Niedziela
02.10.2011
nr 275 (2254 )
ISSN 1734-6827
Myśliwskie akcesoria
 AMUNICJA SAKO NIEW WI...
 LORNETKA BRESSER COND...
 Jaki kaliber
 Świderek do patroszen...
 niech mnie ktoś powst...
 amunicja 30-06
Hyde Park Corner
 polowanie - muflon
 Absurdy o myślistwie
 Mysliwi i pistolety
 IX Forumowe gęsi
 www.optykamysliwska.pl
 Świętokrzyskie zapras...
 DLA LEŚNIKÓW i ZULi
 gęsi na Opolszczyźnie
 LESNE PODCHODY
 Absurdy od myślistwie...
 Wybory Nowej Prawicy
Przepisy kulinarne
 Czeremcha
Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia18.09.2011 - 24.09.2011
Redaktorzy pisząCzwartek 22.09.2011
A ja, Panie Piotrze, trwam przy swoim.. autor: Andrzej Brachmanski
Przepraszam Kolegów za to, iż tak długo trwała moja odpowiedź na tekst p. Piotra Gawlickiego. Trwało to długo z mojej winy - cóż, łowiectwo jest tylko hobby i można mu poświecić tylko tyle czasu ile można. Zachęcam do lektury. A jeśli p. Piotr Gawlicki znów stanie na placu, pola mu nie odpuszczę.:):)

Szanowny Panie Piotrze!

Z jednej strony cieszę się z Pańskiej polemiki z moim artykułem, bo nic tak nie cieszy autora, jak żywy oddźwięk na jego pisanie i nic tak nie smuci, jak cisza. Bo przecież piszę się po to, by wywołać dyskusje, polemikę, by w drodze wymiany argumentów ucierać stanowiska.
Z drugiej strony jest mi smutno, bo do tej pory sądziłem, że testy na czytanie ze zrozumieniem przeprowadza się dla gimnazjalistów a ludzie, którzy skończyli porządne 8-klasowe podstawówki, potrafią rozumieć proste zdania.
Więc teraz nie wiem, czy nie zrozumiał Pan mojego tekstu, czy nie chciał zrozumieć, czy emocje zasłoniły panu zdolność jasnego widzenia. Polemizuje Pan bowiem z tekstem… którego w większości nie ma.
„Nieuczciwą teza jest przede wszystkim przedstawienie tych kolegów ze Związku, którzy wskazują negatywne a czasem nawet naganne zachowanie członków organów Związku i proponują zmiany likwidujące te negatywy, jako zwolenników prywatyzacji.” A gdzie Pan znalazł taką tezę? Proszę o konkretny cytat i wskazanie nazwiska kolegi, który proponuje likwidację negatywnych zjawisk w Związku i został w moim tekście zaatakowany?
więcej>>

Redaktorzy pisząPiątek 23.09.2011
Trwanie przy swoim może być błędem autor: Piotr Gawlicki
Szanowny Kolego Andrzeju!

Jest Kolega przekonany, że nie zrozumiałem tekstu w ŁP nr 9/2011 lub emocje zasłoniły mi zdolność jasnego widzenia, ale zapewniam, że zrozumiałem tekst równie dobrze jak wiele innych komentujących go osób.

Nie przyznaje się Kolega do przedstawiania wszystkich tych kolegów myśliwych, którzy wskazują negatywne, a czasem nawet naganne zachowanie członków organów Związku i proponują zmiany likwidujące te postawy, jako zwolenników prywatyzacji i pyta gdzie znalazłem taką tezę żądając konkretnego cytatu. Proszę przeczytać zacytowany w artykule list Andrzeja Trzpila, a potem swoje pierwsze zdanie po tym liście. W liście nie ma ani słowa o prywatyzacji łowiectwa, a jest tylko o „układach” i „oponentach”. A jaki wysnuwa Kolega pierwszy wniosek z tego listu, cytuję:

