| ||
![]() |
Prawo w pytaniach | |||||
Pytanie: | |||||
Czy w urzędzie gminy powinny znajdować się dokumenty dotyczące wieloletnich planów, jak i rocznych planów łowieckich z tych kół, które to burmistrz, wójt opiniuje. Czy koło łowieckie ma obowiązek takie dokumenty w kopii dostarczyć i zostawić tam? | |||||
Odpowiedź: | |||||
Obowiązku nie ma, choć niektóre ZO kazały kołom przygotować plan w 3 egzemplarzach, dla gminy, ZO i nadleśnictwa. Jak gmina chce mieć kopie, to sobie zrobi podczas podpisywania. Gorzej ZO, bo jak ten się zaprze, że nie podpisze, jak nie dostanie egzemplarza, to koło będzie bez wyjścia. Gmina takiego szantażu na pewno nie wprowadzi. Co do wieloletnich planów, to nie zmartwienie koła. Pewnie gdyby gmina zażądała, to by z województwa dostała. |
Redaktorzy piszą | |
Sporu część dalsza | autor: Andrzej Brachmanski |
Wiedza i edukacja |
Wydawca i adres redakcji: P&H Limited Sp. z o.o. ul Meissnera 1 80-462 Gdańsk NIP 585-00-00-791 Sąd Rejonowy w Gdańsku Wydz. XVI Gospodarczy KRS: 0000229167 Kap. zakł. 51 500PLN tel: (058) 340-93-98 Redaktor naczelny: Piotr Gawlicki piotr.gawlicki@lowiecki.pl Miejsce i data wydania: Gdańsk, 03.10.2011 Numer wydania: 276 (2255 ) ISSN 1734-6827 |
Nowe zdjęcia w galeriach |
więcej>> | |||||
02-10-11 23:28 hubertus 7 | 25-01-09 00:03 parsonek | 18-03-11 08:02 rysioh | 25-09-11 22:14 Urtica | 13-04-05 19:48 Felek |
Myśliwskie akcesoria |
Psy myśliwskie |
Nota redakcyjna |
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.
Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące: Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT. |
Komentarze czytelników |
... do felietonów | |||
12:00 | Piotr Gawlicki | ad vocem ad I. Jest, czy nie ma, każdy sam to widzi. ad II. A kto się będzie liczył z PZŁ, jak znajdą się siły polityczne aby zminić łowiectwo w Polsce? Znamienne, że z zarzutem, iż obecne kierownictwo może popłynąć w tym nurcie już Kolega nie polemizował. ad III. Działacze, to ci, którzy "od zawsze" obejmują funkcje w organach i nie informują szerokich rzesz myśliwych, że będą kandydować na kolejna kadencję, a jako przykład przypomnę, że na kadencję 2010 - 2014 nie wymieniono ani jednego przewodniczącego ZO. Tak samo, jak w czasach PRL-u było z I-szymi sekretarzami KW PZPR. ad IV. Czyli jak w innych stowarzyszeniach, też statut PZŁ zatwierdzają sądy powszechne, gwarantując jego zgodność z prawem? ad V. To kiedy przeczytam w ŁP felietom o tym, że 50 lat systemu selekcji populacyjnej i osobniczej nie przyniosło spodziewanych efektów z postulatem, żeby skończyć z karaniem polskich myśliwych w imię nonsensownych zasad, szczególnie, że myśliwi zagraniczni mają wolną rękę w nie przestrzeganiu tych zasad? I proszę nie sugerować, że chciabym, aby to urzędnicy o czymś w tej sprawie decydowali, bo po prostu całą selekcję należy spuścić w kanał. ad VI. Był Kolega w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej przez 10 lat oraz również w SZSP i ZSMP i może z tego okresu doświadczenie, że wybory tam obowiązujące i do dzisiaj pielęgnowane w PZŁ, nazywa Kolega demokratycznymi. Tych organizacji już nie ma, a przecież