawa historia
     Sanitarny - niepolowa...
     Sukces Pis-u
     W imię ludzkości, pla...
     Recykling
    Dzisiejsze wpisy na forum
    www.lowiecki.pl
    Komentarze czytelników
    ... do dziennika na gorąco
    13:42 Jot-51Poluje blisko 40 lat, w jednym z obwodów, który koło dzierżawi bytuje zwierzyna płowa. Położyłem już trochę w swojej przygodzie myśliwskiej jeleniowatych. Opisana historia z polowania w kole „Azeotrop” mógłbym zaliczyć do fantastyki łowieckiej. Zgodził bym się na to, że akcja miała się w zagrodzie hodowlanej jeleni, lub, że w kole Azeotrop jelenie dokarmiane są grzybkami halucynogennymi, gdzie po zażyciu zwierzyna jest na przysłowiowym haju, ale to fantazja. W opisanym felietonie brak jest ładu i składu. Podstawowa pytanie, czy plan pozysku w kole po tym polowania został przekroczony ? Jeżeli tak to wiadoma rzecz zgłoszenie do prokuratury o nielegalny pozysk – kłusownictwo. Miałem przypadek, polując z ambony, kiedy położyłem cielaka w ogniu. Słyszałem jak łania biegała po młodniku około 70 m i dawała głos tzw. szczekaniem, ale z młodnika nie wyszła do cielaka. Miałem również przypadek w latach 90 – tych ubiegłego wieku, kiedy na nęcisku położyłem waderę i po upływie około 20 minut na nęcisko przyszedł inny wilk do leżącej wadery. W starej literaturze doczytałem się, że były takie przypadki. Byłem naocznym świadkiem, kiedy kolega strzelał do wron i widziałem jak do leżącej wrony przylatywały inne wrony. Ale do jelenia strzelonego, który padł, żeby przychodziły inne jelenie z chmary nie słyszałem o takim przypadku. Ale nauka radziecka mogła odnotować takie przypadki. Nie wiem dlaczego autor używa skrótu Robert P. Pewnie dlatego, że ten Pan jest już przesłuchany w charakterze podejrzanego, lub jest już sporządzony akt oskarżenia. Tu autor powinien nas poinformować. Albo cała sytuacja ma się jak opisał tu na forum Hyde Park założonym temacie – podludzie na łowiecki jooopsa post z godz. 16,35. No ciekawy temat !!!!!!!!!! Tytuł:
    Albert Kołodziejski działa jak inni
    więcej>>