Czwartek
02.08.2007
nr 214 (0732 )
ISSN 1734-6827
ARCHIWUM
DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Listy do redakcji
Humor
PORTAL
Naczelny
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Amunicja
   Tarcze
   Zawody
   Liga
   Archiwum
   Prawo
   Przystrzelanie
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Konkurencje
   Optyka
   Prawidła
   Wawrzyny
Polowania
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Sarnowice '05
   Połczyn 2005
   Wojcieszyce
   Sobótka
   Połczyn 2004
   Glinki
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
   Filatelistyka
   Falerystyka
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Aukcje
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
Mapa
Listy do redakcji
Limeryki (III) autor: jani
Kto w młodości czytał literaturę, a nie stronił od poezji, pamięta bajkę „Przyjaciele”. Szaraczek ścigany przez złaję psów szukał ratunku. A właściwie to szukał po świecie przyjaciół. Kolejni napotykani odmawiali mu pomocy, znajdując pokrętne i łatwe wymówki. A to miejsca nie ma, a to czasu...

Młody człowiek szukał koła łowieckiego, które chciałoby uwierzyć w jego dobre chęci i zamiary i znalazło miejsce dla szaraka. Niestety nie miał, prócz swej młodości i zapału, wiele do zaoferowania. Nie miał kasy, stanowiska ani własnej gorzelni. Świeży dyplom uniwersytecki czy matura nie stanowiły argumentu przebijającego „układ”. Zapewnienia proszącego o umiłowaniu przyrody zbyto wulgarną drwiną. Odmowa została skonstruowana na zasadzie niedostatku zasad etycznych i moralnych. I koleżeństwa.
więcej>>
Psy myśliwskie
 Oddam roczną wyżełkę
 Polowanie indywidua...
 byłem na wycieczce....
 Norowanie w Ł.P czy...
 DAIWA ODNALEZIONA!!!
 Jaki transporter?
 airedale terrier
 Masz Jagdterriera?-...
 GŁÓWNY konkurs noro...
 Aligator po operacj...
 09.IX. Field Trials...
Ogłoszenia
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu
Myśliwskie akcesoria
 japończyk ,, HOWA ,,
 Półautomaty kulowe / ...
 308W - jakie amo?
 Ku przestrodze
 Części do łady nivy
 SZTUCER RUGER M77 MAR...
 pytanie o SZTUCER RUG...
 Twardy spust w Iżu 18...
 Zmiana osady
 Amunicja Barnau
 tikka T3 z przyspiesz...
 Rok produkcji...
 koledzy co sadzicie o...
 Heym SR30 vs Blaser R...
 test lunet myśliwskich
 Aparat
 243 win
Nota redakcyjna
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.

Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące:
  • wysyłka 5 razy w tygodniu w dni robocze - opłata 31.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka 1 raz w tygodniu w poniedziałek - opłata 23.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka co 4 tygodnie w poniedziałek - opłata 21.50 zł. tygodniowo + VAT.
    Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT.
  • Dzisiejsze wpisy na forum
    www.lowiecki.pl
    Hyde Park Corner
     ceny zbóż
     Pomysł na dobry kawał...
     Tylko dla dorosłych :...
     Rykowisko Galicyjskie...
     Opłaty za zwierzynę.
     biuro polowań
     Czy byki zakopują zrz...
     Kozioł na rui....
     Spadochron i motorówka
     US a preferencyjna ce...
     Forumowe koszulki- Cz...
     Zdjęcia
     Ograniczenie kosztów:...
     SŁONKA TO CZY NIE?
     :-)))
     DAIWA ODNALEZIONA!!!
    Dyskusje problemowe
     Fiskus i rolnicy
     Odszkodowanie - kolizja...
     brak zainteresowania ko...
     Dla ciekawych
     NFS a pozwolenie na bro...
    Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia23.07.2007 - 29.07.2007
    Redaktorzy pisząPoniedziałek 23.07.2007
    Broń zgubić - szczęście spotkać! autor: Piotr Gawlicki
    Jeżeli zarząd koła ma pełne poparcie zarządu okręgowego, prezes koła i łowczy okręgowy to kumple od lat, a jesteście myśliwymi z okręgu opolskiego, to w kole lepiej się nie wychylajcie, no chyba, że w waszym kole prominenci zgubią broń, bo jak ktoś zgubi, to może drugi znajdzie. Tak zdarzyło się w znanym już wszystkim kole, w którym zarząd ponosi odpowiedzialność za ogromne straty, co skrzętnie ukrywa przed pozostałymi członkami, ścigając tych, którym dane było tę prawdę poznać. Przekonało się o tym sześciu myśliwych, którym za zeznawanie przed sądem powszechnym, zapłacili członkostwem w kole. Ale co ja mówię, przecież jeden z nich się uratował, no ale zasługi miał niepomierne.

