Poniedziałek
04.12.2006
nr 338 (0491 )
ISSN 1734-6827
Wydawca i adres redakcji:
P&H Limited Sp. z o.o.
Budynek BPBK
ul. Jana Uphagena 27 lok. 703
80-237 Gdańsk

Redaktor naczelny:
Piotr Gawlicki
piotr.gawlicki@lowiecki.pl
Miejsce i data wydania:
Gdańsk, 04.12.2006
Numer wydania:
338 (0491 )
ISSN 1734-6827
Przepisy kulinarne
 Świąteczna top lista
 Step2 - obiecałeś
 Łosoś- POMOCY.
 Taki sobie karczek ...
 Taki sobie karczek ...
 udziec w porterze
Redaktorzy piszą
O JELENIU CO LISCIE DO LASU WOZIŁ? autor: Stanisław Pawluk
Piękna pogoda sprowokowała mnie do spaceru. Wybrałem Las Milejów aby łącząc przyjemne z pożytecznym zobaczy jaki skutek przyniosły opisane w dzienniku sposoby gospodarowania KŁ nr 3 „Towarzystwo Prawidłowego Łowiectwa”. Byłem przekonany, że znajdę tam argumenty, aby przekazać naszym czytelnikom, że koło zmobilizowało się pozytywnie po uwagach krytycznych i dba o zwierzynę wyjątkowo dobrze. Oto co zobaczyłem.

Od pomnika Powstańców Styczniowych 1863 do leśniczówki wiedzie droga gruntowa. Zaraz za mostkiem skręcam, idąc po świeżo odciśniętych śladach ciągnikowych opon. Po drodze spotykam dwa dzikie wysypiska śmieci. Odciśnięte w gruncie ślady traktorowych opon prowadzą wprost do olbrzymiego stosu zgnitych jabłek, pleśniejących na wysokość 5 cm korzonków marchwi, jakiejś pulpy o brunatnym odcieniu i proszku o brązowym zabarwieniu. Stos powoli okrywany jest spadającymi dębowymi liśćmi a mimo to zapach nie należy do przyjemnych.
więcej>>
Nota redakcyjna
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.

Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące:
  • wysyłka 5 razy w tygodniu w dni robocze - opłata 31.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka 1 raz w tygodniu w poniedziałek - opłata 23.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka co 4 tygodnie w poniedziałek - opłata 21.50 zł. tygodniowo + VAT.
    Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT.
  • Hyde Park Corner
     witam serdecznie :o)
     Witajcie!
     Ogiery z Samoobrony
     Wiatr
     Sygnały myśliwskie mp3
     Wypadek na polowaniu
     Broń krótka dla myśli...
     reklamy
     Barbórka.
     Zbiorówka na Miechach
     co je bażant?
     Sieraków 2006-gęsi
     Sieraków 2006-gęsi
     Nicienie (?!) i co da...
     Nie codzienna i nie s...
     Aktualizowanie postów
    Prawo w pytaniach
    Pytanie:
    Czy na polowaniu na jelenie i dziki z bronią o lufach gładkich obowiązuje przepis, że w odległości 100m od wylotu lufy pocisk ma energię 2000 J.
    Odpowiedź:
    Przepis o energii 2000 J w odległości 100 m nie dotyczy naboi kulowych strzelanych z broni o lufach gładkich. Dozwolone jest strzelanie z broni o lufach gładkich do każdej zwierzyny z wyjątkiem łosi i jeleni byków. Do pozostałej zwierzyny można strzelać kulami z broni o lufach gładkich, bez badania energii, jakie te kule przenoszą i na jaką odległość.
    więcej>>
    Dzisiejsze wpisy na forum
    www.lowiecki.pl
    Strzelectwo
     Krotoszyn "mikołajk...
     Forum www.łowiecki....
     Kiepskie skupienie
    ARCHIWUM
    DZIENNIK
    Redaktorzy
       Felietony
       Reportaże
       Wywiady
       Sprawozdania
    Opowiadania
       Polowania
       Opowiadania
    Listy do redakcji
    Humor
    PORTAL
    Naczelny
    Forum
       Problemy
       Hyde Park
       Akcesoria
       Strzelectwo
       Psy
       Kuchnia
    Prawo
       Pytania
       Ustawa
       Statut
    Strzelectwo
       Amunicja
       Tarcze
       Zawody
       Liga
       Archiwum
       Prawo
       Przystrzelanie
       Ciekawostki
       Szkolenie
       Konkurencje
       Optyka
       Prawidła
       Wawrzyny
    Polowania
       Król 2005
       Król 2004
       Król 2003
    Imprezy
       Sarnowice '05
       Połczyn 2005
       Wojcieszyce
       Sobótka
       Połczyn 2004
       Glinki
    Tradycja
       Zwyczaje
       Sygnały
       Mundur
       Cer. sztandar.
       Filatelistyka
       Falerystyka
    Ogłoszenia
       Broń
       Optyka
       Psy
    Aukcje
    Galeria
    Pogoda
    Księżyc
    Kulinaria
    Kynologia
    Szukaj
    Mapa
    Ogłoszenia
    Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu
    Nowe zdjęcia w galeriach
    więcej>>
    04-12-06 08:35
    MichałZ
    04-12-06 08:14
    jandrusb
    04-12-06 09:25
    MichałZ
    04-12-06 10:35
    RoadRunner
    Humor
    nadesłał: Marecki_mpp
    "Czerwony Kapturek."
    Czerwony Kapturek przychodzi do babci z uduszonym wilkiem na rękach:
    - Idę lasem i mnie napadł. To zrobiłam z nim porządek...
    - Ale jak się Tobie to udało, Czerwony Kapturku?
    - Jaki czerwony? (chwyta się za czapeczkę) - A jednak mnie dziabnął...

