Poniedziałek
23.02.2009
nr 054 (1303 )
ISSN 1734-6827
Hyde Park Corner
 Może ktoś to widział....
 MYSLIWI vs EKOLODZY z...
 Trzeba trochę się roz...
 Post usunięty adminis...
 przygoda z Predatorem...
 Sudecka Kraina Łowiec...
 OBROŃCY ZWIERZĄT-dewi...
 -16 stopni
 Frustracje
 ...o co chodzi?
 Coś dla rzecznika dys...
 ZŁOTA JUSTYNA
 PRZEGRANA GSŁ
 POSIADANIE MIĘSA BEZP...
 Dla Alette - "Lis kan...
 Numizmatyka
Nowe zdjęcia w galeriach
więcej>>
18-12-08 00:57
prezo
24-09-08 21:47
Urtica
15-02-09 21:18
Urtica
02-11-08 22:08
prezo
31-01-09 19:45
BartOn
23-02-09 10:07
HASAH
Psy myśliwskie
 SPANIELE BRETOŃSKIE...
 Coś dla przyszłych ...
 Jak wybrać dobrego ...
 Znaleziono jamnika
 Rośniemy w siłę
 Sterylizacja
 po norowaniu
 Grand bleue de Gasc...
 welsh czy fox
 Entropia
 kradzieże psów myśl...
Strzelectwo
 Broń na strzelnicę
 Strzelectwo myśliws...
 Dopalacz
 iz sporting czy tur...
ARCHIWUM
DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Otwarta trybuna
Humor
PORTAL
Naczelny
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Prawo
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Zarządzenia PZŁ
   Przystrzelanie
   Strzelnice
   Konkurencje
   Wawrzyny
   Liga strzelecka
   Amunicja
   Optyka
   Arch. wyników
   Terminarze
Polowania
   Król 2008
   Król 2007
   Król 2006
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Ciechanowiec '08
   Mirosławice '08
   Mirosławice '07
   Nowogard '07
   Sieraków W. '06
   Mirosławice '06
   Osie '06
   Sarnowice '05
   Wojcieszyce
   Sobótka
   Glinki
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
   Filatelistyka
   Falerystyka
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Aukcje
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
Mapa
Myśliwskie akcesoria
 jakie parametry w lun...
 Tikka T3 6,5x55
 kapusta pastewna
 Material na spodnie
 zbijak 7x57R
 Kulka do 308W na zbio...
 Brno Effect
 Jaka kula w kal. 8x57...
 Zbijak do zbk-110
 Gra w "Kulki" z jedyn...
 Jaka LOTNIA na polowa...
 amunicja pełnopłaszcz...
 Samochód do lasu
 Predator- nagranie
 Montaż wózkowy-długi ...
 KIA Sportage do lasu?
Przepisy kulinarne

Brak wpisów w tym wydaniu
Dzisiejsze wpisy na forum
www.lowiecki.pl
Redaktorzy piszą
Jak dobro w Łomży, ze złem walczyło, cz.VIII autor: Janusz Kibic
We wszystkich poprzednich odcinkach cyklu, przedstawiłem przede wszystkim inicjatywy dobra, reprezentowanego w okręgu łomżyńskim przez prezesa OSŁ Wiesława Szlońskiego, sekretarza w KŁ "Orlik", oddanego mu bez granic ORD Wiesława Bagana oraz wspierających ich nad wyraz skutecznie, łowczego okręgowego Jerzego Włostowskiego i prezesa KŁ "Orlik" Ludwika Chełstowskiego. Ten kwiat łomżyńskiej organizacji łowieckiej starał się jak tylko mógł, żeby zło odkryte w Marku Lisie, v-ce przewodniczącym ORŁ i łowczym w w/w kole, Zygmuncie Wiktorzaku członku OKR i skarbniku tegoż koła oraz zięciu Zygmunta Wiktorzaka Mariuszu Markowskim, wyplenić.

W tej sytuacji Marek Lis nie miał również żadnych obiekcji, żeby postawić wobec Okręgowej Rady Łowieckiej w Łomży, której jest v-ce przewodniczącym, wniosek, o odwołanie z funkcji prezesa OSŁ Wiesława Szlońskiego i ORD Wiesława Bagana. Taki wniosek złożył w styczniu 2008 r. i napisał w nim tak:
..."Postępowanie wyżej wymienionych kol. uznaję za niegodne i stojące w rażącej sprzeczności ze sprawowanymi na rzecz Polskiego Związku Łowieckiego funkcjami. Nie zostali oni przecież powołani do działania w ochronie interesów wybranych tylko członków PZŁ lub osób piastujących określone "ważne" stanowiska. (...) Nie wiem tylko, czy motywem tego postępowania jest brak kompetencji i kwalifikacji do wykonywania ww. funkcji, czy działanie "pod dyktando" i z inspiracji innych osób. Niezależnie od tego, obie przyczyny dyskwalifikują przecież takiego człowieka.