    Tych sześciu zgodnie zeznało przed sądem, że zarząd wiedział o toczącym się procesie, czym oczywiście "kłamali pod przysięgą" i wykluczenie z KŁ "Ryś" w Opolu mieli jak w banku, bo jeżeli zarząd wiedział, czego się wypiera, to odpowiada za stratę ponad 40,000 zł. Pierwszy wykluczony nie tylko miał składać fałszywe zeznania, ale jeszcze mu się żona przed kamerami telewizyjnymi produkowała, żeby o odpadach z oczyszczali ścieków przywożonych na poletko koła opowiadać, czym bardzo zarządowi podpadł. Dwóch następnych, jako członkowie komisji rewizyjnej, kontrolę finansów koła zapowiedzieli, więc też z hukiem z koła wylecieli, zanim do kontroli doszło. Pozostała trójka tylko te "kłamstwa sądowe" na sumieniu miała i dlatego podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia koła w listopadzie 2006 r., zarząd nie znalazł przeciw nim 2/3 głosów obecnych członków koła i uchwały o ich wykluczeniu upadły, nie zbierając wystarczającej ilości głosów. Jednak prezes KŁ "Ryś" w Opolu Bogusław Grzegorczyk, nie takie problemy pokonywał, więc uratowana trójka nie mogła być pewna "dnia ani godziny", za wyjątkiem jednego z nich.

    więcej>>

    OpowiadanieWtorek 24.07.2007
    Ambona "Przy Lipie" autor: Jump76
    Ambona wybudowana wspólnie z kolegami z grupy tworzyła jedną spójną całość z rozłożystą starą Lipą. Lubię prace w łowisku, sprawia mi to przyjemność, czuję jak się spełniam... ale gdy spoglądam na moją ambonkę - widok przyprawia mnie o dumę! Jak powiada mój Ojczulek "zgrabną ambonkę zdziałaliście". Nawet stary Nemrod - emerytowany adwokat kol.Andrzej, który zawsze ma nos na kwintę, pochwalił jej smukłą sylwetkę, funkcjonalność. Z myślą o wygodzie dla starszych kolegów przy solidnej drabinie jest poręcz. Również miejsce odpowiadało oczekiwaniom kol.Andrzeja. Wkomponowana w rozłożyste konary Lipy stoi na granicy łąk i uprawy kukurydzy. Na wprost ambony w odległości około pięćdziesieciu metrów ściana lasu, gdzie za rowem w dole rozciąga się świerkowy młodnik poprzecinany maliniakami - ostoja czarnego zwierza.
    więcej>>