..."Kolega Trzpil bardzo trafnie wychwycił dwa nurty „odnowy”: - jeden „obrzydzający” Polski Związek Łowiecki, drugi – zmierzający do uwłaszczenia się grupy bogatych myśliwych na obwodach łowieckich. To właśnie Kolega, a wcale nie Andrzej Trzpil przywołał obie grupy: niezadowolonych z PZŁ w obecnym kształcie i tych, co chcą prywatyzacji, a przez to jedno zdanie od siebie spowodował, że obrzydzając szeroko prywatyzację uzyskał efekt negatywnego iunctum: „obrzydzający" PZŁ = chce prywatyzacji PZŁ. Ten moim zdaniem zamierzony efekt podkreśla również użycie pojęcia nurtu "odnowy", z wyraźnym negatywnym stosunkiem do tej odnowy przez ujęcie słowo odnowa w apostrofy. Ale to nie wszystko, proszę sięgnąć po akapit w dalszej części swojego artykułu, cytuję:
więcej>>

Moje polowanieSobota 24.09.2011
Pierwsze rykowisko autor: postrzałek
Poruszony fantastycznym opowiadaniem kol. Jenota postanowiłem opowiedzieć o swoim pierwszym rykowisku.

Było to 17 września 2003 r. W łowisku okolicznego koła łowieckiego od zawsze były mocne rykowiska, ale tym razem nawet na wsi ludzie twierdzili, że w nocy słychać jelenie. Kiedy znalazłem wolny czas udałem się ze św. pamięci panem Mietkiem na polowanie. Niestety wieczór minął w ciszy i spokoju, deszcz zepsuł polowanie, a strzał do pojedynczego dzika nie wchodził w rachubę, aby nie spłoszyć jeleni. Oczywiście jak to z panem Mietkiem bywało, zaprosił mnie na poranne polowanie i to bez możliwości odmowy.
więcej>>

Moje polowanieŚroda 21.09.2011
Nic na siłę. autor: Jenot
Nie żebym się chwalił, pragnę tylko podzielić się z Wami wrażeniami i radością. To była taka piękna przygoda... :)

Nie mam zbyt wiele czasu na polowanie. Wychodzę do lasu tylko w weekendy. Te kilka godzin musi wystarczyć na wypracowanie zwierza i ewentualne strzelenie go. W takiej sytuacji nie bardzo wierzyłem, że uda mi się w tym sezonie strzelić byka. Podchody zacząłem tydzień temu. Z góry założyłem sobie, że nic na siłę. To miało być moje motto. Jak ma być tak będzie. Wpisałem się więc w wybrany rejon, gdzie jedna z ambon stoi na granicy lasu i rozległych śródleśnych łąk, które ciągną się pasem długości kilku kilometrów. Dobra arena na rykowisko. Jest tam sporo upraw, młodników i trochę starodrzewu. Kiedy wysiadałem z samochodu, by udać się na wybraną ambonę, usłyszałem warkot pracującej gdzieś niedaleko w lesie maszyny do wyrębu drewna. Zniechęciło mnie to, ale zgodnie z moim motto, nic na siłę, udałem się na ambonę.

więcej>>

Otwarta trybunaPoniedziałek 19.09.2011
Koniec krzyku o kszyka autor: Stanisław Pawluk
Nie raz mieliśmy okazję zaobserwować przenoszenie się wirtualnego świata Internetu do życia realnego. Bardzo źle przy tym, jeśli w wirtualnym świecie powstają odruchy nienawiści do innych osób, których nie widzieliśmy na oczy, a jeszcze gorzej gdy nienawiść ta przybiera realne kształty w życiu realnym. Na temat krzyka i słonki zielononóżki - jak drwiono w portalu, było głośno i groźnie, a tymczasem .....

