12:47 | ULMUS | Nooo włos mi się zjeżył na grzbiecie. Gratuluję przygody :) Powiem Ci tak ... zawsze lubiłem leśne spotkania ze zwierzyną ale smaku nabrały dopiero wtedy kiedy zostałem myśliwym . Nie wiem czemu tak jest . Prawda jest taka że przygoda nie musi skończyć się upolowaniem zwierza ale kiedy podchodzę go z bronią myśliwską w rękach to wszystko ma inny wymiar. DB | Tytuł: Odyniec |