| ||
![]() |
Opowiadanie | |
Kapliczka św. Huberta | autor: wyżeł niemiecki |
Wydawca i adres redakcji: P&H Limited Sp. z o.o. ul Meissnera 1 80-462 Gdańsk NIP 585-00-00-791 Sąd Rejonowy w Gdańsku Wydz. XVI Gospodarczy KRS: 0000229167 Kap. zakł. 51 500PLN tel: (058) 340-93-98 Redaktor naczelny: Piotr Gawlicki piotr.gawlicki@lowiecki.pl Miejsce i data wydania: Gdańsk, 08.02.2011 Numer wydania: 039 (2018 ) ISSN 1734-6827 |
Komentarze czytelników |
... do felietonów | |||
00:53 | LDormus | Stanisław Pawluk Po Twojej szumnej zapowiedzi, jakie to rewelacje ogłosisz, spodziewałem się, że razem ze swoim przyjacielem Łupurem doprowadziliście, co najmniej do wycofania informacji na jego temat, (Ty gwiazda dziennikarstwa a On słoneczko palestry) a tu, co?? Łzawa historia o tym, jaki to Ty jesteś wspaniały i jak to cię nikt nie docenia i jeszcze donosy piszą, tylko Ci współczuć. Dam Ci jedną rade wyjaśnij wszystkim, że na pisanie donosów, prowokowanie kolegów do określonych działań i nasyłanie na nich policji to Ty masz wyłączność, bo masz legitymacje i to jest dziennikarstwo a jak ktoś o Tobie pisze to zwykłe donosicielstwo. | Tytuł: Donosy, donosy, donosy ...... |
07:42 | Stanisław Pawluk | harap Skoro przeszedłeś tą drogę to wiesz najlepiej. Mnie nie pytaj. Wiem jedynie, że twój przyjaciel odszedł z wojska na chorobę psychiczną a leczenia szpitalnego nie zaliczał. LDormus raz w życiu nie kłam! Żadnych "sensacji" nie zapowiadałem! Zapowiedziałem jedynie, że harap będzie miał powód do drugiej flaszki dla ajwy i ją ma. Ad rem: Jeśli ktoś myśli, że napisany anonim jest anonimem to się mocno myli. Donosy spowodowały, że o ich autorach i ich przyjaciołach wiem tyle, że oni sami o sobie tyle nie wiedzą. Włącznie z kodem DNA. O sobie i rodzinie także wiele się dowiedziałem. Np. ile razy ktoś był legitymowany, ile mandatów zapłacił, że nikt z rodziny nie figuruje w żadnych z kartotek policyjnych i nie był karany sądownie itp. | Tytuł: Donosy, donosy, donosy ...... |
09:04 | lelek_nowy | LDormus masz rację, donos jest donos, niezaleźnie kto go pisze. Ale donosicielstwo nie zależy od tego, czy pisze go dziennikarz, czy ktoś inny. Kryterium jest prawda w donosie opisana. Jeżeli donos na członka PZŁ opiera się na faktach dot. przestępst, oszustw, uchybień prawu, etc., to likwiduje patologie w Związku. Jeżeli zaś pisze nieprawdę, to pisany jest celowo, żeby zaszkodzić damej osobie i tylko tyle. | Tytuł: Donosy, donosy, donosy ...... |
09:28 | kokosz | lelek_nowy,dzięki za obiektywizm.Ajwa napisał szczerą prawdę a więc jest to tylko walka z patologią.Przecież wyzwiska i obelgi to patologia w cywilizowanym kraju.Więc co w tym nagannego? Pozdrawiam | Tytuł: Donosy, donosy, donosy ...... |
Ogłoszenia | |||||
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu |
Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia | 30.01.2011 - 05.02.2011 |
Redaktorzy piszą | Środa 02.02.2011 |
Indywidualnie z psem na dziki | autor: Piotr Gawlicki |
Moje polowanie | Środa 02.02.2011 |
Pierwszy Byk | autor: cezetka527 |
Otwarta trybuna | Wtorek 01.02.2011 |
Ostrożnie z trofeami | autor: Redakcja portalu |
Nowe zdjęcia w galeriach |
więcej>> | ||||||
24-05-10 11:14 skuter1233 | 06-10-07 20:25 gawronn | 08-02-11 14:44 vasyl | 08-02-11 16:56 słonka4 | 06-02-11 13:28 Pimo | 02-09-09 21:45 sumada |
Strzelectwo |
Myśliwskie akcesoria |
Hyde Park Corner |
Wiedza i edukacja |
Nota redakcyjna |
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.
Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące: Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT. |
Psy myśliwskie |
Prawo w pytaniach | |||||
Pytanie: | |||||
Podczas wyborów na funkcję wicełowczego, było dwóch kandydatów. Głosowało 45-ciu myśliwych, 5 głosów było nieważnych. Obaj kandydaci dostali po 20 głosów. Walne na wniosek wcześniej wybranego łowczego, zgodziło się aby było dwóch wicełowczych. Czy w przypadku kiedy obaj nie dostali ponad połowy głosów, taki wybór był ważny? Jeżeli wybór był wadliwy, to czy uchwały podjęte w takim składzie zarządu są ważne? Po podjęciu informacji że wybór może być wadliwy, jeden z wicełowczych po 4 miesiącach złożył rezygnację. | |||||
Odpowiedź: | |||||
Wybory nie przyniosły rozstrzygnięcia i nikt nie został wybrany na funkcje wicełowczego. Ustalenie późniejsze, że wicełowczymi zostają obaj kandydaci było nieprawidłowe i oznaczało wybór do zarządu bez przeprowadzenia głosowania, co jawnie i bezpośrednio łamało przepisy statutu PZŁ. ZO będzie miał prawo w każdej chwili i w każdym czasie zakwestionować uchwały zarządu, a zrobić może to w momencie, najmniej korzystnym dla koła. Dlatego pozostały wicełowczy powinien jak najszybciej zgłosić swoją rezygnację, a wtedy pozostanie 4 członków poprawnie wybranych. Jeżeli koło potrzebuje wicełowczego, którego może lepiej nazwać podłowczym, powinno na następnym WZ wybrać podłowczego w sposób zgodny ze statutem. Nie można również wykluczyć, że jakieś 5 głosów uznanych za nieważne, wcale takimi nie było, bo koła często uznają za nieważne głosy, jak najbardziej ważne, np. te, na których obaj kandydaci byli skreśleni. Taki głos jest waży i zalicza się go jako głos przeciw obu kandydatom. Jeżeli choć jeden z głosów nieważnych był taki, to obaj kandydaci otrzymali więcej głosów przeciw niż za i sprawa jest chyba wtedy dla członków koła jednoznaczna, żaden nie został wybrany. |