| ||
![]() |
Wiedza i edukacja |
Hyde Park Corner |
Wydawca i adres redakcji: P&H Limited Sp. z o.o. ul Meissnera 1 80-462 Gdańsk NIP 585-00-00-791 Sąd Rejonowy w Gdańsku Wydz. XVI Gospodarczy KRS: 0000229167 Kap. zakł. 51 500PLN tel: (058) 340-93-98 Redaktor naczelny: Piotr Gawlicki piotr.gawlicki@lowiecki.pl Miejsce i data wydania: Gdańsk, 26.08.2009 Numer wydania: 238 (1487 ) ISSN 1734-6827 |
Nowe zdjęcia w galeriach |
więcej>> | ||||||
26-08-09 02:21 robson72 | 19-07-09 22:54 FrYcU | 25-08-09 15:49 Hubertek | 19-01-09 14:10 las85 | 05-11-08 16:31 stania123 | 03-04-09 08:57 Łukasz z lasu |
Myśliwskie akcesoria |
Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia | 17.08.2009 - 23.08.2009 |
Redaktorzy piszą | Czwartek 20.08.2009 |
Prezes poprawia ustawę łowiecką | autor: Stanisław Pawluk |
Moje polowanie | Wtorek 18.08.2009 |
Zloty | autor: ANDY |
Ogłoszenia | |||||
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu |
Psy myśliwskie |
Nota redakcyjna |
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.
Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące: Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT. |
Redaktorzy piszą | |
Za co podpada się prezesowi | autor: Stanisław Pawluk |
Komentarze czytelników |
... do felietonów | |||
09:48 | Troper | Kol. Kuraś ja nie jestem zastraszony i nigdy nie kradłem honor by mi na to nie pozwolił a tym bardziej kombinowac jak Ci opisani w artykule St.Pawluka.Poprostu uważam jak mnie stac na konia to i stac mnie na bat.A Kol Ajwa opisuje zdażenia z własnego doświadczenia i wdzięczny bym mu był żeby takich bzdur nie pisał o nas.Kij ma dwa konice.Kto mieczem wojuje od miecza ginie. Pozdrawiam DB | Tytuł: Prezes poprawia ustawę łowiecką |
10:01 | Spring | Piszac o kradziezy, prosze nie projektowac wlasnych sklonnosci np. na mnie i na zdecydowana wiekszosc mysliwych, zlodziejstwo niestety wystepuje, ale jest to margines i nie tylko w lowiectwie, ale wszedzie. Tylko internetowym mysliwym wydaje sie, ze w lesie mozna zrobic dowolna rzecz i nikt sie nie dowie, las jest jak otwarta ksiazka, wiec "bagaznikowanie" ma krociutka perspektywe, nie piszcie bajek powstalych w waszej wyobrazni, jesli znacie fakty to poinformujcie np. policje. Szalone wytwory wyobrazni teoretykow polowania nie powinny sluzyc do przyprawiania krzywego pyska lowiectwu i mysliwym. | Tytuł: Prezes poprawia ustawę łowiecką |
10:09 | Kulwap | Złodziejstwo "bagażnikowe" nie jest możliwe do wyłapania i dlatego jest dość powszechne. Zgłoszenie zauważonego faktu, że był strzał, była farba ba! nawet jak w opisanym wyżej przypadku doprowadzenie do zagrody gdzie tuszę ćwiartowano i ją początkowo skonfiskowano kończy się rozmydleniem sprawy. Koleś wraca do swego procederu z tym, że jest ostrożniejszy i jeszcze bardziej trudny do wykrycia. | Tytuł: Prezes poprawia ustawę łowiecką |
11:25 | Rolnik | Moja uwaga do sympatycznego antypoda, ( bo w reakcji nie walnął mnie w gebę, tylko troszkę sie sam poprawił) nie miała wywołać powtórki z niekończących się dyskusji o ,,bagażnikowaniu", tylko o tym, że diagnoza o cechach ludzi z Polski B nie jest moim zdaniem właściwa. Antypodowi powiem, że wraz z końcem II wojny obywatele tak się poprzemieszczali, że właściwie wszędzie występuje ,,bioróżnorodność społeczna", a najwięcej kresowiaków jest nie na wschodzie, tylko na zachodzie, a tych bliskich o których mówił autor jest najwięcej w ,,centrali". Problem tkwi wydaje się w ,,modelowym" prawie, które nie ładzi łowiectwa, tylko w każdym jego partnerze wywołuje reakcje agresywne, bądź obronne. Co robią myśliwi opisani przez Pana Stanisława? Nic innego jak zgodnie z tytułem reportażu - poprawiają prawo. Pewnie zostali zainspirowani przez jednego z byłych prezydentów Rp, który wzywał do nie przestrzegania głupiego prawa, bo czy właściwym jest, że myśliwi są wyłączeni z prawa do decydowania o losie zwierzyny łownej uśmierconej inaczej niż na podstawie zielonego kwitka? To ja sie pytam, kto płacił za szkody rolnicze jakie ta zwierzyna wyrządziła, kto ponosił inne koszty gospodarki łowieckiej? Nikt poza mysliwymi i rolnikami. To skoro tak, to dlaczego skarb państwa ma w tej sprawie decydować. On sobie decyduje o zwierzynie hasającej, a nie tej, która stanowi element produktu gospodarki łowieckiej - zwierzynie martwej. Pominę sprawę komplikacji jakie towarzyszą procedurze zagospodarowania takich tusz przez skarb państwa. Kosztów pokrywanych przez podatników. Mysliwi rozliczaja się ze skarbem w procesie wyłaniania dzierżaw i płacenia tenut. Tam powinny znaleźć się wszystkie kwestie ingerencji skarbu w gospodarkę łowiecką. W myśl obowiązującego prawa działania opisanych mysliwych są sprzeczne z jego zapisami. To zmieniać prawo, czy utrzymywać głupie? | Tytuł: Prezes poprawia ustawę łowiecką |