Swego czasu na forum www.lowiecki.pl pokazał się wątek zatytułowany Słonka ku pamięci. Post ten stał się kanwą do ataku na jego autora, w którym mniej lub więcej słusznie dopatrywano się mojej skromnej osoby. Podstawą z początku portalowej, a później realnej wojny było zdjęcie ptaka, który zdaniem niektórych miał zbyt zielone nóżki, aby być słonką. Krytyczne, a nawet wulgarne wpisy na ten temat zamieszczane dość systematycznie w sposób zdecydowany i nie pozostawiający wątpliwości stwierdzały, że autor wątku z zamieszczonym zdjęciem dokonał odstrzału ptaka znajdującego się pod ścisłą ochroną gatunkową.
więcej>>

Dziennik na gorącoNiedziela 18.09.2011
Odstrzał przez cały rok autor: Piotr Gawlicki
Zmobilizowani przez dyskusję na forum, czy dozwolony przez cały rok odstrzał niektórych gatunków zwierzyny nie narusza obejmującej również zwierzęta dziko żyjące ustawy o ochronie zwierząt, która zabrania uśmiercania zwierząt w okresie okołoporodowym z wyjątkiem potrzeb badań naukowych, zwróciliśmy się w dniu 30 maja br. do Ministerstwa Środowiska z prośbą o wyjaśnienie tej kwestii. Z brzmienia w/w ustawy wynika bowiem, że nie powinien być w Polsce dozwolony całoroczny odstrzał jakichkolwiek zwierząt dzikich wolno żyjących, a dodatkowo naruszenie przepisu Art. 34, ust.4 pkt 1 ustawy o ochronie zwierząt podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku (Art. 35 ust.1 w/w ustawy).

Problem musiał być dla Ministerstwa bardzo skomplikowany, bo odpowiedzi nie otrzymywaliśmy przez kolejne tygodnie, dopominając się jej kolejno 8 i 22 czerwca. Nie mogąc doczekać się stanowiska Ministerstwa Środowiska zwróciliśmy się w dniu 9 lipca br. z tą samą sprawą do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Stąd odpowiedź dostaliśmy prawie natychmiast, bo 13 lipca br. Odpowiedź zamieszczam w całości:
więcej>>

Strzelectwo
 Diana! I miejsce w ...
 Mannlicher - Pro Va...
Psy myśliwskie
 Beagle po użytkowyc...
 Też się pochwalę......
 1.10.2011 MKPPiT Or...
 Młodej Dianie Breto...
 XV Kujawsko-Pomorsk...
 Konkurs dzikarzy dl...
 Hej podkładacze!!!!
Nota redakcyjna
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.

Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące:
  • wysyłka 5 razy w tygodniu w dni robocze - opłata 31.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka 1 raz w tygodniu w poniedziałek - opłata 23.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka co 4 tygodnie w poniedziałek - opłata 21.50 zł. tygodniowo + VAT.
    Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT.
  • Dzisiejsze wpisy na forum
    www.lowiecki.pl
    Wydawca i adres redakcji:
    P&H Limited Sp. z o.o.
    ul Meissnera 1
    80-462 Gdańsk
    NIP 585-00-00-791
    Sąd Rejonowy w Gdańsku
    Wydz. XVI Gospodarczy
    KRS: 0000229167
    Kap. zakł. 51 500PLN
    tel: (058) 340-93-98
    Redaktor naczelny:
    Piotr Gawlicki
    piotr.gawlicki@lowiecki.pl
    Miejsce i data wydania:
    Gdańsk, 02.10.2011
    Numer wydania:
    275 (2254 )
    ISSN 1734-6827
    Opowiadanie
    Mogłem postąpić inaczej... autor: Manek67
    Dojeżdżam do miejsca zbiórki na proszone polowanie. Jeszcze kilka kilometrów, przez roztoczańską puszczę i będę na miejscu. Wyjeżdżając z lasu oślepia mnie odblask milionów refleksów migoczący w miotłach traw wysrebrzonych listopadowym przymrozkiem. Słońce na bezchmurnym niebie rodzi podniosłą atmosferę wspaniałego polowania.

    Jadąc marzę o spotkaniu z czarnym zwierzem, którego w na tym terenie w bród. Rozkłady koła sięgają 250 sztuk rocznie, co daje nadzieję na spotkanie z ulubionym moim zwierzem. Poprzednie polowanie zbiorowe zakończyło się pokotem 18 „czarnuchów”, łani, i kilku lisów. Byłem tu już kilka razy, ale Hubert nie podarzył, nie oddałem dotychczas ani jednego strzału.
    więcej>>
    Ogłoszenia
    Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu
    Nowe zdjęcia w galeriach
    więcej>>
    22-06-10 23:53
    WJarek
    25-09-11 22:14
    Urtica
    19-05-07 15:37
    white wolf
    02-10-11 10:16
    Basior266
    02-08-10 08:19
    rajski5
    Dyskusje problemowe
     Występek Łowczego okręg...
     Martwe paragrafy Statut...
    ARCHIWUM
    DZIENNIK
    Redaktorzy
       Felietony
       Reportaże
       Wywiady
       Sprawozdania
    Opowiadania
       Polowania
       Opowiadania
    Otwarta trybuna
    Na gorąco
    Humor
    PORTAL
    Forum
       Problemy
       Hyde Park
       Wiedza
       Akcesoria
       Strzelectwo
       Psy
       Kuchnia
    Prawo
       Pytania
       Ustawa
       Statut
    Strzelectwo
       Prawo
       Ciekawostki
       Szkolenie
       Zarządzenia PZŁ
       Przystrzelanie
       Strzelnice
       Konkurencje
       Wawrzyny
       Liga strzelecka
       Amunicja
       Optyka
       Arch. wyników
       Terminarze
    Polowania
       Król 2011
       Król 2010
       Król 2009
       Król 2008
       Król 2007
       Król 2006
       Król 2005
       Król 2004
       Król 2003
    Imprezy
       Ośno/Słubice '10
       Osie '10
       Ośno/Słubice '09
       Ciechanowiec '08
       Mirosławice '08
       Mirosławice '07
       Nowogard '07
       Sieraków W. '06
       Mirosławice '06
       Osie '06
       Sarnowice '05
       Wojcieszyce '05
       Sobótka '04
       Glinki '04
    Tradycja
       Zwyczaje
       Sygnały
       Mundur
       Cer. sztandar.
    Ogłoszenia
       Broń
       Optyka
       Psy
    Galeria
    Pogoda
    Księżyc
    Kulinaria
    Kynologia
    Szukaj
    Wiedza i edukacja
     Jelenie rano czy wiec...
     nęcisko
     art. 53.pkt 10
     Cielę zamiast łani
     FACEBOOK Ożywić Pola
     ceny w skupie
     użyczenie broni
    Komentarze czytelników
    ... do dziennika na gorąco
    11:26 BorysooMoże i Kolega co nadał temat na policje powinien spróbować najpierw rozwiązać sprawe przy pomocy pzł, zeby smród dalej sie nie rozchodził. Z drugiej strony majac swiadomość jak działa zwiazek równych i równieszych pewnie czuł, ze tylko on sam znalazłby sie na cenzurowanym co najmniej z etykieta pieniacza. Gow no wybiło i pzł zamiast załatwic sprawe w nalezyty sposób tj zajac sie jedynie podejrzanymi o czyny niegodne mysliwych zajeli sie tym co te sk u rwys....o zgłosił. Swoja drogą dlaczego ludzie którzy zajmuja poważniejsze stanowisko w pzł i mają mózgi(działające) nie blokują takich dziwacznych zachowań. Czy komus w pzł by zaszkodziło po prostu po koleżeńsku przypomniec (zgłaszajacemu na policje sprawe) jakie w pzł panuja zasady z prosba aby na przyszłosc je przestrzegał? Jednym zdaniem zostawic w spokoju zgłaszajacego(o ile tez nie pogrywa), osądzić surowo sk urw.w o i w ten sposób budować zaufanie do instytucji i ludzi w niej pracujacych. Bedzie zaufanie, to go wno nie bedzie wyplywac. DBTytuł:
    Myśliwskie "safari" w Zgorzelcu