gdyby były demokratyczne, to do dzisiaj by się ostały. A wskazywania łowczych okręgowych przez kończącego kadencję łowczego krajowego to nawet w tamtych czasach PRL-u nie wymyślono. Polska jest już w innym ustroju i warto to zauważyć. A z tym PCK i OSP to kolejny strzał w płot. Wyboru prezesa, członków zarządu oraz komisji rewizyjnej PCK dokonuje zjazd odpowiedniego stopnia (§ 47 ust.1 statutu PCK) i to samo robi zjazd OSP (§ 20 statutu OSP), o czym w PZŁ można tylko pomarzyć. A brak procedur zgłaszania kandydatów na funkcje w organach PZŁ też Koledze nie przeszkadza, bo o tym cisza w powyższym. ad VII. Czcze gadanie. Trzeba było zagwarantować w ustawie łowieckiej zapisy takie, jakie mają adwokaci, pielegniarki lub aptekarze, to nie byłoby tej dyskusji. A tak, oni wszyscy mają zagwarantowane prawo do sądu powszechnego w przypadku zawieszenia uprawnień zawodowych, a myśliwi swoich zawieszonych uprawnień łowieckich już w sądzie bronić nie mogą. I tu jest pies pogrzebany. ad VIII. Z przyjemnością przepraszam, ale jak za tę wstrętną sugestię o braniu koszy należy przeprosić, to jak ocenia Kolega tych, którzy te kosze z naszych pieniądzy na potęgę rozdawali i tych, którzy je brali? ad IX. Nie mieszajmy spraw narodowościowych, bo nie miałbym nic przeciwko temu, żeby Związkiem kierował ktoś o korzeniach innych niż polskie, o ile został przez członków demokratycznie wybrany. Nie mam też nic przeciwko, żeby funkcjonariusz SB pracowali dla dobra RP w obecnych służbach, albo na innych stanowiskach. Powiem więcej, nic mnie nie obchodzi, czy TW Kazimierz donosił, czy tylko koninkturalnie ustawiał się do rzeczywistości i jak wyglądała "niezawisłość" prezesa GSŁ. Jednak kiedy takie osoby ukrywają swoją przeszłość i zajmują stanowiska niby "demokratycznie" wybrani, to zasadne staje się pytanie, czy dalej mają dysponentów poza tymi, którzy ich "wybrali" i czy są nadal tak koniunturalni i "niezawiśli" jak kiedyś. Też uważam, że tę polemikę należy zamknąć, co nie oznacza, że zaprzestanę polemiki z poglądami zaprezentowanymi przez Kolegę, bo są one szkodliwe dla myśliwych i przyszłości Polskiego Związku Łowieckiego w wolnej i demokratycznej Polsce. Związek oparty o PRL-owskie zasady prędzej czy później padnie tak samo jak to było z PZPR, SZSP, ZSMP, Samopomocą Chłopską oraz setkami innych socjalistycznych przeżytków i nic tu nie pomogą frazesy o jedności organizacyjnej, demokratycznych wyborach, obronie przed prywatyacją, etc. Tylko demokratyzacja PZŁ może go uratować. | Tytuł: Sporu część dalsza |
12:35 | japarze | Koledzy - a może tak usiądźcie przy nalewce i porozmawiajcie sobie w zaciszu gabinetu bo zaczyna to przypominać pogaduchy przedszkolaków w piaskownicy gdzie racja zawsze jest po stronie tego kto powie coś ostatni... | Tytuł: Sporu część dalsza |
Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia | 25.09.2011 - 01.10.2011 |
Moje polowanie | Środa 28.09.2011 |
Tadeusz | autor: ANDY |
Dziennik na gorąco | Sobota 01.10.2011 |
Myśliwskie "safari" w Zgorzelcu | autor: Stanisław Pawluk |
Ogłoszenia | |||||
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu |
Hyde Park Corner |