    Komentarze czytelników
    ... do felietonów
    12:15 Janusz2Coś z tym Pomnikiem Powstańców nie tak - albo datę trza przerobić, albo powstańców zamienić na styczniowych :) Pozdrawiam Janusz Tytuł:
    O JELENIU CO LISCIE DO LASU WOZIŁ?
    12:40 KulwapJanusz2! Oczywiście 1863 rok!Tytuł:
    O JELENIU CO LISCIE DO LASU WOZIŁ?
    12:45 medea111Otoczenie leśniczówki jak mi się wydaje to sprawa gospodarza.Sam Kulwapie piszesz, że za porządek w lesie odpowiada jego gospodarz, tym bardziej, że ten bałagan zastałeś pod niemalże oknami leśniczówki.Z tego co słyszałem leśniczy prywatnie hoduje barany czy coś takiego i należałoby sprawdzić dla kogo i przez kogo naturalne płody ziemi jaką jest marchew, jabłka itp. zostały przytargane i w dziwnym pośpiechu usunięte. Mam uzasadnione wątpliwości,że to sprawa koła.Będąc cały czas pod twoim i nie tylko ostrzałem musieli by być delikatnie mówiąc nieostrożni, by narażać sie na cokolwiek. Nadal stosujesz zasadę zbiorowej odpowiedzialności.Użytkownikami lasu są wszyscy, którzy się w nim znajdą. W każdym lesie znajdziesz puste opakowania po różnego rodzaju napojach, też wyskokowych, papierosach oraz niezliczone ilości foliowych reklamówek fruwających przy każdym podmuchu wiatru.A co do tego koła to zaryzykuję twierdzenie że nie stać cię na żadną obiektywną opinię.Twój typ tak ma i nic tego nie zmieni.A że nie chcą z toba rozmawiać, to wcale się nie dziwię.Miłych pogawędek z Adamiakiem!Tytuł:
    O JELENIU CO LISCIE DO LASU WOZIŁ?
    więcej>>
    Myśliwskie akcesoria
     Docter,Frankonia,Kett...
     Gdzie proch o elabora...
     Pocisk 11g vs 9g
     wabienie na szczek li...
     Śrutowe naboje smugowe
     Pośrednik z egun.de
     S&B Sierra i PTS - .3...
     Aigle Parcours ISO cz...
     noktowizor
     delta optical
     EGUN i "EU Addendum 1...
     zestaw z lunetą
     Luneta na zbiorówki
     Szukam podobnych noży
     Luneta - Co wybrac?
     Zestaw Weatherby
     Docter i SEM
     iz 43 I 12/70
     LUNETA
     Klucz do czoków
     jaka kniejówka??
     22 WMR na lisy
     ******* DOBRE buty na...
     Buty z kauczuku
     KLUB 9.3x62
    Dyskusje problemowe
     CO WPŁYWA?
     Do szacujących szkody.
     Król polowania ?
     Zmiana zdania?
     ODPADY JAKO KARMA?
     Ciekawy tekst na temat ...
     zajęta ambona
    Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia27.11.2006 - 03.12.2006
    Redaktorzy pisząŚroda 29.11.2006
    Komu "Złom" ? autor: Piotr Gawlicki
    W odbiorze dużej cześci członków organów PZŁ, dziennik "Łowiecki" nie jest postrzegany najlepiej, pewnie dlatego, że nie przechodzimy obojętnie obok nieprawidłowości, których nie zawsze umieją ustrzec się te organa. Redakcja stara się jednak równocześnie, żeby pisać dobrze o wszystkim, co w organach PZŁ dostrzeżemy dobrego. Stąd główny redakcyjny demaskator nieprawidłowości Kolega Pawluk, pisał o dobrze prowadzonym OHZ oraz ukazał nam odznaczone najwyższym odznaczeniem łowieckim "Złom" dobrze gospodarujące KŁ "Szóstak" i sylwetkę Jana Nowakowskiego, również odznaczonego "Złomem", z KŁ Nr 155 „Sokół” w Lublinie.
    więcej>>

    OpowiadanieCzwartek 30.11.2006
    Osy autor: ANDY
    Był to czas obfitych zlotów kaczych na ścierniskach oraz oczkach i stawach. Prawie codziennie bywałem w łowisku, urok bowiem tych łowów był magnesem zasłaniających zdrowy czasem rozum i dziwne spojrzenie Żony gdy sięgałem do szafki po strzelbę...

    Zloty na ścierniskach były coraz słabsze, większość była już zaorana gdy łażąc na małym poletku spotkałem Jana. Znakomity strzelec i pasjonat oraz wyśmienity kompan posiadów przy ognisku wyraźnie był dziś podekscytowany i rzucając urywane słowa o dobrych zlotach na stawie w Zabawie szybko przebierając swymi długimi nogami skierował się w tamtym kierunku. Sam też mam dość długie swoje, ale ciężko mi było nadążyć. W końcu dotarliśmy na czas, było jeszcze całkiem jasno i zajęliśmy stanowiska od strony łąk.
    więcej>>

    Psy myśliwskie
     poszukiwany kopov s...
     Problem z jamnikiem
     Zbiorówka ... ;)
     Małą dużym:)
     GP. Pierwsze polowa...
     Nowy rekord dnia:)-...
     rodowodowy wyżeł ni...
     Polowanie z "dzikar...
     Zwycięzca Świata :)...