![]() |
Czwartek
05.05.2011nr 125 (2104 ) ISSN 1734-6827
Do chwili obecnej ZO w Białej Podlaskiej kierowany przez Romana Laszuka nie podjął żadnych działań statutowych, które nakazuje mu paragraf 142 ust.3 Statutu PZŁ, cytuję: ..."W przypadku wszczęcia przeciwko członkowi Zrzeszenia postępowania karnego o przestępstwo wymienione w rozdziale 10 ustawy, właściwy zarząd okręgowy zawiesza go w prawach członka Zrzeszenia na okres do zakończenia postępowania karnego. Zawieszenie nie może przekraczać lat 3.”... Godzi się zauważyć, że także Zarząd Główny PZŁ był już wielokrotnie informowany o fakcie zarówno postawienia zarzutów przez prokuratora jak i fakcie wniesienia aktu oskarżenia do sądu karnego przeciwko tym członkom zarządu KŁ nr 18 „Ponowa” w Białej Podlaskiej. Podobnie jak w sprawie z przekroczeniami planów łowieckich, które także w tym kole miały miejsce (120 tys. należnego ekwiwalentu oczekuje na ściągniecie), zarówno władze krajowe PZŁ jak i okręgowe nie robią nic wykazując uparcie, że przepisy statutu i przepisy prawa są dla maluczkich, a nie takich figur jak wymienieni wyżej. W końcu nie po to oskarżony Ryszard M. zapraszał na polowania osoby z pierwszych stron gazet, aby teraz podlegać jakimś tam zapisom statutowym. W razie poświęcenia kolejnej „TVN Uwaga” sprawie zaniedbań prawnych czy okoliczności bardziej wskazujących kumoterstwo i kolesiostwo obowiązujące w „demokratycznym” Zrzeszeniu, niż wyświechtane koleżeństwo, będzie można skierować problem na kolor koszuli osób występujących lub inny nieznaczący szczegół, a "swoi" i tak pozostaną poza prawem. Inaczej działa policja, która wszczęła postępowanie zmierzające do pozbawienia wymienionych wyżej pozwoleń na posiadanie broni. *** Pozwolenia na posiadanie broni zostali już pozbawieni myśliwi Koła Łowieckiego „Jeleń” w Żółkiewce Artur B. i Waldemar W., którzy w sposób szczególny obchodzili święto Huberta. Artur B. członek zarządu tego koła wraz z Waldemarem W. pobili innego członka koła, strażnika Państwowej Straży Łowieckiej, aby ten nie ośmielał się zwracać im uwagi na popełniane wykroczenia łowieckie. Obaj wymienieni zostali uznani winnymi pobicia i w trybie nakazowym wymierzono im nieprawomocne jeszcze kary pozbawienia wolności, grzywny i zadośćuczynienia poszkodowanemu. Obecnie, po złożeniu odwołania, rozprawa karna obu myśliwych toczy się przed Sądem Rejonowym w Lublinie. |