![]() |
Piątek
26.08.2011nr 238 (2217 ) ISSN 1734-6827
Powyższe stanowisko jest szczególnie dziwne i bulwersujące, bo Komenda Główna Policji już w roku 2006 zajmowała odmienne stanowisko, w którym jednoznacznie twierdziła, że ..."jeśli osoba posiada pozwolenie na np. dwie jednostki broni palnej myśliwskiej, to nie ma ograniczeń prawnych do posiadania, w ramach użyczenia, trzech jednostek, ponieważ bez względu na to jaka ilość weszłaby w jej posiadania będzie ona łącznie z już posiadanymi, przekraczała ilość określoną w pozwoleniu."... W tej sytuacji poprosiliśmy Komendę Główną Policji o wyjaśnienie powyższej różnicy stanowisk jeszcze w czerwcu br., ale na oficjalną odpowiedź czekaliśmy aż do wczoraj. Oto ona: Szanowny Panie Redaktorze Informuję, że Komenda Główna Policji podtrzymuje w pełni stanowisko z 3 listopada 2006 roku w sprawie użyczenia broni odpowiadającej celom łowieckim osobom posiadającym pozwolenie na broń wydane w celach łowieckich, opracowane w Biurze Prewencji i Ruchu Drogowego, a którego kopię nadesłał Pan w swojej korespondencji. z poważaniem kom. Robert Horosz Zespół Prasowy KGP Powyższe rozwiewa ostatecznie ewentualne wątpliwości. Nie ma znaczenia ile sztuk broni masz w pozwoleniu, to możesz używać i trzymać w szafie ich większą ilość użyczoną od kolegów. Ciekawe tylko, że awansowany już na nadinspektora Sebastian Maj, radca prawny, Naczelnik Wydziału Postępowań Administracyjnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, jest autorem książki „Ustawa o broni i amunicji. Komentarz”, wydanej nakładem wydawnictwa LexisNexis w 2009 r. , choć jego komentarz dot. użyczenia broni jest niezgodny z oficjalnym stanowiskiem Komendy Głównej Policji. A powyższy przykład, co warte mogą być niektóre komentarze książkowe, polecam szczególnej uwadze tych, którzy wielokrotne powoływali się np. na stanowisko zajmowane przez Wojciecha Radeckiego w książce "Prawo łowieckie. Komentarz", które w niektórych aspektach jest tyle samo warte, co powyższe stanowisko Sebastiana Maja. A już tak z zupełnej ciekawości warto sprawdzać, jak długo jeszcze ZO PZŁ w Opolu będzie utrzymywał na swojej stronie interpretację prawa, która nijak ma się do rzeczywistości. |