Mam nadzieję, że takiemu organowi PZŁ jak Okręgowa Rada Łowiecka nie jest obojętne prawidłowe funkcjonowanie organu powołanego do rzetelnego prowadzenia postępowania dowodowego. W przeciwnym wypadku uznałbym, że podniosłe słowa odnoszące się do przestrzegania i kultywowania wielowiekowych zasad i etyki łowieckiej czy działania dla dobra Polskiego Związku Łowieckiego, wypowiadane przecież często przez członków takich organów min. na uroczystościach łowieckich i w trakcie obrad są tylko pustym frazesem, kierowanym "pod publikę". Z racji tego, że jestem wieloletnim członkiem PZŁ i uznaję się za aktywnego członka społeczności łowieckiej, trudno byłoby mi ten fakt zaakceptować"...


Wydaje mi się, że Marek Lis, będzie musiał jednak opisany przez siebie fakt zaakceptować.
więcej>>
Wydawca i adres redakcji:
P&H Limited Sp. z o.o.
ul Meissnera 1
80-462 Gdańsk
NIP 585-00-00-791
Sąd Rejonowy w Gdańsku
Wydz. XVI Gospodarczy
KRS: 0000229167
Kap. zakł. 51 500PLN
tel: (058) 340-93-98
Redaktor naczelny:
Piotr Gawlicki
piotr.gawlicki@lowiecki.pl
Miejsce i data wydania:
Gdańsk, 23.02.2009
Numer wydania:
054 (1303 )
ISSN 1734-6827
Komentarze czytelników
... do felietonów
18:36 czarny fletNic nowego. Kolejna elita okręgowa pokazała prawdziwą twarz. Gdyby Szloński, Bagan czy Włostowski, (Koledzy?.... chyba nie pasuje do oprawców), zostali dozgonnie WYKLUCZENI, (Nie, nie z PZŁ. Ze struktur władzy, aby już nigdy nie mogli szkodzić innym)to napisałbym: skandal w Łomży. A to nie tylko Łomża. To czkawką odbijają się "metody" doktora B. Czy ktoś zna przypadek, aby GRD Andrzejczak wyciągnął najmniejsze konsekwencje wobec winnych przekrętów ORD? Czy jakiś łowczy okręgowy, włącznie z Włostwoskim poniósł karę za dowiedzione, bezprawne działanie na szkodę członka PZŁ ze strony doktora B.? Jedno co warto było przeczytać to nazwiska 3 KOLEGÓW, co w chwili próby zachowali twarz: Kazimierz Gaczyński, Jacek Tadych i Jerzy Kubrak. DB Tytuł:
Jak dobro w Łomży, ze złem walczyło, cz.VIII
22:42 nowy21Krew człowieka zalewa czytając te wszystkie artykuły.Ludzie którzy powinni stać na straży prawa łamią je w tak perfidny sposób.Wydaje mi się,że jedynym rozwiązaniem bo nic innego już nie pozostało jak rozpędzenie tego całego towarzystwa wzajemnej adoracji zaczynając od góry. Panie Ministrze Środowiska,Panie Marszałku Komorowski,Panie Prokuratorze Generalny zróbcie z tym wreszcie porządek. Wszystko w waszych rękach.Dość poniewierania. nami za nasze własne pieniądze.DB. Tytuł:
Jak dobro w Łomży, ze złem walczyło, cz.VIII
... do opowiadań
18:35 UrticaDarku, życzę Ci zawsze tak dobrych stanowisk. Niech Bór Darzy Tobie i Twojemu Tacie.Tytuł:
Nie ma złych stanowisk
... do zdjęć
00:10 Bi-Se ..,.."Niech żyje wolność i swoboda..":)))
00:12 Bi-Se ..idę do pracy ? :)))
więcej>>
Ogłoszenia
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu
Dyskusje problemowe
 Czy prezez GSŁ Zygmunt ...
 Ostatni dzik w planie
 Byki z lutego a wycena.
 Świniodziki...
 Myśliwy leniuszek...
 Obowiązek pod rygorem S...
 ocena trofeow
Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia16.02.2009 - 22.02.2009
Redaktorzy pisząPoniedziałek 16.02.2009
Jak dobro w Łomży, ze złem walczyło, cz.VI autor: Janusz Kibic
Po prawie 3 latach postępowania dyscyplinarnego, w czasie którego czterokrotnie stawali przed składami orzekającymi w OSŁ i GSŁ, raz byli skazani na 18 miesięcy zawieszenia i raz usłyszeli na rozprawie w GSŁ wniosek ORD w Łomży Wiesława Bagana o wykluczenie z PZŁ, Zygmunt Wiktorzak i Marek Lis zostali prawomocnie uniewinnieni z zarzutów postawionych im przez prezesa OSŁ w Łomży Wiesława Szlońskiego, sekretarza zarządu KŁ "Orlik", który dwóm swoim kolegom z zarządu: łowczemu i skarbnikowi postawił zarzuty polowania w rejonie, w którym nie byli zapisani, po spotkaniu z jednym z nich w rejonie, w którym to właśnie Wiesław Szloński nie był zapisany. Złożenie doniesienia do ORD było tylko jednym z działań, z którymi Wiesław Szloński w obronie dobra wystąpił przeciwko swoim kolegom z zarządu po tym polowaniu.