    16:18 Stanisław PawlukBorysso! Każdy obywatel ma OBOWIĄZEK powiadomienia organów ścigania o okolicznościach świadczących, że mogło mieć miejsce przestępstwo. W pewnych przypadkach nie zgłoszenie może być karane i to bardzo surowo. Żadne mafijne zasady obowiązujące w PZŁ nie SA w stanie tego prawa zagłuszyć czym – mam nadzieję – PZŁ niebawem się przekona. Mam nadzieję, że mój pogląd o tym, że PZŁ uzurpując sobie prawo karania za spełnienie obywatelskiego obowiązku narusza konstytucyjne prawo obywatela zostanie wydatnie wykazany przez Trybunał Konstytucyjny, który właśnie takie ekscesy łowieckiego sadownictwa oceni na podstawie wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, Andrzeja W. i Wiesława Tajera (dotychczas trzy przyjęte do dalszego procedowania sprawy).Tytuł:
    Myśliwskie "safari" w Zgorzelcu
    17:29 WIARUSStanisław Pawluk. OBOWIĄZEK ZAWIADOMIENIA ORGANÓW ŚCIGANIA dotyczy tylko przestępstw ŚCIGANYCH Z URZĘDU!!! Polska procedura karna nakłada obowiązek zawiadomienia organów ścigania o popełnieniu takiego przestępstwa ! W tym celu w przepisach kodeksu postępowania karnego został wprowadzony zapis dotyczący społecznego obowiązku zawiadomienia o przestępstwie (art. 304 § 1 k.p.k.). W myśl tego artykułu każdy, kto dowiedział się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma obowiązek zawiadomić o tym fakcie prokuratora lub Policję. To oznacza, że nie tylko pokrzywdzony lub bezpośredni świadek przestępstwa, ale każda osoba dysponująca informacjami na temat popełnienia przestępstwa - powinna zawiadomić o tym organy ścigania. Przepis ten nie przewiduje kary za niedopełnienie wspomnianego obowiązku, odwołuje się natomiast do pożądanych postaw społecznych panujących w demokratycznym państwie, dzięki którym popełnione przestępstwo nie pozostaje anonimowe, a jego sprawca nie może liczyć na bezkarność. Wyjątkiem od tej zasady jest tzw. obowiązek prawny zawiadomienia organów ścigania w przypadku posiadania wiarygodnej informacji o przestępstwie. Dotyczy to wybranych, szczególnie groźnych kategorii przestępstw wskazanych w art. 240 § 1 kodeksu karnego. Są to na przykład: ludobójstwo, zamach stanu, szpiegostwo,zamach na życie Prezydenta, zabójstwo, porwanie statku powietrznego lub wodnego. Kara przewidziana za niedopełnienie tego obowiązku może wynosić nawet do 3 lat pozbawienia wolności - chyba, że przyczyną zaniechania zawiadomienia była obawa przed odpowiedzialnością karną grożącą samemu zawiadamiającemu lub jego najbliższym oraz gdy zapobiegło się popełnieniu takiego przestępstwa, a także, gdy miało się dostateczną podstawę do przypuszczenia, że o wymienionych przestępstwach organy ścigania już wiedzą. Należy dodać, że poza przepisami kodeksu karnego oraz kodeksu postępowania karnego, istnieją ustawy zawierające przepisy nakładające na niektóre osoby obowiązek powiadomienia organów ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, w przypadku posiadania wiarygodnych wiadomości na ten temat. Przykładem takiego rozwiązania jest przepis art. 60 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005 r. Nr 179, poz. 1485), który nakłada na właścicieli lub działających w jego imieniu zarządców lub kierowników zakładu gastronomicznego, lokalu rozrywkowego - obowiązek niezwłocznego powiadomienia organów ścigania w przypadku posiadania wiarygodnych wiadomości na temat popełnienia przestępstwa na terenie takiego zakładu, między innymi: handlu narkotykami, udzielania ich innej osobie lub ułatwiania użycia. Odpowiedzialność karna za niedopełnienie obowiązku powiadomienia organów ścigania może wynieść wówczas do 2 lat pozbawienia wolności. Obowiązek zawiadomienia organów ścigania w przypadku posiadania wiedzy na temat popełnienia przestępstwa ściganego z urzędu, ciąży także na instytucjach państwowych i samorządowych, które dowiedziały się o tym w związku ze swą działalnością. Muszą one wówczas przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa. Darz Bór!!!Tytuł:
    Myśliwskie "safari" w Zgorzelcu
    więcej>>