    Strzelectwo
     BOGUŚ - ratuj!!!!!!...
     KONKURS - zdolny in...
     05.08-Ciechanowiec ...
     Grand Prix PN MAZOW...
    Nowe zdjęcia w galeriach
    więcej>>
    02-08-07 01:07
    Kłysz
    12-11-06 10:22
    jandrusb
    05-03-07 05:00
    .Marek Bublej.
    02-08-07 10:46
    jandrusb
    19-02-07 14:09
    cienias
    19-07-07 22:57
    Pawka
    Wydawca i adres redakcji:
    P&H Limited Sp. z o.o.
    ul Meissnera 1
    80-462 Gdańsk
    NIP 585-00-00-791
    Sąd Rejonowy w Gdańsku
    Wydz. XVI Gospodarczy
    KRS: 0000229167
    Kap. zakł. 51 500PLN
    tel: (058) 340-93-98
    Redaktor naczelny:
    Piotr Gawlicki
    piotr.gawlicki@lowiecki.pl
    Miejsce i data wydania:
    Gdańsk, 02.08.2007
    Numer wydania:
    214 (0732 )
    ISSN 1734-6827
    Przepisy kulinarne
     Elektryczna maszynk...
     kwaszenie ogórków
    Komentarze czytelników
    ... do felietonów
    08:42 fenekAd. Spring. Jeżeli chcesz urządzić konkurs z nagrodami- napisz do Łowca Polskiego. Tematem artykułu i komentarzy nie jest pomyłka ani bełkot o trofeistyce ze słonki tylko pozyskiwanie zwierzyny w okresie ochronnym. Piórko malarskie i bródka nic do tego nie mają i nie znajdziesz ich ani u lisa ani u lochy. W poszukiwaniach nie pomoże też chorobliwa nienawiść do Kulwapa. Życie bez pryncypiów świadczy o ubóstwie duchowym, cieszę się że mam takie wartości wbrew wysiłkom tych, co zatrzymali się na etapie Lenina i Rewolucji Pażdziernikowej. Spring! Bez niektótych pryncypiów ETYKA jest tylko pustosłowiem. Postaraj się to zrozumieć. W razie kłopotów czytaj kilka razy. Miłej lektury.Tytuł:
    Czy tylko sprawa jednego lisa?
    12:29 MARSNie rozumiem trochę zarzutów złamania prawa - polowania w okresie ochronnym, skoro wojewoda dopuścił na tym terenie odstrzał konkretnej liczby sztuk z tys. ha w celu badań monitoringowych efektywności szczepień p/wściekliźnie. Co do etyki się nie wypowiadam bo to kwestia sumienia myśliwego. Fakt faktem że w całej Polsce trochę jednak się tych lisów do badań strzela. Co najwyżej można się czepić tego że do badań strzelił ale już dostarczyć - nie dostarczył.Tytuł:
    Czy tylko sprawa jednego lisa?
    13:03 lelek_nowyMARS, jeżeli strzelił lisa i zostawił na polu, to nie strzelał dla przeprowadzenia badań. Jeżeli nie strzelał dla przeprowadzenia badań, to złamał prawo. Jeżeli złamał prawo to: - wersja I, odpowiada jak każdy szeregowy członek PZŁ; - wariant II, nie odpowiada jako nietykalny członek organów - i o tym pisał Kulwap.Tytuł:
    Czy tylko sprawa jednego lisa?
    14:44 SpringAd.Fenek. Tak sadzilem, zamiast meritum belkot bardzo madry polaczony z insynuacjami, moja osoba nie ma tutaj nic do rzeczy, sklusowanie kszyka jest jednoznacznie naganne i autor powinien zajac sie przede wszystkim "swoim pod nosem", dla siebie cytowac te groznie paragrafy. Ja wiem, ze "wyznawcy pryncypiow" tak maja, kiedy im pasuje do schematu, strzelenie lisa w okresie ochronnym to zbronia, innym razem natomiast strzelenie ptaka bedacego pod ochrona jest "rozmowa o trofeistyce". Jeslis taki prycypialny, to dlaczego chowasz sie za zaslona anonimowosci? kiedy masz ambicje robic za sumienie innego mysliwego i potrzebe pisania bzdurnych insynuacji pod moim adresem, miej odwage sie przedstawic wyznawco prycypium "anonimowego jazgotu" Tytuł:
    Czy tylko sprawa jednego lisa?
    14:49 lelek_nowySpring, bijesz pianę. Znasz szczegóły strzelenia krzyka, wiesz kto, kiedy i co nielegalnie strzelił? Zgłoś to gdzie trzeba, a jak odpowiednie organa będą sprawcę chronić, to napisz o tym artykuł w prasie, ŁP, Brać, Łowiecki lub gdziekolwiek indziej, bo inaczej to wychodzi, że naruszenia prawa łowieckiego to ci wiszą, byle Kulwapowi dokopać. Tytuł:
    Czy tylko sprawa jednego lisa?
    18:42 waldi560Sprawa jest bardzo prosta skoro myśliwy strzelił lisa w okresie ochronnym a nie dostarczył go do punktu weterynaryjnego to popełnił przestępstwo. Darz BórTytuł:
    Czy tylko sprawa jednego lisa?
    ... do zdjęć
    00:23 sauer8x68
    07:06 talamasca hihi wygląda jak ostatnie nieszczęście :D
    więcej>>