Jeszcze zanim odbyła się rozprawa odwoławcza w Głównym Sądzie Łowieckim, zaraz po orzeczeniu winy łowczego i skarbnika przez OSŁ w Ostrołęce, Wiesław Szloński złożył w Zarządzie Okręgowym PZŁ wniosek o zawieszenie Zygmunta Wiktorzaka w pełnieniu funkcji skarbnika oraz Marka Lisa w pełnieniu funkcji łowczego, w KŁ "Orlik". We wniosku napisał ..."obaj w/w oskarżyli mnie, że to ja a nie oni, kłusowali w dniu 11 grudnia 2005 r i sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sejnach - co jest oczywiście oszczerstwem".... Chodziło mu o to, że wobec niego, nieposzlakowanego działacza PZŁ, Zygmunt Wiktorzak śmiał złożyć doniesienie do prokuratury, na składanie przez niego fałszywych zeznań przez OSŁ.

więcej>>

Redaktorzy pisząCzwartek 19.02.2009
Jak dobro w Łomży, ze złem walczyło, cz.VII autor: Janusz Kibic
Aktywność Wiesława Szlońskiego, prezesa OSŁ w Łomży w walce ze złem nie ustawała. Wprawdzie nie udało mu się jeszcze, pomimo pomocy ORD w Łomży Wiesława Bagana i całego aparatu sądownictwa dyscyplinarnego, ukarać swoich dwóch kolegów z koła, to jednak nie zasypiał gruszek w popiele. Dnia 5 grudnia 2007 r. sporządził pismo do ZO PZŁ w Łomży, w którym wniósł o uchylenie uchwały NWZ członków KŁ "Orlik" z dnia 8 maja 2005 r., czyli podjętej 2,5 roku wcześniej, w sprawie wyboru Marka Lisa, łowczego koła, na delegata na Okręgowy Zjazd PZŁ w Łomży. Aż niewiarygodnym jest, że dobro tak długo mogło tolerować zło w swoim kole, ale w końcu sekretarz tego koła postanowił zrzucić z siebie ten ciężar i udowodnić, że łowczy nie został prawidłowo wybrany. Zwrócił się więc do ZO PZŁ w Łomży o uchylenie uchwały NWZ KŁ "Orlik", a w konsekwencji wykluczenia Marka Lisa z ORŁ, do której wybrali go delegaci podczas Okręgowego Zjazdu Delegatów. Oczywiście zupełnie przypadkiem łowczy koła i delegat na zjazd, wybrany na nim do ORŁ w Łomży, był tym, którego wcześniej Wiesław Szloński bezpodstawnie oskarżył o strzelenie 11 grudnia 2005 r. dzika w innym rejonie, niż ten był zapisany. W ten sposób, na 6 dni przed rozprawą w GSŁ, która miała przypieczętować orzeczenie zawieszenia w PZŁ na 18 miesięcy Marka Lisa, zabezpieczył się na wypadek, gdyby rozstrzygnięcie, które miało tam zapaść było niekorzystne dla jego oskarżeń. I miał rację, bo odwołanie Marka Lisa zostało przez GSŁ uwzględnione.
więcej>>

Moje polowanie
Nie ma złych stanowisk autor: daras6022
Moja piękna przygoda z łowiectwem rozpoczęła się ponad 15 lat temu za sprawą taty, który zabierał mnie ze sobą na polowania a sam rozpoczął swą myśliwska przygodę ponad 22 lata temu.

W 1994 roku zdałem egzaminy i wybrałem się z ojcem na swoje pierwsze polowanie. Początkowo nie szło mi najlepiej, lecz tłumaczyłem to złym stanowiskiem, na co tato odpowiadał - „nie ma złych stanowisk synu, są dobre i bardzo dobre”. Teraz już wiem, że miał rację a wszystko stało się jasne za sprawą pewnej przygody na polowaniu w górach, na które pojechaliśmy z ojcem jako goście.
więcej>>
Nota redakcyjna
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.

Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące:
  • wysyłka 5 razy w tygodniu w dni robocze - opłata 31.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka 1 raz w tygodniu w poniedziałek - opłata 23.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka co 4 tygodnie w poniedziałek - opłata 21.50 zł. tygodniowo + VAT.
    Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT.