Czwartek
01.02.2007
nr 032 (0550 )
ISSN 1734-6827
Nowe zdjęcia w galeriach
więcej>>
30-01-07 22:33
błażej
01-02-07 16:07
brita
13-04-06 21:16
błażej
01-02-07 17:39
MARS
Nota redakcyjna
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.

Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące:
  • wysyłka 5 razy w tygodniu w dni robocze - opłata 31.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka 1 raz w tygodniu w poniedziałek - opłata 23.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka co 4 tygodnie w poniedziałek - opłata 21.50 zł. tygodniowo + VAT.
    Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT.
  • Hyde Park Corner
     Patroszenie zwierzyny...
     WALKA BYKÓW!!!
     monitoring lisów równ...
     Koniec Gąsek ;-)
     Skora z zubra
     pytania od nowego
     Rykowisko w Dortmundz...
     Kraków i okolice i kt...
     Prowadzenie ksiegowoś...
     podanie
     czyje "finanse" ?
     Pozegnanie z portalem...
     Polskaaa
     Pożegnanie z portalem...
     Polowanie z podjazdu ...
     Mój pierwszy dzik !!!
    Wydawca i adres redakcji:
    P&H Limited Sp. z o.o.
    ul Meissnera 1
    80-462 Gdańsk
    NIP 585-00-00-791
    Sąd Rejonowy w Gdańsku
    Wydz. XVI Gospodarczy
    KRS: 0000229167
    Kap. zakł. 51 500PLN
    tel: (058) 340-93-98
    Redaktor naczelny:
    Piotr Gawlicki
    piotr.gawlicki@lowiecki.pl
    Miejsce i data wydania:
    Gdańsk, 01.02.2007
    Numer wydania:
    032 (0550 )
    ISSN 1734-6827
    Strzelectwo
     gdzie się podszkoli...
     Terminarz-Opole 2007
     strzelnica toruń
    Prawo w pytaniach
    Pytanie:
    Na jakiej podstawie prawnej Zarząd Koła może wydać środki finansowe na remont siedziby Koła, która będzie dzierżawiona tylko na czas określony (do 4-6 lat)?
    Odpowiedź:
    Jedyną podstawą do wydatków na rzecz remontu siedziby koła, niezależnie od tego, czy nieruchomość jest własnością koła, czy też jest tylko dzierżawiona, niezależnie od okresu tej dzierżawy, jest uchwalony przez WZ budżet koła na dany rok. Zarząd jest związany budżetem, bo to od członków koła zależy, na co chcą wydawać pieniądze swojego koła.
    Komentarze czytelników
    ... do opowiadań
    15:41 ULMUSAndy ... ,nareszcie już sie nie mogłem doczekać Tytuł:
    Złamany oręż....
    ... do listów do redakcji
    10:46 Alej.....Pewnie, że trudno to wszystko obiektywnie, i to z dalekiej prowincji, ocenić ... Bo subiektywnie ... wygląda to, jednak, niedobrze ... Bez względu na wszystkie za i przeciw ja i tak się zastanawiam po co, takiemu jak nasz, Związkowi Prezes co to, przy niemałym przecież miesięcznej pensji, 80 tys premii bierze a taki np. album, który powinien pod nasze strzechy trafić, zamiast za 90 PLN, bezpośrednio z wydawnictwa, to za 140, przez fundację, zamawia ... No nie wiem? Po prostu kol. Bloch nie jest w stanie mi tu zaimponować. Kolega Gierlińcki, niestety, również. Nie znam intencji kol. Gawła (no bo i skąd?) ale śmiem wątpić, żeby z palca to wszystko powysysał ... Wariat by był! Na badania wysłać by go, i to migiem, należało ... Jegera, raz jeszcze, przeczytam bo trafnie to wszystko ujął. Albo dwa razy ...... PS. Dobrze, że możemy choć kol. Gawła przeczytać i uważanie swoje, w sporze tym (a związku dotyczącym), mieć! Do niedawna było to, przecież, niemożliwe ... Obawiam się, że nasz związkowy portal (ten za nasze pieniądze!) tego wszystkiego raczej nie opublikuje ... Tytuł:
    Odpowiedź do NRŁ na stanowisko GKR
    więcej>>
    ARCHIWUM
    DZIENNIK
    Redaktorzy
       Felietony
       Reportaże
       Wywiady
       Sprawozdania
    Opowiadania
       Polowania
       Opowiadania
    Listy do redakcji
    Humor
    PORTAL
    Naczelny
    Forum
       Problemy
       Hyde Park
       Akcesoria
       Strzelectwo
       Psy
       Kuchnia
    Prawo
       Pytania
       Ustawa
       Statut
    Strzelectwo
       Amunicja
       Tarcze
       Zawody
       Liga
       Archiwum
       Prawo
       Przystrzelanie
       Ciekawostki
       Szkolenie
       Konkurencje
       Optyka
       Prawidła
       Wawrzyny
    Polowania
       Król 2005
       Król 2004
       Król 2003
    Imprezy
       Sarnowice '05
       Połczyn 2005
       Wojcieszyce
       Sobótka
       Połczyn 2004
       Glinki
    Tradycja
       Zwyczaje
       Sygnały
       Mundur
       Cer. sztandar.
       Filatelistyka
       Falerystyka
    Ogłoszenia
       Broń
       Optyka
       Psy
    Aukcje
    Galeria
    Pogoda
    Księżyc
    Kulinaria
    Kynologia
    Szukaj
    Mapa
    Myśliwskie akcesoria
     sauer 202
     Rusznikarz
     Made in Russia
     Olej anyżowy
     Uwaga ! Podrabiane Le...
     Argumenty przeciw 30-...
     uchwyt do mocowania p...
     Delta Optical Titanum...
     30-06 wiecznie żywy ;...
     DOCTER 2.5-10X48
     Zakupy USA
     Sierra 11,70g
     Problem z oksydą
     Leupold, Burris czy m...
     IOR raz jeszcze..
    Dyskusje problemowe
     Dochodzenie postrzałka
     Odstrzał Sanitarny
     Walnął w dzika....szuka...
     Nowy Statut i co dalej ?
     Rozliczenia z fiskusem
     Wydanie odstrzalu...
     Odnawianie umów
    Ogłoszenia
    Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu
    Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia22.01.2007 - 28.01.2007
    Redaktorzy pisząPoniedziałek 22.01.2007
    Potrzebny sąd diabelski??? autor: Stanisław Pawluk
    Na lubelskim zamku można obejrzeć stół, na którym odbita jest ognista czarcia łapa. Podobno pochodzi on z diabelskiego procesu, jaki odbył się nad biedną wdową, nękaną przez niesprawiedliwe sądy. Diabły wzruszone ostentacyjnym naginaniem prawa i błazeńskimi wyrokami, wydały wyrok sprawiedliwy, kończący gehennę biedaczki i przywracający normalność wymiarowi sprawiedliwości.

    Myśliwi lubelscy twierdzą, że na zachowanym lubelskim stole, z odciskiem stempla czartowego, powinien aktualnie odbyć się kolejny diabelski proces: tym razem nad sprawiedliwością reprezentowaną przez Główny Sąd Łowiecki, którego przykładem jest wydane na wzór legendarnego „wdowiego wyroku” orzeczenie, które tak uzasadniał sędzia Grzegorz Borkowski, obniżające karę myśliwym polującym z naganką na dziki w okresie zakazanym tj. po 15 stycznia, z zawieszenia w PZŁ, na nagany.


    więcej>>

    Redaktorzy pisząŚroda 24.01.2007
    cd. oświadczenia rzecznika PZŁ autor: Piotr Gawlicki
    Po artykule Marty Łachacz Przeszukanie w ZG PZŁ, rzecznik prasowy ZG PZŁ Marek Matysek opublikował na stronie internetowej PZŁ oświadczenie, które rozpoczął tak:

    W odpowiedzi na artykuł Pani Marty Łachacz w dniu 18 stycznia 2007 roku na stronach portalu "Łowiecki", pragnę poinformować redakcję portalu oraz forumowiczów, że: ...,

    a zakończył nastepująco:

    Z całą stanowczością chciałbym podkreślić, że żaden z dysków komputerowych nie był niszczony, ani nie fałszowano zawartych na nim zapisów. Twierdzenie o fałszowaniu dokumentacji jest, więc zwykłym pomówieniem i godzi w dobre imię pracowników biura.

    W imieniu zatrudnionych w ZG PZŁ wyrażamy oburzenie z powodu takiego prowadzenia sprawy.


    więcej>>

    Moje polowanieCzwartek 25.01.2007
    Wigilia autor: ANDY
    Jakoś rześko i sprawnie wstaję dziś bez zwykłych ociągań i rozleniwienia. Najpiękniejszy dzień dla myśliwego w roku – Wigilia. Ponieważ ten dzień postem znaczony, nic nie biorę z sobą, jedynie termos z herbatą, strzelba i amunicja. Rzut oka na termometr – 15 stopni, no, no. Biorę grubsze ineskrymable, rękawice z barana i olbrzymią czapę z muflona. Na grzbiet zakładam burkę z wielbłądziej sierści z barankowym podbiciem, którą kupiłem od jakiejś pani na targu starociami. Jest fantastycznie lekka i ciepła a zapinana na specjalne pętelki przywodzi na myśl dawne fotografie. Dziś tradycyjne wigilijne polowanie na radłowskich polach. Biegiem do autobusu aby zdążyć na zbiórkę. Autobus wreszcie przyjeżdża nabity do ostatniego miejsca. Z wielkim trudem wbijam się w kłębek ściśniętych ludzi jadących do fabryki. Jakoś dojeżdżam na miejsce i wypadam jak wyciśnięta z tubki pasta na zewnątrz. Szybkim marszem dochodzę na miejsce gdzie już z daleka widzę znajome postacie. Są obaj p. Janowie, p. Dominik, p. Zbyszek, p. Jurek... Dużo dziś przybyło Kolegów, ale i okazja niewąska, dziś po prostu trzeba „tam” być.
    więcej>>

    Psy myśliwskie
     Owieczki ...na trop...
     Może głupie pytanie...
     Mój szczeniak i prz...
     Polowanie na lisa
     www.wyzly
     www.welshterier
     konkursy na 2007
    Opowiadanie
    Złamany oręż.... autor: ANDY
    Jaworze. Cudowna enklawa samym swym jestestwem obiecująca nieznane. Spora odległość od dróg oraz piękny, gruby drzewostan tworzą niepowtarzalny zakątek. Na polanie Kałżówka szary blok granitu i kilkadziesiąt nazwisk tych, którzy w tym zakątku złożyli swe kości. Sto metrów dalej zwykły, żelazny krzyż wbity obok olbrzymiego buka znaczy miejsce gdzie padł Ich dowódca. Pozostałości po tym, co się tutaj działo widać na każdym kroku. Przerdzewiałe hełmy, amunicja, wzgórki usypane z zardzewiałych min, resztki brzechw moździerzowych granatów...

    Dziś cała ta przestrzeń zawalona ogromnym śniegiem, który oblepia wszystko. Jodełki obwisłe pod ciężarem białej masy co chwilę jakby otrzepują się, i białe smugi wolno wędrują w dół. Mocarne dęby i olbrzymie buki też co chwilę pozbywają się białej masy z cichym szelestem. Wszystko to obsypuje szereg zielonkawych postaci, które obwieszone strzelbami brną w kopnym śniegu aby otoczyć fragment tego zakątka celem ‘wyłuskania’ jakiegoś pojedynka lub byka. Wszystko jest już wcześniej ustalone i w zupełnym milczeniu rząd postaci zaczyna podchodzić pod wzniesienie, którego grzbietem rozstawią się co kilkadziesiąt kroków a naganka z psami przeczesze tę przestronną głębię. Mam pierwsze stanowisko i zostaję w miejscu, gdzie olbrzymi wąwóz podbiega do ścieżki. Tutaj może być newralgiczne stanowisko jak Św. Hubert pozwoli. Odbyło się jednak inaczej, przynajmniej dla mnie...
    więcej>>
    Przepisy kulinarne
     Ostatni kęs
     Ciekawe przepisy na...
     po czym poznać...
    Dzisiejsze wpisy na forum
    www.lowiecki.pl